Po przejściu relacja i wyniki na żywo z olsztyńskiej Hali Urania. Start gali ACB 53: Young Eagles 15 o godzinie 18.30.

Najlepsza rosyjska organizacja już po raz czwarty gościła nad Wisłą, a drugi raz w Olsztynie. W walce wieczoru czołowy polski lekki Adrian Zieliński (MMA 17-5) zrehabilitował się przed własną publicznością po ubiegłorocznej porażce z Makoevem i pewnie zwyciężył na pełnym dystansie nad Czeczenem Rasulem Yakhyaevem (MMA 10-4). Zawodnik Berkut Arrachion Olsztyn górował nad rywalem w stójce, stopniowo nabijał kolejne oczka, a z biegiem czasu jego przewaga rosła. Rosjanin wielokrotnie próbował ratować się sprowadzeniami, ale Polak świetnie bronił się i z sukcesem neutralizował aspekt zapaśniczy. Sędziowie nie mieli problemów i jednogłośnie orzekli zwycięstwo Zielińskiego, punktując: 29-28, 30-27, 30-27.

Polski  średni Piotr Strus (MMA 10-3-2) w znakomitym stylu powrócił z dalekiej podróży! Po dwuletniej przerwie reprezentant stołecznego WCA Fight Team wszedł do klatki i z marszu rozbił doświadczonego Rosjanina Mikhaila Tsareva (MMA 31-7). W pierwszej rundzie serca kibiców zadrżały dwukrotnie – Polak został mocno naruszony piekielnymi ciosami rosyjskiego sambisty. Strus przetrzymał chwilowy kryzys. Pod koniec rundy obalił Rosjanina, kontrolował w parterze i zrewanżował się niszczącymi uderzeniami z góry. W drugiej odsłonie warszawiak jeszcze przyspieszył. Kolejne sprowadzenie okazało się kluczowe. Strus zajął pozycję dominującą i rozpoczął dewastację potężnymi ciosami, dodatkowo zaangażował łokcie. W ostatnich sekundach udało się zdobyć dosiad. Polak zrobił kawał roboty, a porozbijany „Samotny Wilk”  nie był już w stanie wyjść do trzeciej rundy.

W kategorii półciężkiej olsztynianin Karol Celiński (MMA 13-6-1) w debiucie w klatce ACB rozbił Łukasza Parobca (MMA 12-6). Podopieczny duetu Bońkowski – Derlacz w swoim stylu luźno pracował boksersko i zapisywał punkty na kartach sędziowskich. O ile reprezentant stargardzkiej filii Berserkers Team w tej płaszczyźnie miał jakiekolwiek argumenty, to gdy pojedynek trafiał do parteru był zupełnie bezradny. Taka właśnie sytuacja zakończyła rywalizację w trzeciej rundzie. „Cebula” sprowadził i przy pełnej kontroli demolował rywala. Sędzia Łukasz Bosacki na minutę przed końcem przerwał walkę.

Niestety nieudanie zakończył się występ w Hali Urania dla perspektywicznego Pawła Kiełka (MMA 7-3-1). Miejscowy lekki niespodziewanie przegrał na punkty z niepokonanym Czeczenem Bay-Ali Shaipovem (MMA 3-0). Silny zawodnik Berkut Grozny zdominował zapaśniczo Polaka. Śmiało można powiedzieć, że Kiełek przegrał wygraną walkę. Mimo że 21-letni olsztynianin prezentował się świetnie – był aktywniejszy, atakował dynamicznym kombinacjami, szukał technik kończących od kimury począwszy, przez brabo, balachę, a kończąc na trójkącie nogami – nie potrafił znaleźć sposobu na młodziutkiego podopiecznego Ruslana Lorsanova. Kiedy wydawało się, że Kiełek odklepie Rosjanina, brązowy medalista Mistrzostw Czeczenii w Amatorskim MMA wychodził obronną ręką z każdej techniki Polaka. Shaipov zbyt łatwo sprowadzał pojedynek do parteru, układał sobie zawodnika Berkut Arrachion na plecach i w ten sposób kontrolował pojedynek.

W kategorii półśredniej doskonale kojarzonym z FEN-u i KSW Litwin Mindaugas Verzbickas (MMA 12-4-2) po pięknym spektaklu parterowym z obu walczących stron, odklepał Osetyjczyka Ibragima Tibilova (MMA 10-8). Obaj zawodnicy bardzo płynnie przechodzili z techniki do techniki, lawirowali między dźwigniami i duszeniami. Lepiej w witruozerii wyglądał utalentowany Litwin. Dodatkowo mocno rozbijał Rosjanina z góry. Koniec końców w trzeciej rundzie Verzbickas rozpoczął ciosami, a zakończył duszeniem zza pleców. W tym samym limicie trenujący w Olsztynie Czeczen Aslambek Arsamikov (MMA 5-2) kompletnie zdominował zapaśniczo stargardzianina  Łukasza Szczerka (MMA 4-3), a również miejscowy Patryk Wołodkiewicz (MMA 2-1) po wyczerpującej, pełnej wymian pierwszej rundzie, oddał pole w drugiej Czeczenowi Dzokharowi Duraevowi (MMA 3-0). Groźnianin soczystymi kolanami, a potem uderzeniami w parterze zdemolował zmęczonego Polaka.

Koguci Rafał Czechowski (MMA 6-4) na przestrzeni trzech rund niestety nie sprostał argumentom Lamberta Akhiadova (MMA 7-4). „Papaj” zupełnie nie potrafił skutecznie przejść bariery dystansu, jaki założył sobie Czeczen w tej walce. Akhiadov z sukcesem atakował kombinacjami ciosów prostych i niskich kopnięć. Zawodnik Grapplingu Kraków próbował jeszcze zmienić przebieg walki w trzeciej rundzie i rozpoczął bardzo agresywnie, jednak przeciwnik przetrwał ten atak i  do końcowego gongu utrzymał swoją punktową przewagę.

Młodziutki wychowanek trenerów Bońkowskiego i Derlacza, 20-letni Jakub Wikłacz (MMA 4-2) został zdemolowany przez niepokonanego 22-latka z Groznego Dukvahę Astamirova (MMA 3-0). Mistrz Czeczenii w Grapplingu przetrwał ciasne duszenie zza pleców oraz gilotynę Polaka, a następnie skarcił „Masę” serią potężnych bomb z góry. Ubijany Wikłacz nie potrafił odpowiedzieć, Rosjanin wkrótce znalazł dosiad i kontynuował egzekucję. Ostatecznie na dwie sekundy przed końcem drugiej odsłony sędzia Piotr Michalak przerwał tę rzeź.

Na karcie wstępnej nie zabrakło widowiskowych nokautów. Najlepszą akcję gali wyprowadził kaliningradzianin Dmitriy Shestakov (MMA 2-3). Przepięknym obrotowym kopnięciem na głowę twardo uśpił Czeczena Mansura Arsakhanova (MMA 1-1). Zawodnik Berkutu nie mógł długo dojść do siebie, a klatkę ACB opuszczał na noszach. Shestyakov otrzymał premię za nokaut wieczoru, tym samym stał się bogatszy o dodatkowe 5000 $. Równie szybko impreza zakończyła się dla naszego półśredniego Pawła Karwowskiego (2-1-1) po celnym prawym sierpowym Umara Gaisumova (MMA 2-0). Chciałoby się rzec, że karma wraca, a to w kontekście pojedynku między polskim lekkim Maciejem Kalicińskim (3-0) i Czeczenem Muslimem Abdulaevem (MMA 1-1), który dość skandalicznie zachował się podczas wczorajszej ceremonii ważenia. Reprezentant klubu Contender Kamienna Góra srogo ukarał Czeczena lewym łokciem i uderzeniami w parterze. Komplet wyników:

Walka wieczoru:

70,3 kg: Adrian Zieliński pok. Rasula Yakhyaeva przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Piotr Michalak)

Karta główna:

88 kg: Piotr Strus pok. Michaila Tsareva przez TKO (rezygnacja z walki), runda 2, 5:00. (Piotr Michalak) *
93 kg: Karol Celiński pok. Łukasza Parobca przez TKO (uderzenia w parterze), runda 3, 4:06. (Łukasz Bosacki)
70,3 kg: Bay-Ali Shaipov pok. Pawła Kiełka przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Łukasz Bosacki)
77,1 kg: Mindaugas Verzbickas pok. Ibragima Tibilova przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 3, 1:05. (Piotr Michalak)
65,8 kg: Lambert Akhyadov pok. Rafała Czechowskiego przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Piotr Michalak)
77,3 kg: Aslambek Arsamikov pok. Łukasza Szczerka przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Łukasz Bosacki) *
65,8 kg: Mehdi Baydulaev pok. Suleimana Bouhatę przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 2, 2:37. (Łukasz Bosacki)
61,2 kg: Dukvaha Astamirov pok. Jakuba Wikłacza przez TKO (uderzenia w parterze), runda 2, 4:58. (Piotr Michalak)
77,1 kg: Dzokhar Duraev pok. Patryka Wołodkiewicza przez TKO (kolana i uderzenia w parterze), runda 2, 4:50. (Piotr Michalak)

Karta wstępna:

70,5 kg: Adlan Mamaev pok. Vytautasa Sadauskasa przez jednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Łukasz Bosacki) *
70,3 kg: Maciej Kaliciński pok. Muslima Abdulaeva przez TKO (łokieć i uderzenia), runda 2, 2:59. (Łukasz Bosacki)
77,1 kg: Umar Gaisumov pok. Pawła Karwowskiego przez TKO (prawy sierpowy), runda 1, 2:16. (Piotr Michalak)
65,8 kg: Dmitriy Shestakov pok. Mansura Arsakhanova przez KO (obrotowe kopnięcie na głowę), runda 1, 1:40. (Piotr Michalak)
56,7 kg: Shamil Akhmaev pok. Kamila Unruha przez niejednogłośną decyzję, runda 3, 5:00. (Łukasz Bosacki)

* – pojedynek w umówionym limicie.

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

21 KOMENTARZE

  1. kaczka41 18/02/2017 at 15:36Przez TOR pójdzie YT na wyspie Uznam?————–jest opcja przez iptv szukaj .m3u8 БОКС ТВtam będzie transmisja na żywopatrzę przez-vlchttp://verapol-tv.ru/play/boks_tv.m3u8-na razie działa

  2. Nie rozumiem dlaczego nawet nie próbuje wstawać po siatce do stójki.

  3. Link do Polsatu działa, ale wyłączyłem. Ni chuja mnie nie interesuje oglądanie Kiełka w swojej "zajebistej formie" siedzącego na dupie i wciskanego w siatkę przez ~12 z 15 minut przez bladego rudzielca z Kaukazu.

  4. Kiełek za bardzo się podpalił a szkoda bo miał szansę ustrzelić fiutka i wygrać walkę a tak kolejna porażka do CV.

  5. W olsztynie to widze same lamusy na widowni zero reakcji na wygrana rodaka,

  6. Wie ktos o ktorej sie zaczyna Bellator? Przez reklamy moge nie wytrzymac do Main Eventu ale no nie moge tego przegapic Mitrione wysle Fedora na emeryture ;D

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.