UFC Vegas 30: Ciryl Gane wypunktował Alexandra Volkova w walce wieczoru

Volkov chyba zapomniał, że chodząc do tyłu to można co najwyżej konkurs na najlepszy moonwalk wygrać, a nie walkę MMA

Volkov wg mnie byl jak zawsze, po prostu inna klasa przeciwnika. Walczysz tak jak pozala przeciwnik, game plan ma kazdy przed walką.
Z jeog warunkami i masa powinine wymuszac presje na doslownie wszystkich.. jak widac same warunki nie walczą. Gane mzoe dac rowne walki a i wygrac z doslownie kazdym, czy ktos lubi taki styl czy nie inna sprawa z drugiej strony.. wole stojke 5 rund niz styl np C. Blade'a. Probowla obalic, Volkov duzy kloc szkoda byla sie szarpac traci energii to go wypunktowal i to calkiem konkretnie, nie moge sie doeczekac walki z Ngannu a dojdzie wczesniej czy pozniej do niej. Dla mnie szanse rowne, a gdyby nie sila ko Franka Gane faworyt pod wieloma wzgledami, moze nawet wszystkimi, jak dojda do 3 rundy to nawet "myslacy" Ngannu bedzie pływal i atuty znikną. Ko na Gane nie bedzie takie łatwe z jego poruszaniem sie + kontrowaniem a i nie zdziwie sie jak wcale na wstecznym nie bedzie walczyl z nim. Franek w defensywie.. to by dopiero byl widok heh

Odpowiedz 2 polubień

Volkov wg mnie byl jak zawsze, po prostu inna klasa przeciwnika. Walczysz tak jak pozala przeciwnik, game plan ma kazdy przed walką.
Z jeog warunkami i masa powinine wymuszac presje na doslownie wszystkich.. jak widac same warunki nie walczą. Gane mzoe dac rowne walki a i wygrac z doslownie kazdym, czy ktos lubi taki styl czy nie inna sprawa z drugiej strony.. wole stojke 5 rund niz styl np C. Blade'a. Probowla obalic, Volkov duzy kloc szkoda byla sie szarpac traci energii to go wypunktowal i to calkiem konkretnie, nie moge sie doeczekac walki z Ngannu a dojdzie wczesniej czy pozniej do niej. Dla mnie szanse rowne, a gdyby nie sila ko Franka Gane faworyt pod wieloma wzgledami, moze nawet wszystkimi, jak dojda do 3 rundy to nawet "myslacy" Ngannu bedzie pływal i atuty znikną. Ko na Gane nie bedzie takie łatwe z jego poruszaniem sie + kontrowaniem a i nie zdziwie sie jak wcale na wstecznym nie bedzie walczyl z nim. Franek w defensywie.. to by dopiero byl widok heh

Zgadzam się. Gane ze swoim bezpiecznym (nie podejmowanie zbytniego ryzyka) stylem walki, może się okazać kryptonitem na Ngbutu. Jeżeli przetrwa pierwsze dwie rundy (a przy jego poruszaniu się jest to bardzo możliwe), to przy swoim mocnym cardio, trzy kolejne odsłony może punktować Franza (który z kondycji nie słynie) jak worek w salce treningowej. Tak czy siak, to będzie ciekawe zestawienie pod kątem stylistycznym.

Odpowiedz 2 polubień

Zgadzam się. Gane ze swoim bezpiecznym (nie podejmowanie zbytniego ryzyka) stylem walki, może się okazać kryptonitem na Ngbutu. Jeżeli przetrwa pierwsze dwie rundy (a przy jego poruszaniu się jest to bardzo możliwe), to przy swoim mocnym cardio, trzy kolejne odsłony może punktować Franza (który z kondycji nie słynie) jak worek w salce treningowej. Tak czy siak, to będzie ciekawe zestawienie pod kątem stylistycznym.

Ja uważam na odwrót. Oczywiście. Gane jest mega wyszkolony technicznie (najlepiej w kategorii) , porusza się jakby walczył z dwie kategorie niżej , kondycja na bardzo dobrym poziomie i tak dalej ale... Ciryl w większości walki nie podejmuje żadnego ryzyka okolicznościowo ruszając do przodu czyniąc ze swoich walk niezbyt porywające widowiska. Niby okej bo nie podejmuje zbędnego ryzyka narażając się na ciosy tylko pytanie jak zawalczy kiedy przeciwnik go do tego zmusi. Według mnie nie da rady unikać bomb Mbanku przez dwie rundy beztrosko sobie tańcząc wokół niego no ale to tylko moje zdanie. Ja najchętniej jeszcze bym Gane'a zobaczył z takim Blaydesem bo nie wiem jak u Francuza z zapasami to raz a dwa w stójce na pewno Blaydes byłby bardziej aktywny niż dzisiaj Volkov.

Odpowiedz 2 polubień

Nie ma żadnego sensu taka walka moim zdaniem, tym bardziej że Gane już teraz jest nad nim w rankingu. Poza tym Blaydes np z Volkovem nie zachwycał aktywnością praktycznie leżąc na nim i nie zadając ciosów, a z tego co pamiętam dobrze to Curtis gdzieś w 4 rundzie tracił siły i Volkov punktował wtedy. Jak już miałby stoczyć jeszcze jedną walkę przed TS to wolałbym zobaczyć ze Stipe.

Rankingowo to nie ma sensu, ale jak Blaydes zgrinduje DozenStrike'a... Dość oczywistym jest zestawienie Gane ze stipkiem, ale znając miocica to nie będzie takiej walki chciał wziąć.

Dla mnie Gane chyba byłby delikatnym faworytem walki z Yebebombe. Yebebombe to:
- zwierzęca sila
- nieprzeciętna przy tych rozmiarach szybkosc
- precyzja mimo braków technicznych

Sęk w tym, że Gane też jest w chuj szybki jak na swoje rozmiary, fizycznie nie ustępuje Yebebombe a nawet chyba ma przewagę zasięgu i ma ogromną przewagę techniki. On może sobie walczyć 2 rundy na maksymalnej asekuracji i powoli zwiększać tempo od 3, gdy Fransua będzie już zmęczony. Wiadomo, że Yebebombe zawsze może zapierdolic bombę, ale w tej walce bym stawial na decyzję dla Gane wygrywającego przynajmniej 3 ostatnie rundy.

Odpowiedz 3 polubień

Nie ma żadnego sensu taka walka moim zdaniem, tym bardziej że Gane już teraz jest nad nim w rankingu. Poza tym Blaydes np z Volkovem nie zachwycał aktywnością praktycznie leżąc na nim i nie zadając ciosów, a z tego co pamiętam dobrze to Curtis gdzieś w 4 rundzie tracił siły i Volkov punktował wtedy. Jak już miałby stoczyć jeszcze jedną walkę przed TS to wolałbym zobaczyć ze Stipe.

Stipe to będzie skamlał o rewanż i zanim go dostanie to pewnie minie z rok i dopiero wtedy wejdzie do klatki i innej walki nie weźmie także odpada. No teoretycznie nie ma już komu dawać Cirylowi ale mimo wszystko ciekaw byłbym jego walki z Blaydesem.

Odpowiedz 1 Like