Alistair Overeem jest jednym z bardziej doświadczonych zawodników MMA. Holenderski fighter ma dziś 40 lat i ponad 60 walk na koncie. Wcześniej stoczył też wiele pojedynku na zasadach K-1. W roku 2010 został mistrzem K-1 World Grand Prix. W MMA zdobył pas organizacji Dream i Strikeforce. Do kolekcji brakuje mu jednak pasa UFC.

Weteran już w sobotę zmierzy się z Augusto Sakaiem na gali UFC Vegas 9, a po zwycięskim pojedynku chciałby przywitać Jona Jonesa w wadze ciężkiej. Według Alistaira taka walka byłaby dla niego wielkim honorem i docenieniem jego wysiłku w organizacji Dany White’a.

Taka walka… To byłoby coś świetnego, czułbym się zaszczycony.

Uważam, że Jones to świetny ruch dla wagi ciężkiej. Świeża krew, trenowałem z nim. To cholernie twardy gość jest świetny. Ja sam jestem pod wrażeniem jego rozwoju.

Tak czy inaczej, jestem skupiony na sobotniej walce. Najpierw trzeba się skupić na obecnych wyzwaniach, jeżeli będę się trzymać zwycięskiej passy, to z pewnością dostanę coś ekscytującego.

O przejściu „Bonesa” do kategorii ciężkiej mówi się od długiego czasu. Jones podczas swojej dominacji w kategorii półciężkiej wiele razy kusił walką w królewskiej dywizji. Teraz, po zwakowaniu pasa mistrzowskiego, ten ruch wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Na razie nie wiadomo z kim miałby zmierzyć się wieloletni mistrz UFC, ciężko z wejścia będzie mu otrzymać walkę o pas wagi ciężkiej, gdyż przed nim z pewnością w kolejce jest Francis Ngannou i to on zmierzy się ze Stipe Miociciem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.