Volkan Oezdemir nie zgadza się z werdyktem sędziów po jego walce z Dominickiem Reyesem na UFC on ESPN+ 5 w Londynie. Szwajcar wierzy, że to on powinien być zwycięzcą tego pojedynku, o czym dał znać w rozmowie z dziennikarzami zaraz po starciu z Amerykaninem.
Nawet trenerzy Reyesa podeszli do mnie po walce i powiedzieli, że wygrywałem ten pojedynek. Nie chcę pier*olić głupot. Może powinienem zrobić więcej, ale to oczywiste, że wygrałem tę walkę. Tej nocy byłem lepszy, niestety sędziowie widzieli to inaczej. Myślę, że Dominick był dobry, ale nie był tak mocny jak niektórzy z którymi walczyłem. Ostatecznie przeszedł on ten test. Jeśli zaproponują mi rewanż to go wezmę.
Dla Oezdemira była to trzecia przegrana z rzędu. Społeczność MMA w większości zgodziła się ze Szwajcarem – według wielu zawodników oraz obserwatorów wygrał on ten pojedynek. Dla Reyesa była to jedenasta wygrana z rzędu – Amerykanin nie przegrał jeszcze w swojej karierze.
Jaki kurwa remis? Volkan dwie pierwsze 10:9 i ta walka pokazała jakim plackiem jest Reyes… Chciałbym zobaczyć go w walce z DC , który narzuca swoje tępo.