Dana White na konferencji prasowej po gali UFC on FOX 24 nie szczędził komplementów swojemu mistrzowi, Demetriousowi Johnsonowi:

To jest naprawdę niesamowite co DJ zrobił dziś wieczorem. Po walce rozmawiałem z dziennikarzem z Brazylii i słyszę jak Demetrious pyta swojego trenera Matta Hume’a –
co zrobiłem źle w tej walce? Zatrzymałem się i powiedziałem – Hej trenerze, pozwól mi odpowiedzieć na to pytanie – nic.

Nie popełnił żadnego błędu. Dosłownie żadnego. przede wszystkim wyglądał naprawdę niesamowicie w stójce, statystyki z jego walki są po prostu niesamowite prawda? Potem walka przechodzi do parteru i całkowicie dominuje tam swojego przeciwnika a następnie idzie po najbardziej niebezpieczną dźwignię w paterze… I nie tylko wyciąga to ale robi to w walce przeciwko brazylijskiemu mistrzowi świata jiu-jitsu. Johnson to absolutny wybryk natury.”

Johnson jest jedynym mistrzem wagi muszej w historii UFC w której panuje nieprzerwanie od 2012 roku. Dana White był bliski uznania go najlepszego zawodnika w historii MMA, ale dodał, że „Mighty Mouse” może potrzebować jeszcze jednej wygranej i pobicia rekordu Andersona Silvy aby móc dzierżyć ten tytuł:

Jeszcze jedna wygrana walka i pobije rekord Andersona. Już dziś jest najlepszym zawodnikiem P4P, i za każdym razem stara się być jeszcze lepszy, dosłownie niszcząc przeciwników w oktagonie – powiedział White. Ten dzieciak już dziś mógłby być uznany za najlepszego fightera w historii ale żeby oddać Andersonowi Silvie szacunek, poczekajmy może aż pobije jego rekord i przejdzie do historii jako ten najlepszy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.