(Foto Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) Najlepszy polski ciężki Damian Grabowski w rozmowie z MMARocks.pl o odwołanym występie na PLMMA 26, trudnych relacjach z M-1 Global i potencjalnej walce z Marcinem Tyburą.
„Wolałbym Kharitonova, ale będę walczył z każdym” – Damian Grabowski na PLMMA 26
Najnowsze informacje
Co robił Oleksandr Usyk kilka godzin po swojej walce? Oglądał i świętował wygraną rodaka (WIDEO)
Oleksandr Usyk opublikował film, na którym pokazał, co robił kilka godzin po odniesieniu wygranej w jed...
Coś mi nie za dobrze to brzmi z tym słowem honoru ruskich. Pewnie będą problemy.
Pożyjemy, zobaczymy. Póki co kolejnym krokiem jest walka w obronie tytułu. Jestem monotematyczny i nieustannie się powtarzam, ale również uważam, że jak jechać poza Polskę to po to by obijać obcokrajowców, a nie Polaków.
Pojedynek z Charitonowem byłby niesamowitą atrakcją dla tych, którzy pamiętają Pride. Zdecydowanie chcę to zobaczyć.
Damian, w 2014 podtrzymania imponującej passy zwycięstw, upatrzonego angażu w UFC i by kontuzje omijały Cię szerokim łukiem.
Również wolał bym aby damian nie walczył z Tyburą, chociaż walka będzie ciekawa
będą jeszcze problemy z tym M-1. Zobaczycie.
Sportowo Kharitonov nie powinien być wyzwaniem dla Damiana, jednak w kontekście negocjacji z UFC to mocna karta przetargowa.
Właśnie, wstydem jest jak mistrz polegnie na jakimś zadu*iu, ale jak postara się wykazać wśród uważanych za lepszych to żadna ujma 😉 A może jednak ani do słabszej organizacji, ani do lepszej tylko trzymać u siebie kogoś.
Walka z Kharitonowem byłaby zajebistą gratką dla fanów moim zdaniem. Sportowo też dalej wyzwanie, nie skreślałbym Sergeia, bo to doświadczony zawodnik i mega twardy chłop.
Walka z Kharitonovem byłaby megagratką dla fanów w Polsce i w Rosji. Walkę z Tyburą też chętnie obejrzę.
zadnych wyjazdow do AKA juz? malo przekonywujace te teksty w stylu 'robimy to samo caaly czas'. :c
A ja nie. Zablokuje to karierę Damiana lub Marcina, a oboje są na dobrej drodze do UFC.
Grabowski vs Kharitonov w obronie pasa byłoby dobrą walką, nazwisko Rosjanina może być dobrą kartą przetargową w negocjacjach z UFC. Po tym niech Damian zdaje pas i ucieka do UFC, z kolei Tybura niech podejmie innego pretendenta w walce o pas.
walka Damiana z Tyburą dla mnie osobiście nie ma sensu.. nie wiem jedynie żeby do niej nie doszło ktoś tu musi chyba kontuzje dostać sorki że tak pisze ale taka jest prawda.
Nie za ciekawie jak dojdzie do walki Graby z Marcinem, po co blokować karierę jednego z nich.
To mi się podoba ;). W takiej sytuacji będziemy mieli Grabowskiego jako drugiego ciężkiego w UFC, a Tyburę jako mistrza M1.
Ja sie dziwie że Rosjanie wgl chcą doprowadzić do takiej Polsko Polskiej potyczki. Dużo lepszym wyjściem było by zestawienie Kharitonova z Grabowskim. taka walka napewno cieszyła by się popularnością i u nas i u ruskich. Ptem dopiero Tybura jako mistrz turniejowy walczył by o pas, po zwakowaniu go przez Damiana. Wilk syty i owca cała.
Dobre podejście Damiana co do walki z Tyburą. Też chętnie bym to zobaczył.
no chętnie zobaczyłbym Damiana z Kharitonovem, tak jak ktoś napisał byłby to mocny argument w negocjacjach z UFC, bo im więcej takich walk w CV tym lepiej !!!
Można zrobić taka akcje na fb jak kiedys z Jewtoszuko ( żeby walczył transmisji facebookowej ufc). Albo spamowac ruskim na twitterze Grabowski -Kharitonov. Zobacza, że fani chcą tej walki to może to zorganizują 😉
Wręcz przeciwnie. Ma sens, duży! Marcin jest zwycięzcą turnieju, Damian jest mistrzem. Sytuacja logiczna. Dlaczego Marcin ma czekać i wpuszczać kogoś innego? Ciężko na to trenował, nie odbierajcie mu tego zasłużył sobie na to. To będzie mega walka! A panowie pokażą siłę polskiej czołówki MMA, świetnie promo, lepszego chyba nie można mieć. Dwóch nalepszych z "królewskiej" kategorii. Praca to praca. Bardzo dobre podejście. Pełen szacunek do siebie, ale w klatkoringu () przeczuwam wojne! Chcę zobaczyć tą walkę, gdzie by ona nie była. Ani jeden, ani drugi nie będzie mógł wstydzić się przegranej, nie będzie to powód do hańby. Faworytem będzie Damian, ale jestem pewien, będzie miał duży problem z Marcinem
No, powstydzić, to żaden by się nie mógł, ale jednemu zablokuje to drogę do UFC na długi czas. A oboje są tego blisko, choć zdaje się, że Polski Pitbull bliżej.
Już swoje wyjście przedstawiłem – Damian z Kharitonovem (lub kimś innym) w najbliższym terminie, później wakatuje pas i wiąże się z UFC, a wtedy Marcin jako zwycięzca Grand Prix z jakimś następnym pretendentem biją się bezpośrednio o pas. Wtedy zarówno będzie wilk syty i owca cała – jak już ktoś tu napisał. 😉
@up
Słuchać go.
Jak czytam niektórych co najpierw narzekaja ze Polacy z ogórkami walcza a pozniej pisza ze dobrze by bylo zeby Damian ogorka dostal na PLLMA (teraz to juz nieaktualne) to normalnie rozped glowa w sciane i obserwowac. Walka ma jak najbardziej sens poprzez wspiecie sie po drabince M-1 tych zadowdnikow. Jak wedlug niektorych Damian ma tylko ogorkow obijac to niech lepiej do UFC nie idzie. Z kolei dla Tybury walka majaca spory prestiz . A jesli nawet przegra to i tak ma szanse na UFC . Ciezka biedna i jesli faktycznie jest dobry to by go wzieli. Pomijajac nie sadze aby UFC bralo 2 ciezkich z polski naraz.
Nie chce widywac Polakow w UFC jesli tylko maja przegrywac , a niektorym w Polsce to juz sie troche pomieszalo bo majac rekord 5-0 nie chca podpisywac umowy z KSW bo im droge do UFC zablokuje
Satoshi Ishii jest też dobrą opcją dla jednego z nich 😉
Spike, są dwie strony medalu. Ale będąc na tak wysokim poziomie muszą się liczyć z tym, że takie sytuacje mogą mieć miejsce, jeżeli obaj się starają o UFC tym bardziej muszą jeszcze się postarać. Nie ma lekko.UFC w PL tuż tuż, jeżeli Marcin faktycznie o tym myśli, to nie może czekać, tym bardziej na to na co zasłużył.
Dla nas rozwiązanie o jakim piszesz to faktycznie "wilk syty, owca cała". Dla M-1- porażka w sensie organizacyjnym, zmniejszenie prestiżu. M-1 robi to, czego rządamy od KSW- konsekwentności w drabinkach.
Nie byłbym też tego taki do końca pewien. M-1 nie oglądam jakoś regularnie (Janusz ze mnie :c), ale jestem pewien, że znalazłbym co najmniej kilka przypadków, w których ich zestawienia w walce o pas/w drodze do pasa nie są logiczne. 😉
Też omijam wiele gal M-1. Być może jest faktycznie tak jak mówisz. Choć tutaj akurat miałem na myśli ten turniej.
Umowa to umowa, w zasadzie to Damian był nie fair chcąc walczyć na innej gali jeżeli jest mistrzem M1.
Damian na pewno dostanie w pierwszej obronie Marcina. Nie ma już co płakać panowie, jest umowa to trzeba walczyć. Jak Damian i Marcin chcą UFC, i jeśli chcą coś tam ugrać muszą walczyć z najlepszymi jakimi tylko się da.
To wszystko bylo do przewidzenia
Grabowski zniszczy Tybure
Z całym szacunkiem dla Damiana, to nie jest racjonalne. Skoro był o krok od UFC i wyjazd do Rosji miał być jedynie przypieczętowaniem tematu "Grabowski w UFC", to po co była walka o pas? Wpieprzając się w tą walkę i zdobywając pas, nie dziwi mnie że ma problemy z odejściem. Walka z Tyburą jest o tyle niewdzięczna że do zyskania niewiele, skalp Tybury nie wiele znaczy, a zarazem można sporo stracić, a przecież Marcin jest w stanie sprawić niespodziankę i na ten moment dałbym szanse 55-45 dla Damiana.
Pytanie jest zasadnicze, czy wygrywając z Tyburą/Kharitonovem/kimkolwiek innym, Grabowski musi walczyć dalej czy może bez problemu odejść? Mam dziwne wrażenie że on sam nie jest pewien co dalej, na ten moment to "zawalczę jeszcze raz a potem się zobaczy, bo chce do UFC". Będą jeszcze z tego kłopoty
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w kontrakcie nagle znalazł się zapis, że po każdej wygranej obronie pasa kontrakt przedłuza się o walkę.