UFC planuje spełnić życzenie Luke’a Rockholda, który po przegranej z Yoelem Romero zapowiedział przejście do kategorii półciężkiej. Jako pierwszego rywala Amerykanin wskazał Alexandra Gustafssona. Teraz jak donoszą źródła, UFC chce zestawić obu zawodników. Nie wiadomo jeszcze, na której gali odbędzie się ten pojedynek.
Combate is reporting that Gustafson vs. Rockhold is practically a done deal but no date set. Rockhold just removed stitches from his shin days ago so just awaiting medical clearance. https://t.co/tAdUt4glto
— Farah Hannoun (@Farah_Hannoun) May 5, 2018
Co ciekawe, Michael Bisping, który rozmawiał z organizacją na temat potencjalnego pojedynku z Rockholdem potwierdził, że Luke zawalczy ze Szwedem. Stawką tej walki miałby być tymczasowy tytuł kategorii półciężkiej. Jak wiemy obecny mistrz, Daniel Cormier, spróbuje odebrać pas mistrzowski dywizji do 120 kilogramów Stipe Miociciowi, przez co nie będzie bronił swojego tytułu jeszcze przez jakiś czas.
Honestly………… I don’t know. But, I hear the last person I knocked out may be fighting for an interim belt. If he wins I’m in. I’m 225 right now and pretty ripped. Never making 185 again. https://t.co/OWz2gxfSUZ
— michael (@bisping) May 5, 2018
Rockhold to były mistrz kategorii średniej UFC. Pas mistrzowski stracił on w pojedynku z wcześniej wspomnianym Michaelem Bispingiem, z którym co ciekawe w przeszłości wygrał przez poddanie. Po porażce z Romero na UFC 221 Luke postanowił nie obciążać już organizmu ścinaniem wagi do 84 kilogramów.
Gustafsson nie wystąpił w oktagonie UFC od czasu wygranej z Gloverem Teixeirą na gali UFC Fight Night 109 w maju tamtego roku. Szwed leczył kontuzję – teraz zapewnia, że jest gotowy na powrót do klatki MMA.