“Może bardziej podobał się jej Gane” – Alexander Volkov o sędzinie, która oceniała jego walkę

Alexander Volkov miał osobliwą uwagę odnośnie sędziny, która była odpowiedzialna za ocenianie jego pojedynku z Cirylem Ganem na UFC 310. Rosjanin niezmiennie twierdzi, że to jego ręka powinna była powędrować do góry.

W starciu w wadze ciężkiej pomiędzy Cirylem Ganem a Alexandrem Volkovem na karcie głównej gali UFC 310 doczekaliśmy decyzji sędziowskiej po trzech rundach. Niejednogłośnie zwycięstwo przyznano reprezentantowi Francji Gane’owi, co wzbudziło wielkie kontrowersje wśród fanów, komentatorów, jak również u samego prezesa UFC, Dany White’a.

Na konferencji prasowej po UFC 310 Alexander Volkov dostał od dziennikarzy informację na temat sędziny, która oceniła ten pojedynek dla Gane’a. Jest to Adalaide Byrd – osoba bezpośrednio odpowiedzialna za ogłoszenie pierwszej walki pomiędzy Canelo Alvarezem a Gennadym Golovkinem jako niejednogłośny remis. Rosjanin nie mógł ukryć zdziwienia:

Ta sama sędzina ocenia sobie boks i MMA – nie wiem, jak to jest możliwe. Jesteśmy w stolicy świata sportów walki. Nie chcę mówić źle o UFC, czy komisji – na pewno współpracują z zawodowcami. Ale jak to możliwe, że sędzina ocenia dwie różne dyscypliny sportu – i to ocenia źle i w jednej, i w drugiej.

Zrobiliśmy tyle w przygotowaniach, w treningu, w promocji tej walki – wszystko. Nie wiem, czy ta kobieta pracuje nad swoimi umiejętnościami sędziowania walk, czy po prostu przychodzi sobie obejrzeć walki, bo to lubi. A potem zwycięstwo przyznaje temu, kogo bardziej lubi, może bardziej jej się podobało ciało Ciryla Gane’a. Zupełnie nie wiem, jak to możliwe.

Kontrowersyjna decyzja sędziowska pozbawiła Alexandra Volkova piątego zwycięstwa z rzędu, które mogło postawić go w pozycji pretendenta numer 1 zaraz za tymczasowym mistrzem dywizji ciężkiej – Tomem Aspinallem. Prezes UFC w zakulisowym dialogu z Rosjaninem zapowiedział, że postarają się wynagrodzić mu nieprawidłowe rozstrzygnięcie tej walki.