Anderson Silva nie odpuszcza pomysłu walki z największą aktualnie gwiazdą MMA, Conorem McGregorem. Brazylijczyk zapytany przez fanów w swoich mediach społecznościowych o pojedynek z Irlandczykiem stwierdził, że McGregor boi się potencjalnej przegranej ze “starcem”.
Czekam na informację od UFC na temat mojej następnej walki, trenuję bardzo ciężko. Zaakceptowałem wyzywanie od Conora McGregora, ale nigdy nie dyskutowaliśmy na ten temat z organizacją. Jestem jednak gotowy na taki pojedynek. Jestem tutaj, trenuję codziennie, jestem naprawdę skupiony. Czekam na kolejne wyzwanie.
Myślę, że McGregor boi się potencjalnej przegranej ze “starcem”, ale tak jak powiedziałem, jestem tutaj.
Silva po wpadce dopingowej może już wrócić do rywalizacji w oktagonie. Brazylijczyk w swoich mediach społecznościowych pokazuje fanom swoje treningi. Były mistrz UFC w ostatniej walce mierzył się z Derekiem Brunsonem na UFC 208, z którym wygrał przez decyzję sędziowską.
Niby by zobaczył takie starcie, ale przecie to jebany missmatch. Na zimno – nie ma to żadnego sensu.
Mnie tam w ogóle to nie jara. Konor miał sposób na niziołków, ale Andrsona to w niczym nie przeskoczy.
Anderson Silva vs MiniConor ale paranoja że w ogóle McGregorowi przyszedł taki głupi pomysł do głowy, w końcu po coś te kategorie wagowe są