anderson silva patrzalki
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Jeden z najlepszych zawodników w historii sportu MMA i były dominator wagi średniej w UFC – Anderson Silva wciąż zaprzecza, że stosował nielegalne środki wspomagające.

W organizmie byłego mistrza przed UFC 183 i po walce z Nickiem Diazem, znaleziono aż cztery nielegalne substancje. W odpowiedzi na ciągłe ataki ze strony fanów oraz mediów, Silva dał do zrozumienia na swoim instagramie, że nie jest oszustem:

Odnośnie mojej sprawy dopingowej – czekam na komisję oraz mych prawników. Nie jestem oszustem, nigdy nie miałem wspomaganego ciała (…) Przepraszam moich fanów, którzy dają mi siłę oraz którzy krytykują mnie z intencją by mi pomóc, zamiast dobić – ponieważ nie chcę byście myśleli, że jestem niemiły do was. Po prostu jestem już zmęczony fałszywymi oskarżeniami i słuchaniem kłamstw (…) nie jestem święty i nigdy nie powiedziałem, że jestem najlepszy. Zawsze byłem prawdziwy w robieniu tego co kocham, bez przyćmiewania czegokolwiek czy kłamania.

Anderson oczekuje obecnie decyzji jaką wyda komisja sportowa stanu Nevada, po tym jak znaleziono w jego organizmie anaboliczne sterydy takie jak drostanolon, androstan oraz dwóch anty-lękowych środków. W obliczu tych faktów, stwierdzenia Andersona wydają się mało wiarygodne.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.