Chociaż niedawno pojawiły się w mediach informacje mówiące o tym, że sprzedaż PPV gali z udziałem Chucka Liddella i Tito Ortiza oscylowała w okolicach 30 tysięcy subskrypcji, to Oscar De La Hoya, promotor tego wydarzenia, w rozmowie z serwisem TSN powiedział, że nie są to prawdziwe informacje.
Dana opublikowane przez LA Times nie są prawdziwe. Oni bowiem nie policzyli sprzedaży internetowej, która była znacząco wyższa od sprzedaży w tradycyjnej dystrybucji.
De La Hoya nie podał jaka była ostateczna liczba sprzedanych subskrypcji, ale stwierdził, że wysoka. W rozmowie De La Hoya odniósł się również do krytycznych słów szefa UFC, który stwierdził, że do walki blisko pięćdziesięcioletniego Liddell nie powinno dojść.
Przygotowałem walkę pomiędzy Chuckiem Liddellem i Tito Ortizem ponieważ oni chcieli zarobić. Jeśli Dana White chce mnie dalej krytykować, to niech lepiej zacznie płacić zawodnikom tyle, żeby nie musieli walczyć w wieku 49 lat. To proste. Tak długo jak Dana nie będzie płacił swoim zawodnikom, tak długo ja będę promował MMA.
Teraz jestem tego pewny, on został promotorem mma by nas trolować xD
No nic, czekam na następną galę od Oskara
Oskar Nie ma Hooya: tak długo będe promotorem MMA póki mi się kasa nie skończy…czyli niedługo.Ile sprzedało się PPV? Wiem…ale nie powiem. Dużo….dużo więcej niż 30 tys.37 tys?
Oscar to najlepsza antyreklama kokainy na swiecie.