Moja siła uderzenia będzie dużo większa – Krzysztof Głowacki przed walką z „Glebą” na XTB KSW 83

Krzysiu, nie masz takiego nokautujacego strzalu jak Diabełek, szczękę masz już bardzo wątpliwą. W boksie miałeś przecietny cios i mocno przeciętne warunki fizyczne. Tu wyjdziesz do 'domatora', który owszem, nie ma takiej techniki ale siłą ciosu i siłą fizyczną Cię przewyższa do tego ma twardy łeb i jakieś tam pojęcie o boksie. Szybkość będzie raczej po Twojej stronie ale nigdy nie biles sie w malych rekawicach a to zupełnie inna bajka. Będę Ci kibicował ale jakoś czarno to widzę.

Mnie zawsze dziwiło, że Główka walczył w CW, skoro on nawet nie musiał ścinać wagi, bo na co dzień ważył w limicie, a jak miał przygotowania i zapierdalał, to Łapin mówił, że wręcz musieli mu robić dietę na masę, bo waga leciała. Do tego wzrostowo też niski, jak w CW chłopy ponad 190cm. W dzisiejszych czasach to Główka nawet 79kg nie byłby jakimś wielkim koniem.

Co do ciosu to ja nie byłbym taki pewien. Siła ciosu to nie tylko waga, to przede wszystkim technika, później szybkość i precyzja. Główka jednak był 5 półek wyżej boksersko niż Gleba, który jest strasznym kołkiem. W Gromdzie może wyglądał dobrze ale obok prawdziwych pięściarzy to on nawet nie stał.

Odpowiedz 4 polubień

Co do siły ciosu pełna zgoda. Zwykle jest wrodzona i da się ją poprawić w niewielkim stopniu. Główka zawsze był bijokiem szedł na bitkę i dużo zbierał. Mam wrażenie, że jednak Gleba dysponuje silniejszym pojedynczym ciosem. Tu może jeszcze dojść element parteru, a tam jak spotyka się dwóch dyletantów zwykle wygrywa większy i silniejszy. Zgadzam się z Tobą, że Gleba nie stał nawet obok piesciarzy i w duzych rekawicach w ringu Główka by go zrobil. Pytanie, jak Krzysiek zareaguje na cios w malej rekawicy, kwestie gardy itd.. Tak jak napisałem, kibicuję Krzyśkowi. Mam niestety wrażenie, że to pójdzie w parter albo Główka wyłapie jakiegoś luja.

Odpowiedz 2 polubień

Co do siły ciosu pełna zgoda. Zwykle jest wrodzona i da się ją poprawić w niewielkim stopniu. Główka zawsze był bijokiem szedł na bitkę i dużo zbierał. Mam wrażenie, że jednak Gleba dysponuje silniejszym pojedynczym ciosem. Tu może jeszcze dojść element parteru, a tam jak spotyka się dwóch dyletantów zwykle wygrywa większy i silniejszy. Zgadzam się z Tobą, że Gleba nie stał nawet obok piesciarzy i w duzych rekawicach w ringu Główka by go zrobil. Pytanie, jak Krzysiek zareaguje na cios w malej rekawicy, kwestie gardy itd.. Tak jak napisałem, kibicuję Krzyśkowi. Mam niestety wrażenie, że to pójdzie w parter albo Główka wyłapie jakiegoś luja.

Z parterem jasna sprawa, zreszta nie tylko w parterze ale w każdej płaszczyźnie jak jest dwóch ludzi na podobnym poziomie to wygra ten większy.
Też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, mam nadzieję, że nie zejdą do parteru bo to będzie wygladało żenująco, natomiast w stójce, nawet w małych rękawicach to mam nadzieję, że technika i doświadczenie Główki jest o tyle większe, że zniweluje przewagę fizyczną Gleby. Zobaczymy w sobotę :)

Odpowiedz 1 Like

Z parterem jasna sprawa, zreszta nie tylko w parterze ale w każdej płaszczyźnie jak jest dwóch ludzi na podobnym poziomie to wygra ten większy.
Też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, mam nadzieję, że nie zejdą do parteru bo to będzie wygladało żenująco, natomiast w stójce, nawet w małych rękawicach to mam nadzieję, że technika i doświadczenie Główki jest o tyle większe, że zniweluje przewagę fizyczną Gleby. Zobaczymy w sobotę :)

Też mam taką nadzieję. Obawiam się tylko tego, że Główkę sadzał na dupie bum Radczenko ale w sumie on nie tylko jego sadzał innych naszych czempionów też:). W parterze to będzie powtórka z wyżej wymieniony Radczenko w epickim pojedynku ze Szpilką:). W każdym razie team Główka:)!

Odpowiedz 1 Like

Z parterem jasna sprawa, zreszta nie tylko w parterze ale w każdej płaszczyźnie jak jest dwóch ludzi na podobnym poziomie to wygra ten większy.
Też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, mam nadzieję, że nie zejdą do parteru bo to będzie wygladało żenująco, natomiast w stójce, nawet w małych rękawicach to mam nadzieję, że technika i doświadczenie Główki jest o tyle większe, że zniweluje przewagę fizyczną Gleby. Zobaczymy w sobotę :)

Oczywiście, że zejdą do parteru, bo tak wyglądają walki MMA ludzi, którzy nie umieją MMA.

Jeśli znajdziesz się w parterze z góry z amatorem to on będzie tylko odwracał głowę od ciosów. No może jak usłyszy narożnik to się doczołga do siatki. Jak ktoś nie ćwiczył parteru i jest zmęczony to udusisz go bez techniki kończącej, przykłady: Saleta Choke oraz Belly Choke, znane użytkownikom Cohones jako Cycoleo.

Odpowiedz 3 polubień

Glowka to jeden z wiekszych bumow na polskim podworku, ten zloty strzal z Huckiem ktory akurat juz sie skonczyl to bylo jak wygrana w lotto. Potem stary jak swiat Cunn, kilka wpierdoli, kilka nic nie znaczacych nazwisk w rekordzie i witamy w ksw.

Gosc ma w rekordzie jedno nazwisko, Hucka ktory byl juz dawno po prime.
Nie zdziwie sie jak ten huligan go calkiem przez przypadek ubije :beczka:

USS Cunningham w walce z Główką (16 r) był już wprawdzie past prime, ale miał niespełna 40 lat, a rok wcześniej stoczył wyrównaną walkę z Głazkowem (15 r) w wadze ciężkiej, który łatwo pokonał Adamka (14 r) a z Fury'm walczył (13 r)

Marco Huck w walce z Krzysiem miał 31 lat (15 r) a 2 lata później jeszcze walczył o MŚ z Briedisem czy Usykiem które przegrał. :boss:

Dodał bym tu jeszcze Maksim'a Własow'a (18 r) zawodnika wagi półciężkiej mającego na rozkładzie w cruiser Sillaha, Czakijewa, Durodolę, a później Chilembę i równą walkę z Smith Jr., którą mógł wygrać. :cool:

Do znanych nazwisk można by dodać jeszcze Richard Halla, rywala Tiger'a czy Roy'a, tylko że ten w walce z Główką (13 r) miał już 42 lata... i była to jego ostatnia walka w karierze... :facepalm:

Główna to był dobry zawodnik, a nie żaden bum, bo to są ci co przegrywają wiele walk. W rekordzie wprawdzie nie ma wielu dobrych rywali, ale to jest w większości bolączka polskiego boksu, ale i nie tylko...

Odpowiedz 6 polubień

Mnie zawsze dziwiło, że Główka walczył w CW, skoro on nawet nie musiał ścinać wagi, bo na co dzień ważył w limicie, a jak miał przygotowania i zapierdalał, to Łapin mówił, że wręcz musieli mu robić dietę na masę, bo waga leciała. Do tego wzrostowo też niski, jak w CW chłopy ponad 190cm. W dzisiejszych czasach to Główka nawet 79kg nie byłby jakimś wielkim koniem.

Co do ciosu to ja nie byłbym taki pewien. Siła ciosu to nie tylko waga, to przede wszystkim technika, później szybkość i precyzja. Główka jednak był 5 półek wyżej boksersko niż Gleba, który jest strasznym kołkiem. W Gromdzie może wyglądał dobrze ale obok prawdziwych pięściarzy to on nawet nie stał.

"Gleba" stał a nawet pokonał Pawła Wierzbickiego (198 cm) kiedyś nadzieję polskiego boksu... tylko że to było w czasach juniorskich... :cool:

Wierzbicki w boksie olimpijskim pokonał Włocha Vianello czy Brytyjczyka Gormana, a na WSB przegrał z Hrgovicem -L5 (15) a po przejściu na pro w 17 r (3-0) niespodziewanie skończył karierę w tym samym roku.

Tak więc Tołkaczewski dobre podstawy boksu ma i siłę ciosu także (ważąc 104-112 kg) a tu nie będzie też walki w boksie tylko w MMA.

Co do Główki to w boksie olimpijskim walczył w wadze +91 kg, np. z Heleniusem (200cm!) -L4 (07 r) :boss:

Odpowiedz 2 polubień

USS Cunningham w walce z Główką (16 r) był już wprawdzie past prime, ale miał niespełna 40 lat, a rok wcześniej stoczył wyrównaną walkę z Głazkowem (15 r) w wadze ciężkiej, który łatwo pokonał Adamka (14 r) a z Fury'm walczył (13 r)

Marco Huck w walce z Krzysiem miał 31 lat (15 r) a 2 lata później jeszcze walczył o MŚ z Briedisem czy Usykiem które przegrał. :boss:

Dodał bym tu jeszcze Maksim'a Własow'a (18 r) zawodnika wagi półciężkiej mającego na rozkładzie w cruiser Sillaha, Czakijewa, Durodolę, a później Chilembę i równą walkę z Smith Jr., którą mógł wygrać. :cool:

Do znanych nazwisk można by dodać jeszcze Richard Halla, rywala Tiger'a czy Roy'a, tylko że ten w walce z Główką (13 r) miał już 42 lata... i była to jego ostatnia walka w karierze... :facepalm:

Główna to był dobry zawodnik, a nie żaden bum, bo to są ci co przegrywają wiele walk. W rekordzie wprawdzie nie ma wielu dobrych rywali, ale to jest w większości bolączka polskiego boksu, ale i nie tylko...

Do dobrego zawodnika to mu bardzo daleko. Huck byl u schylku powaznej kariery, akurat trafilo na Glowackiego. Cunn to juz byl wrakiem. Juz z Furym ludzie mu wypominali ze to stary cw a z Glowackim tym bardziej.

Te znane nazwiska Jak Roy czy Hall sa tyle warte co wygrana Adamka nad Grantem, czyli nic.

Wlaslow cos osiagnal większego niz ladne przegrane?

Sorki ale Glowacki nie jest dobrym zawodnikiem.

Odpowiedz polub

Do dobrego zawodnika to mu bardzo daleko. Huck byl u schylku powaznej kariery, akurat trafilo na Glowackiego. Cunn to juz byl wrakiem. Juz z Furym ludzie mu wypominali ze to stary cw a z Glowackim tym bardziej.

Te znane nazwiska Jak Roy czy Hall sa tyle warte co wygrana Adamka nad Grantem, czyli nic.

Wlaslow cos osiagnal większego niz ladne przegrane?

Sorki ale Glowacki nie jest dobrym zawodnikiem.

To samo można powiedzieć wtedy o Arku Wrzosku w kickboxingu (14-5-1), bo pokonał jedynie starego past prime Badra Hari, który swoje największe walki miał już ponad 10 lat temu... i przegrał z mocnym Rumunem Adegbuyi, a w boksie (1-0)

Odpowiedz 1 Like

To samo można powiedzieć wtedy o Arku Wrzosku w kickboxingu (14-5-1), bo pokonał jedynie starego past prime Badra Hari, który swoje największe walki miał już ponad 10 lat temu... i przegrał z mocnym Rumunem Adegbuyi, a w boksie (1-0)

A kto mowi ze wrzosek jest wyjątkowy? Ostatnio jakis lotysz czy inny slowak ktory jest przecietniakiem w Kb prawie go skonczyl w klatce, lecz kiedy zobaczyl ze jak atakuje to grozi to zakonczeniem walki przed czasem to natychmiast przestal i zaczal dawac sie znowu obijac :beczka:

Zgadza się bo taki arcymistrz pięściarski jak Usyk walczył z Główką pełne 12 rund, a takich dobrych zawodników jak Bellew czy Mchunu skończył jednak przed czasem. :boss:

To ze usyk przeskakal z glowka 12 rund to znaczy tyle w sumie co to ze przeskakal z nim 12 rund. Styl robi walke, to ze bellew przegral przed czasem wcale nie oznacza ze nie zbilby glowackiego. A mysle ze bylaby nawet duza szansa na to.

Dobrym zawodnikiem to jest np taki Masternak ktorego kariera potoczyla sie akurat najbardziej pechowo jak mogla. Bo talentu, umiejętności to mial za kilku glowackich.
Jednemu sie trafi zloty strzal jak glowackiemu post prime huck czy proksie sylwester a drugiemu trafi sie swiecacy drozd i przekret w innej walce, ci pierwsi najczesciej sa zaraz po tym szybko weryfikowani jak wlasnie glowka czy proksa. Wielkie zwyciestwo, kilka razy sromotna kleska na najwyzszym poziomie i po karierze. Hurraoptymizm bierze gore nad realna ocena sytuacji

Odpowiedz 1 Like

A kto mowi ze wrzosek jest wyjątkowy? Ostatnio jakis lotysz czy inny slowak ktory jest przecietniakiem w Kb prawie go skonczyl w klatce, lecz kiedy zobaczyl ze jak atakuje to grozi to zakonczeniem walki przed czasem to natychmiast przestal i zaczal dawac sie znowu obijac :beczka:

To ze usyk przeskakal z glowka 12 rund to znaczy tyle w sumie co to ze przeskakal z nim 12 rund. Styl robi walke, to ze bellew przegral przed czasem wcale nie oznacza ze nie zbilby glowackiego. A mysle ze bylaby nawet taka szansa.

To znaczy tyle że Główka nie był żadnym bumem, bo z takimi Usyk by nie boksował 12 rund, Hucka -TKO10 (17) tak jak Mullera z RPA -TKO3, z którym Mastera zwałowali na pkt sędziowie po 10 r.

Odpowiedz 1 Like

Oprocz wyzej wymienionego hucka i dziadka cunna wez wymien jakies nazwisko. Oczywiście chodzi mi o wygrana walke.

Choćby Vlasov, ja się nie upieram że Główka to bokser wybitny czy wielki mistrz bo tak nie jest, ale bumem bym go nie nazwał. Ktoś powie że z Huck to przypadek, 95% bokserów chciało by mieć taki przypadek w swojej karierze :roberteyeblinking: Cunnigham dziadek, Huck przypadek, my jakoś lubimy swoim rodakom umniejszać, idąc tym tokiem myślenia to młody Mike Tyson też już bił się z Holmes który miał swoje najlepsze lata za sobą a w dniu walki 38 lat (także dziadek), a później Mike przegrał 2 razy z Holyfieldem i Lewis czyli z topowymi młodymi bokserami w połowie lat 90. Bum to Najman i jemu podobne twory, Główka to przyzwoity bokser oceniając całą karierę, nie oceniam teraz bo jest rozbity i nie robiąc przygotowań pod MMA ciężko będzie wygrać w MMA ::really:: podsumowując to chciałbym mieć tyle "szczęścia" żeby zostać mistrzem świata w boksie :roberteyeblinking:

Odpowiedz 1 Like

Od frajerskiego zaczepiania w grupie (w końcu zasady prawilniaków) do walki na Narodowym.
Kawulski mówił, że jeśli zrobi tak w ksw to wyleci.
Ja bym na jego miejscu uważał aby samemu liścia nie dostać...
Duży łysy pan w organizacji która chce być która na świecie?
Już ta walka Niepełnosprawny Koksu vs Dumny Ćpun była ciekawsza, bo pokazywała ile warta jest sama kulturystyka: Niepełnosprawny sam przyznał po walce, że nie jest technicznie w stanie trzymać gardy

Choćby Vlasov, ja się nie upieram że Główka to bokser wybitny czy wielki mistrz bo tak nie jest, ale bumem bym go nie nazwał. Ktoś powie że z Huck to przypadek, 95% bokserów chciało by mieć taki przypadek w swojej karierze :roberteyeblinking: Cunnigham dziadek, Huck przypadek, my jakoś lubimy swoim rodakom umniejszać, idąc tym tokiem myślenia to młody Mike Tyson też już bił się z Holmes który miał swoje najlepsze lata za sobą a w dniu walki 38 lat (także dziadek), a później Mike przegrał 2 razy z Holyfieldem i Lewis czyli z topowymi młodymi bokserami w połowie lat 90. Bum to Najman i jemu podobne twory, Główka to przyzwoity bokser oceniając całą karierę, nie oceniam teraz bo jest rozbity i nie robiąc przygotowań pod MMA ciężko będzie wygrać w MMA ::really:: podsumowując to chciałbym mieć tyle "szczęścia" żeby zostać mistrzem świata w boksie :roberteyeblinking:

Przez przypadek mozna zostać mistrzem świata jak menadżer dosypie proszków rywalowi...
Kontynuacja tekstów samych zawodników Mma Lucky punch, Lucky poddanie w ogóle wszystko to kwestia szczęścia a nie to, że sporty walki polegają na wykorzystaniu błędów przeciwnika...

Odpowiedz 1 Like

Od frajerskiego zaczepiania w grupie (w końcu zasady prawilniaków) do walki na Narodowym.
Kawulski mówił, że jeśli zrobi tak w ksw to wyleci.
Ja bym na jego miejscu uważał aby samemu liścia nie dostać...
Duży łysy pan w organizacji która chce być która na świecie?
Już ta walka Niepełnosprawny Koksu vs Dumny Ćpun była ciekawsza, bo pokazywała ile warta jest sama kulturystyka: Niepełnosprawny sam przyznał po walce, że nie jest technicznie w stanie trzymać gardy

Przez przypadek mozna zostać mistrzem świata jak menadżer dosypie proszków rywalowi...
Kontynuacja tekstów samych zawodników Mma Lucky punch, Lucky poddanie w ogóle wszystko to kwestia szczęścia a nie to, że sporty walki polegają na wykorzystaniu błędów przeciwnika...

ale nie przez przypadek, kiedy sam dostałeś na cytrynę i wróciłeś z krainy cieni po to by później skończyć rywala

Odpowiedz 1 Like