Jeden z największych rywali aktualnego mistrza kategorii półciężkiej UFC, Jona Jonesa, zakończył karierę po przegranej z Anthonym Smithem. Alexander Gustafsson na gali w Sztokholmie został poddany przez Lionheart w 4. rundzie pojedynku. Po walce ogłosił on przejście na sportową emeryturę. Jones skomentował taki ruch Szweda, nie dowierzając w jego decyzję.
Honestly I don’t believe you but if you’re serious, thank you for everything. You held the division to a standard and made us better. Go kick ass with that Family.
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) June 1, 2019
Jeśli mam być szczery to nie wierzę, że to prawda, ale jeśli mówisz na poważnie to chciałem podziękować Ci za wszystko. Podwyższałeś poziom tej dywizji i sprawiłeś, że wszyscy byliśmy lepsi. Teraz możesz spędzić czas ze swoją rodziną.
Let the good times roll https://t.co/dDosOECte1
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) June 1, 2019
Jones mierzył się z Gustafssonem dwukrotnie – Amerykanin wygrał oba starcia, jednakże ich pojedynek na UFC 165 do dzisiaj budzi kontrowersje. Według wielu obserwatorów to Szwed powinien wygrać przez decyzję sędziowską. W rewanżu Jon nie dał mu jednak żadnych szans, odprawiając Alexa ciosami w parterze.