Dłuższa zapowiedź walki o pas mistrza wagi ciężkiej pomiędzy Stipe Miocic a Francis Ngannou do jakiej dojdzie 20 stycznia na gali UFC 220 w Bostonie
Dłuższa zapowiedź walki o pas mistrza wagi ciężkiej pomiędzy Stipe Miocic a Francis Ngannou do jakiej dojdzie 20 stycznia na gali UFC 220 w Bostonie
Trzeba mieć jaja ze stali żeby wyjść do takiego Ngannou. Stipe jest przekotem ale Francis wygląda jak bestia, kurwa sam antychryst, zło wcielone, wchodzi i zabija. Jakbym był Stipe Miociciem to po zobaczeniu jak łeb Overeema prawie odrywa się od szyi wakowałbym pas cały obsrany.
Od jakiegoś już czasu wiedziałem, że będę za Stipe w tej walce jednak gdy zobaczyłem jedno z pierwszych ujęć tej zapowiedzi a konkretnie koszulkę jaką Ngannou miał na sobie to cholera….jestem rozdarty :p A tak na serio wciąż #TeamMiocic
Sam nie wiem co myśleć o tej walce… z jednej strony jest duża czarna silna i młoda bestia która niszczy wszystkich przeciwników po kolei… z drugiej strony jest mistrz który jest mocnym twardzielem i moim zdaniem jest bardziej przekrojowym zawodnikiem i tez ma parę w łapach. Jeżeli walka ma się zakończyć w pierwszej bądź drugiej rundzie to stawiam na Francisa A jeżeli wyjdzie poza druga rundę to wygra to Stip, przynajmniej takie mam odczucie.
Po obejrzeniu ko obu zawodników w materiale wydaje mi się że Stipe jest troszeczkę szybszy i potrafi walczyć cofając się. Nie mogę się doczekać starcia niech wygra lepszy, co do lhw. To chyba po raz pierwszy w życiu war DC!