Jamahal Hill przyglądał się z bliska walce Alexa Pereiry i Jiriego Prochazki na UFC 295 w Madison Square Garden w Nowym Jorku w miniony weekend. Według byłego mistrza, zakończenie tej walki było przedwczesne i obaj zawodnicy nie są na jego poziomie.
Pereira wszedł do pojedynku mistrzowskiego w nowej dla siebie kategorii wagowej, w dywizji do 93 kilogramów UFC, po wygranej z Janem Błachowiczem. Jego rywalem był powracający po ciężkiej kontuzji barku Jiri Prochazka. Ostatecznie Brazylijczyk wygrał z Czechem przez nokaut w drugiej rundzie pojedynku, a ich walkę skomentował były mistrz, Jamahal Hill, w rozmowie z analitykami UFC po gali.
Według mnie przerwanie było zbyt wczesne, Prochazka nadal miał chwyt na jego biodrach. Musisz pozwolić mistrzowi walczyć… Jiri jest mistrzem i czuję, że zasłużył na szacunek i pozwolenie mu na dalszą walkę, walkę z przeciwnościami i nie uważam, że dostał na to szansę. Taka jest jednak gra. Ostatecznie uważam, że nie są na moim poziomie. Żaden z nich. Nie mają ze mną szans w każdym aspekcie tej gry i nie mogę doczekać się mojego powrotu w zdrowiu, żeby wam to pokazać.
Hill (12-1, 1 NC MMA) zdobył tytuł mistrzowski na UFC 283 w styczniu tego roku w Brazylii w walce z Gloverem Teixeirą. Teraz Pereira będzie miał więc możliwość zrewanżowania się za swojego trenera, który pomaga Poatanowi w przygotowaniach. 32-letni Sweet Dreams ma wygrane z m.in. Johnnym Walkerem, Thiago Santosem czy Ovincem St. Preux. 7 z 12 zwycięstw w karierze zdobywał przez KO/TKO. Jego następnym rywalem będzie prawdopodobnie mistrz dywizji do 93 kilogramów UFC. Zawodnik wierzy, że wróci do akcji po zerwaniu ścięgna Achillesa w drugim kwartale 2024 roku.
No replies yet
...wczytuję komentarze...
Cohones4Life
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70585/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>