Amanda Nunes znokautowała Holly Holm w pierwszej rundzie pojedynku na gali UFC 239. Dla Brazylijki jest to czwarta udana obrona pasa mistrzowskiego w kategorii koguciej.
Zawodniczki na pierwszą akcję ofensywną zdecydowały się dopiero po trzydziestu sekundach starcia. Nunes trafiła pojedynczym kopnięciem, Holm odpowiedziała tym samym. Walka toczyła się w spokojnym tempie, Amanda i Holly nie podejmowały zbytniego ryzyka. W połowie rundy zawodniczki złapały klincz, z którego Nunes przeniosła pojedynek do parteru, ale Holm błyskawicznie podniosła się do stójki. Brazylijka z większości wymian kickbokserskich wychodziła zwycięsko. W końcu mistrzyni trafiła Holly Holm wysokim kopnięciem, po którym była posiadaczka pasa wylądowała na deskach. Nunes zadała leżącej rywalce jeszcze parę ciosów i po raz kolejny obroniła tytuł w kategorii do 135 funtów.
And still! #UFC239 pic.twitter.com/4TYwd6t0mX
— ShayMyName (@ImShannonTho) July 7, 2019
Amanda Nunes Knocks Out Holly Holm in Round 1. #UFC239 pic.twitter.com/M8Dhn4j6TJ
— He’s Hurt! (@CageSideCam) July 7, 2019
Holly got Holm'd. What a wondrous head kick from Amanda Nunes! #UFC239 pic.twitter.com/mqBkGe4Hw0
— Kyle Johnson (@VonPreux) July 7, 2019
3 KO pod rząd i przed nami Main Event z gościem który ma młot w łapie 😀
Ronda posrana ze szczęścia. Chociaż pewnie miała przebitki z Wietnamu jak ten HK leciał 😀
Jędrzejczyk chce walkę o pas, w sumie oglądałbym sztywną.
Według mnie od samego początku Holly jakoś dziwnie, zbyt elektrycznie się ruszała…. Niby chwalony jest ten jej "footwork" – z Rondą wyglądało to swego czasu naprawdę efektownie ale tutaj…. jakoś tak pokracznie…. sama już zaś końcówka to wręcz śmiesznie wyglądała – Holly podnosi komicznie nogę, zastyga na conajmniej sekundę i BOOM – highkick na czachę i już w zasadzie po walce. Amana jest niesamowita ale nie ma co ukrywać, że gdy Holly uniosła tę nogę, opuściła nieco gardę i zastygła to aż się prosiło o taką akcję. Brawo Lwica!
Jakoś mało stabilnie na nogach się trzyma, sędzia to ją przepchnął jak jakiegoś pachołka ;]