Vicente Luque kontra Geoff Neal na sierpniowej gali UFC

Luque nr 6, Neal nr 12...
Az tak slabo wypadl w ostatniej walce ze dostaje typa o 6 oczek nizej? :zakręcony:

Odpowiedz 1 Like

Luque nr 6, Neal nr 12...
Az tak slabo wypadl w ostatniej walce ze dostaje typa o 6 oczek nizej? :zakręcony:

Luque zajebisty fighter, bierze każdego kogo mu dadzą. Szkoda, że prawdopodobnie nigdy nie zostanie mistrzem.

Odpowiedz 3 polubień

Luque zajebisty fighter, bierze każdego kogo mu dadzą. Szkoda, że prawdopodobnie nigdy nie zostanie mistrzem.

Szkoda, że dał dupy z takim wąchaczem jaj którego juz raz znokautował

Odpowiedz 12 polubień

Ja się zastanawiam powoli... Luque puknął Dance laskę, że ten go nie dopuszcza do mocniejszych rywali i szans na TS-a? Jedyny prócz #nikogo i od biedy Kadyrowca w dywizji obecnie którego walka z Usmanem miałaby sens. Zajebisty zawodnik, a marnowany.

Odpowiedz 2 polubień

Ja się zastanawiam powoli... Luque puknął Dance laskę, że ten go nie dopuszcza do mocniejszych rywali i szans na TS-a? Jedyny prócz #nikogo i od biedy Kadyrowca w dywizji obecnie którego walka z Usmanem miałaby sens. Zajebisty zawodnik, a marnowany.

Pezypominam że ostatnio przejebał z wielkonosym nudziażem Muhamedem więc jak ma dostać walkę o pas?

Odpowiedz 2 polubień

Pezypominam że ostatnio przejebał z wielkonosym nudziażem Muhamedem więc jak ma dostać walkę o pas?

Kurwa zapomniałem o tej wtopie...

Odpowiedz 1 Like

Znowu spychają Luque na walkę z kimś sporo niżej. W sumie wygodne to dla UFC, bo gość bierze wszystkie walki. A większość zawodników marudzi i ich nie bierze. Dożywotni szacunek dla Luque.

Odpowiedz 2 polubień

Luque zajebisty fighter, bierze każdego kogo mu dadzą. Szkoda, że prawdopodobnie nigdy nie zostanie mistrzem.

Też bardzo lubie jego walki ale nie zostanie mistrzem bo po prostu nie jest wybitnym zawodnikiem.
Ma dużo fajnych pojedynków ale z zawodnikami, których powinien dominować jeśli ma wygrywac z czołówką.
Skreslac go nie mozna w żadnej walce bo zawsze moze jakis nokaut lub poddanie wyczarowac ale jest w 170lbs paru gosci ktorzy byliby faworytami w walce z Vicente.

Odpowiedz 2 polubień

Też bardzo lubie jego walki ale nie zostanie mistrzem bo po prostu nie jest wybitnym zawodnikiem.
Ma dużo fajnych pojedynków ale z zawodnikami, których powinien dominować jeśli ma wygrywac z czołówką.
Skreslac go nie mozna w żadnej walce bo zawsze moze jakis nokaut lub poddanie wyczarowac ale jest w 170lbs paru gosci ktorzy byliby faworytami w walce z Vicente.

Dokładnie, lepiej bym tego nie ujął. Ale z drugiej strony nie każdy musi być mistrzem, ważne, że daje zajebiste walki bo koniec końców dla takich zawodników oglądam ten sport. :fjedzia:

Odpowiedz 4 polubień

Dokładnie, lepiej bym tego nie ujął. Ale z drugiej strony nie każdy musi być mistrzem, ważne, że daje zajebiste walki bo koniec końców dla takich zawodników oglądam ten sport. :fjedzia:

Właśnie przykładowo Overeem, Cerrone czy Romero nigdy nie zdobyli pasa UFC a mieli znakomite pojedynki, które bywały klasykami. Nie każdy zawodnik musi być mistrzem aby stać się legendą.

Odpowiedz 2 polubień

Właśnie przykładowo Overeem, Cerrone czy Romero nigdy nie zdobyli pasa UFC a mieli znakomite pojedynki, które bywały klasykami. Nie każdy zawodnik musi być mistrzem aby stać się legendą.

Dokładnie tak jest, chociaż ja bym tam dał bardziej np. Barbozę, Pedro Munhoza czy Burgosa (teoretycznie może zostac mistrzem bo jest młody ale szczerze w to wątpie).
Luque jest dla mnie podobny do nich, do Munhoza to nawet stylem walki.

Odpowiedz 3 polubień

Właśnie przykładowo Overeem, Cerrone czy Romero nigdy nie zdobyli pasa UFC a mieli znakomite pojedynki, które bywały klasykami. Nie każdy zawodnik musi być mistrzem aby stać się legendą.

To zależy od dywizji był czas, że w 70-84 mistrzami zostawały typy pokroju Bispinga, Alvareza i Rockholda. Ale do legend przechodzili bezpasowi. To samo w ciężkiej. Dla mnie Whittaker (który miał pas) mocno prasuje na swoje legacy dla przykładu, ale mając takiego rozpierdalacza jak Izzie w dywizji ciężko mu będzie odzyskać tytuł (a ogółem cenię go bardziej niż nowozelandzkiego Nigeryjczyka).

Odpowiedz 3 polubień

Ja się zastanawiam powoli... Luque puknął Dance laskę, że ten go nie dopuszcza do mocniejszych rywali i szans na TS-a? Jedyny prócz #nikogo i od biedy Kadyrowca w dywizji obecnie którego walka z Usmanem miałaby sens. Zajebisty zawodnik, a marnowany.

Puknął samego Dane. Tak gadają w Las Vegas.

Odpowiedz 1 Like