Komisja Sportowa Stanu Kalifornia w 2017 roku wprowadziła zasadę do swego regulaminu, która przeciwdziałałaby nadmiernemu przybieraniu na wadze po oficjalnym ważeniu. Aż 13 zawodników w zeszłą niedzielę tę zasadę złamało.
Według rozporządzenia z posiedzenia z 16 maja 2017 r. zawodnik wychodząc do walki, może zyskać nie więcej niż 10% powyżej masy, którą oficjalnie wniósł w dniu ważenia. Ma to na celu zahamowanie drastycznego cięcia, odwadniania się i innych ekstremalnych metod by ważyć mniej na wadze oraz szybko przybrać kilogramy w dniu gali. Nowy regulamin wszedł w życie przy okazji UFC 214. Poniżej lista zawodników, którzy do tej reguły się nie zastosowali:
Co grozi tym zawodnikom? Na ich szczęście, komisja nie przewiduje drastycznych kar. Osoba, której zarejestrowana różnica wagi będzie wynosić powyżej 10%, dostanie pismo z rekomendacją przejścia do wagi wyżej. Gdy sytuacja będzie się powtarzać, CSAC będzie mogło jednak zawiesić licencję zawodnika. To właśnie spotkało niedawno Aspen Ladd (MMA 8-1), która 13 lipca zmierzyła się z Germaine de Randamie (MMA 9-3). Aspen przechodziła z wagi muszej do koguciej i różnica między oficjalną wagą a dniem walki, w przypadku tego boju, wyniosła u niej aż 18%. Komisja Sportowa Stanu Kalifornia zawiesiła jej licencję i kazała dostarczyć zaświadczenie od lekarzy, potwierdzające jej zdolność do walki w kategorii koguciej.
Ladd w grudniu zakontraktowana została by walczyć w wadze koguciej z Yaną Kunitskayą (MMA 12-4). Bój ten odbywać się będzie w Waszyngtonie, który podlega pod jurysdykcję sportową dystryktu Kolumbii. Także mimo iż jej licencja została zawieszona, to jest zawieszona jedynie w Kalifornii i CCSC może ją dopuścić do pojedynku. Andy Foster (Dyrektor wykonawczy komisji w Kalifornii) zapowiedział jednak, że wystosuje odpowiednią notkę do Waszyngtonu, mając nadzieję, że tamtejszy organ nadzorujący walkę, uszanuje kalifornijskie zasady i nie wyda Aspen licencji. Przynajmniej do czasu aż zawodniczka złoży wspomniane zaświadczenie od lekarza, że może bezpiecznie schodzić do kategorii koguciej.
Choć Andy Foster nie może jeszcze stosować innych kar niż odbieranie licencji na walki w Kalifornii, to zapowiedział już, że zamierza ostro wziąć się za proceder cięcia wagi. Zamierza też wprowadzić bardziej drastyczne sankcje za przekroczenia masy ciała o 10%, łącznie z możliwością usunięcia zawodników z karty walk. Do walki z tym zjawiskiem przyłączają się powoli inne komisje, a Foster zbiera sojuszników, do grona których dołączył ostatnio Michael Mazzulli z Association of Boxing Commissions, organizacji regulującej walki bokserskie oraz MMA.
