Belfort

Vitor Belfort jest gotowy do powrotu do UFC. Plan jest tym ciekawszy, że Brazylijczyk chciałby zastąpić swojego rodaka Lyota Machidę w walce z Chrisem Weidmanem na gali UFC 175. Stawką tego pojedynku jest pas mistrza wagi średniej UFC.

Przypomnijmy, że Belfort miał już zagwarantowaną i ustawioną walkę z Weidmanem, do której miało dojść na gali UFC 173. Starcie jednak została niespodziewanie odwołane. Oficjalnie z powodu wycofania pozwoleń dla zawodników MMA na zastępczą kuracje testosteronem, z jakiej korzystał między innymi Belfort. UFC zdecydowało, że w tym wypadku Vitor musi uporządkować swoje sprawy i nie będzie w stanie przygotować się odpowiednio do majowej walki o pas mistrza. W tym momencie na gali UFC 173 postanowiono zastąpić go Lyotem Machidą.

Nieoficjalnie mówiło się, że problemem mógł być antydopingowy test, jaki komisja przeprowadziła na Belforcie podczas wyrywkowego badania w trakcie gali wręczenie nagród MMA w Las Vegas w lutym tego roku. Ponieważ Belfort oficjalnie nie złożył jeszcze prośby o licencję na pojedynek w stanie Nevada, komisja miała związane ręce i nie miała prawa ujawniać wyników testu. Rezultat testu został jednak podany do wiadomości zawodnika oraz UFC. Co ciekawe, Belfort miał prawo odmówić poddania się badaniom, ponieważ w teorii nie wystąpił jeszcze o pozwolenie na walkę. „Phenom” zgodził się na przeprowadzenie testu, ale do dziś mimo obietnic nie wyjawił, jaki ostatecznie był jego rezultat.

Dziś Belfort oznajmił, że jest  gotowy do powrotu i ma zaliczone wszystkie wymagane od niego badania:

Wykonałem wszystkie testy, jakich wymaga ode mnie stan Nevada. Zrobiłem je sam i przekazałem wszystkie próbki i wyniki tam gdzie trzeba. W moim organizmie już nic nie ma. Bóg mnie pobłogosławił. Jestem gotowy i czekam na powrót. Skoro majowa walka Weidmana z Machidą została przełożona, to nie ma się nawet nad czym zastanawiać. Oddajcie mi to co sobie wywalczyłem.

Tak naprawdę Belfort nie dostał jeszcze licencji na walkę od Komisji Sportowej Stanu Nevada, ale według zawodnika do spotkania z przedstawicielami ma dojść w najbliższym czasie. Niemożliwe też wydaje się, żeby nie doszło do zapowiadanej na galę UFC 175 walki Weidmana z Machidą. Kampania promocyjna rusza pełną parą i Belfort, jeśli już, to spotka się dopiero ze zwycięzca tej walki pod koniec 2014 roku. Jeżeli, oczywiście, wcześniej nie przegra żadnego starcia, gdyż chętnych (ostatnie wyzwanie Rockholda) do skrzyżowania rękawic z Belfortem na pewno nie będzie brakować.

Ciekawe jest też, co do powiedzenia na temat powrotu Vitora miał szef UFC Dana White:

Vitor musi poradzić sobie z problemami, jakie ma z komisją sportu w Nevadzie. Dopiero jak to się stanie, będziemy myśleć, co dalej. Czeka go naprawdę dużo pracy do wykonania. Tego typu rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Musisz zrobić wszystko zgodnie z wcześniej wytyczonym planem. Vitor oszukuje sam siebie, jeśli myśli, że to będzie takie proste, że zrobi sobie parę domowych testów i będzie gotowy do walki.

Sam zawodnik nie wyklucza walki z nikim, żeby dostać szansę na walkę o pas i wie, że musi wygrać kolejne starcie, aby zmierzyć się z posiadaczem pasa:

W UFC wszystko jest możliwe. Dan Henderson może walczyć o pas, jeśli pokona Cormiera. W UFC wszystko jest możliwe. Muszę walczyć i muszę zwyciężyć. Tylko to się liczy. Nie martwię się, z kim się zmierzę, tylko skupiam się na tym, co muszę zrobić każdego dnia. Na tym, jaki trening wykonać dziś, a jaki jutro rano. Tym się właśnie zajmuje.

46 KOMENTARZE

  1. Tylko ja z poziomu Cohones mam dziwne białe tło i większą czcionkę napisów?

    Co to Vitora, to sam już nie wiem co jest lepsze. Z jednej strony chciałbym go zobaczyć z Weidmanem jak najwcześniej, z drugiej wole poczekać i zobaczyć walkę po tym, jak Chris pokona Machidę 😉

  2. Ja pierdolę! Pierwsza myśl „Lyoto wypadł!”. Nie strasz def 😉

    Co do życzenia Belforta – NEIN! Teraz już nie. Niech pokornie czeka na swoją kolej.

  3. Cormier i Hendo chętni do walki z Belfortem? Rockholda rozumiem, ale co to Belfort znowu chce w miedzyczasie wejsc do półcięzkiej? Co do samej chęci zeby oddali mu to co wywalczył to troche by to było smieszne. Nie mówiąc o tym jak niepowaznie UFC by się zachowało względem tak Weidmana jak i Lyoto.

  4. Ja tez mam inna czcionke. Lepiej sie czyta. Tekst jest bardziej przejrzysty. Mam nadzieje, ze to celowe dzialanie, a nie jakis chochlik.

  5. Tylko ja z poziomu Cohones mam dziwne białe tło i większą czcionkę napisów?

    Nie tylko Ty… 

    A co do tematu – myślę, że po wycofaniu się z walki mimo wszystko Belfort powinien czekać. Dana powinien pokazać mu miejsce w szeregu, a w tej kolejce do pasa aktualnie jest za Machidą. 

  6. Vitor się budzi z ręką w nocniku. Lyoto trenuje, Serra przy burgerze myśli jak go rozpracować. Nie ma szans.
    A man’s game charges a man’s price. || [email protected]

  7. Niestety, ale musi Vitor poczekać, najlepiej niech raz jeszcze zawalczy i zobaczy jak mu pójdzie bez tak mocnego wspomagania jak wcześniej. Może jakiś eliminator z Jacare?

  8. Vitor na czysto i rewanz z Rockholdem, mam nadzieje ze dojdzie do takiej walki.

  9. Na jaki koniec. Jeśli gość jest czysty to niech zrobi sobie przerwe i pod koniec roku walczy z Weidmanem.

  10. Czyli Vitor zdążył już wszystko wysiusiać? Świetna sprawą byłoby zobaczyć go znowu w walce, ale tak to jest jak się nie wykorzystuje swoich szans, teraz rewanż z Rockholdem byłby oki.

  11. Jestem na tak na walkę Belforta o pas, ale pierwszeństwo ma teraz Lyoto. Jeżeli Belfort miał by długo czekać to dobrze by stoczył jakąś walkę w między czasie. Nie chciał bym widzieć na razie rewanżu z Rockholdem, może Souza albo Kennedy. Bardzo mocna/ciekawa zrobiła się mw

  12. Belfort z Rockholdem, ciekawe zestawienie z tłem rewanżowym. Teraz Luke jest w bardzo dobrej formie, jeżeli tylko jest taka możliwosć, to wynik rewanżu jest, nawet powiedział bym lekko po stronie Rockholda.

  13. mimo wszystko, to Belfort najbardziej zasługuje na titleshota. jakby nie patrzeć, pokonywał w 1 rundach Rumble’a, Bispinga, Rockholda i Hendo, wszyscy 4 przyzwoity poziom, w ciągu ostatnich 8 lat porażki jedynie z Silvą i Jonesem, absolutnym światowym topem. Lyoto w 9 ostatnich walkach, 4 porażki, z Hendersonem wymęczone zwycięstwo, jedynie to KO z Munozem efektowne. Czysto sportowo, Belfort już dawno zasłużył sobie na walkę o pas, dziwi mnie że Machida tak szybko takową dostał, biorąc pod uwagę że kolejka po pas jest długa. Jasne że wypadł przez swoją winę z TRT, więc niech poczeka tą jedną walkę, ale nie widzę sensu żeby coś udowadniał, albo brał kolejne walki jako eliminatory. To Machida pokonuje 2 przeciętnych rywali i dostaje walkę o pas, a Belfort efektownie i szybko nokautuje 3 zawodników z czołówki, a ma dalej czekać? Co najwyżej jakaś walka na przetarcie, ale mimo iż go nie lubie, zasłużył sobie na walkę o pas.

  14. Chce po prostu pomóc rodakowi uniknąć srom otnej porażki, ot , taki gest. 

    Jak Benoit napisał, n ajlepsza opcja obecnie na Krzyśka. Ale faktycznie, nie jego kolej teraz.

  15. TS należy się Belfortowi jak nikomu innemu, taka jest prawda… Zawsze jak oglądam walki Belforta to jestem mega podjarany bo wiem, że będzie on jak zwierze i będzie efektownieLaughing Powiedzmy sobie szczerze, tak obiektywnie… Phenom w ostatnich walkach po prostu rozp….ala system. Tyle lat w czołówce i potrafi jeszcze być takim zabójcą w oktagonie.  Jest troche przygłupawy, zgodzę sie, ale i tak gościa oglądam z mega emocjami!  i chcę jego starcia z Weidmanem!Pray

  16. Dlaczego tak religijnej osobie komisja stanowa nie wierzy na słowo? Przecież kłamstwo to grzech, jeśli Vitor przysięgnie na Jezusa że jest czysty to tak jest, nie ma potrzeby wydawać pięniedzy na drogie badania, lepiej te środki przekazać na głodujące dzieci w Afryce.

  17. Nikt już mu nie zmieni zestawienia. Z Rockholdem, Jacare albo Kennedy (btw wszyscy ex-Strikeforce!) o TSa i potem może startować

  18. Vitor trochę wcześniej spieprzył sprawę nie mając pozwolenia na TRT, a wciąż je zażywał. Taka zamiana byłaby nie w porządku w stosunku do Lyoto i Weidmana. Niech poczeka cierpliwie na swoją kolej.

  19. gdyby nie byl chociaz troche inteligentny to nie bylby w tym miejscu w ktorym jest czyli mega bogate zycie ze swoja kochajaca zona i dziecmi uzyskane robiac to co kocha, ile ludzi na swiecie moze sie tym pochwalic? to, ze jest psychofanem Jezusa (lold) nie znaczy, ze jest glupi, mylicie pojecia. zycze wam zebyscie osiagneli ulamek tego co on teraz ma bedac 'przyglupawym', hehe.

  20. Ja nie twierdzę, że jest głupi, talentu do sztuk walki również mu nie odmawiam. Inteligencja to złożona kwestia, i nawet jeśli radzi sobie dobrze w życiu prywatnym, to wiele jego zachowań wskazuje na to, że nie do końca myśli nad tym co mówi. Już pomijam jego fanatyzm w sprawach wiary. I chyba zgodzisz się, że jeśli ktoś kłapie co mu ślina na język przyniesie, to można nazwac go przygłupawym.

  21. Jaki Rockhold vs Belfort o TS ludzie Facepalm ? Costa i Boestch są już poza czołówką i dlaczego miałby zawalczyć o miano pretendenta przed Jacare ? To sie kompletnie kupy nie trzyma te wasze zestawienia , Według mnie powinno być tak : Tavares vs Boetsch , Leites vs Bisping , Romero vs Kennedy , Souza vs Belfort o TS a Rockhold czeka na przegranego Weidman vs Machida 

  22. No przymądrawy tez nie jest hehe, a tak serio lata toczenia walk w oktagonie, historia z siostra i sterydy stylu banie, nie ma sie co dziwić. Niech dorzuca walkę Vitora z Rockholdem na te sama kartę i tyle

  23. Niech mu oddadzą to co jego i styka ,jesli nie to sobie poczeka do konca roku i tak zrobi swoje,zadnych rewanżowych walk,to bez sensu zeby Rockhold znowu dostał na łeb

  24. Wyjebać Machide i dać walkę o pas Vitorowi który bardziej na to zasłużył.

  25. Wyjebać Machide i dać walkę o pas Vitorowi który bardziej na to zasłużył.

    Dokłądnie Machidzy pląsów nikt nie chce oglądać chcemy młóckę Belforta nad fartownym mistrzem  crazy

  26. Ja pierdolę! Pierwsza myśl "Lyoto wypadł!". Nie strasz def 😉

    Raczej:

    Ja pierdolę! Pierwsza myśl "Lyoto wypadł!". Ale zajebiście!

    tak powinno być 🙂

  27. ja akurat bardzo czekam na walke lyoto, może jestem dziwny ale uwielbiam oglądać jego walki

  28. Dla mnie obojetnie czy Weidman zawalczy z Machida czy z Belfortem, jedna i druga opcja OK.

  29. Właśnie sobie uświadomiłem, że Vitor ma od 2007 roku rekord w UFC 10-2… Obie porażki z mistrzami.

     

    Wynocha z Lyoto, karateka przegrał przecież niedawno z Davisem. A Weidman jest zdecydowanie lepszy od Davisa.

  30. Wynocha z Lyoto, karateka przegrał przecież niedawno z Davisem. A Weidman jest zdecydowanie lepszy od Davisa.

    A Machida walczył zdecydowanie inaczej w dwóch ostatnich walkach, więc odpada przegrana za pasywność jak z Davisem, jak nie wróci do takich nawyków.

  31. Belfort zasłużył sobie jak nikt inny na to walkę a co do tej obsesji z Jezusem to ma wpływ na to to ze jego siostrę zgwalcili i zamordowali .A jego walki sa zawsze konkretne a co do TRT to ci co to stosują sa pod kontrola a ciekaw jestem jakby skontrolowali tych co niby nic nie stosują co by wyszło i obrotowka na szczękę rockholda to nie zasługa TRT tylko Vitora i jego trenera od stojki mega fachowiec

  32. brak pasywnosci u 'nowego' Lyoto, Bolcik? Ty ogladales ta runde z Munozem? 

  33.  Tak, nie był to jeszcze naspidowany jak na swoje standardy Lyoto z następnej walki, ale wyprowadzał w końcu akcje (chyba więcej niż Munoz, choć generalnie dużo się w tej walce do nokautu nie działo) w ciut większych ilościach.

  34. Teraz to już niech się nie sra i zaczeka. Powinni dać mu kogoś z końcówki pierwszej dyszki, jakiegoś Bisbinga, czy nawet dalej, dla czystej formalności, a potem ts. 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.