Strona główna Mateusz Rębecki UFC 295: Proc...

UFC 295: Procházka vs Pereira (+ Rębecki vs Roberts) – Typowanie redakcyjne

Przez

11/11/2023

11 listopada startuje gala UFC 295! Na tym wydarzeniu w walce wieczoru Jiří Procházka podejmować będzie Alexa Pereirę! Stawką tego pojedynku będzie pas kategorii półciężkiej. W drugiej walce wieczoru na szali tymczasowy pas królewskiej dywizji. Dodatkowo na karcie walk wystąpi także Mateusz Rębecki! Zobaczcie jak nasza redakcja typuje to wydarzenie.

⇒ Oferta powitalna dla nowych graczy! Odbierz do 3754 PLN na start z kodem MMAROCKS

Jiří Procházka vs Alex Pereira

Redaktorzy typujący Prochazkę: Michał
Redaktorzy typujący Pereirę: Jacek, Jakub, Aleksander

Jakub Madej: Bardzo trudny pojedynek do wytypowania. Początkowo mocno kierowałem się w stronę Jiriego Prochazki, jednak im bliżej walki, tym mocniej czuję, że starcie to wygra Alex Pereira. Jeśli w stójce Glover Teixeira był w stanie bić się jak równy z równym z Prochazką, to obawiam się, że Czech będzie miał spore problemy w sobotę. Tym bardziej, że dla Prochazki ostatni rok upłynął raczej pod znakiem kontuzji, niż pod znakiem mocniejszych przygotowań, szczególnie w aspektach stójkowych, chroniąc kontuzjowany bark. Z tego też powodu lekko obawiam się tego, że Prochazka może pójść drogą na skróty i od pierwszych sekund rzucić się po obalenie, po którym będzie szukał drogi do wygranej przez poddanie. Taki scenariusz jak najbardziej biorę pod uwagę. Szalony styl walki Czecha, brak gardy i chaotyczna stójka sprawiają jednak, że widzę tu mocne kontry w wykonaniu Brazylijczyka, który będzie stopował i naruszał przeciwnika. Nie zdziwię się, jeśli Pereira zdoła do drugiej rundy rozbić przeciwnika, zdobywając drugi pas organizacji UFC. Typ: Alex Pereira przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.

Michał Tkaczuk: Wytypowanie zwycięzcy w tej walce to ciężka sprawa. Śmiem twierdzić, że nigdy w typowaniu redakcyjnym nie miałem takiego bólu głowy. Obydwaj zawodnicy to stójkowicze, którzy gwarantują fajerwerki w oktagonie. Więcej przyjmuje Procházka, który zapomina momentami o trzymaniu gardy. Poprzedni rywale nie są jednak na tym poziomie bokserskim co Pereira, który jednym ciosem potrafi zgasić światło. W warunkach fizycznych nie powinno być dużej różnicy. Czech jest na pewno bardziej kompletnym zawodnikiem MMA niż były mistrz wagi średniej. Wskazanie zwycięzcy w tym starciu to ciężki temat. Sprawę utrudnia fakt, że Procházka wraca po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Postawię jednak na niego, że to on zostanie nowym mistrzem wagi półciężkiej. 31-latek pokona Pereirę przez TKO w 3 rundzie.

Aleksander Rupik: Ciężko o bardziej ekscytującą walkę wieczoru z bardziej barwnymi postaciami. Jiri Prochazka ucieleśnia filozofię samuraja, w słowie i uczynku na pierwszym miejscu stawiając honor – co udowodnił zrzekając się pasa mistrzowskiego po doznaniu poważnej kontuzji, aby nie wstrzymywać dywizji. Sposób jego treningu i niekonwencjonalny styl czyni go niebywale groźnym przeciwnikiem – Czech nie przegrał walki od niemal ośmiu lat, a na koncie ma aż 25 nokautów. Alex Pereira zaś, ze względu na swoje korzenie, czuje w sobie ducha wojownika plemiennego z amazońskiej dżungli. Jego kariera w kickboxingu okryła się legendą, czego dowodem było przyjęcie go do Galerii Sław organizacji GLORY parę dni temu. W tak krótkim czasie w UFC zdołał przewrócić swoją dywizję do góry nogami i zrzucić z tronu swojego długoletniego rywala, Israela Adesanyę. Teraz, o jedną wagę wyżej, w półciężkiej, też chce namieszać i zostać podwójnym mistrzem UFC. Będziemy świadkami starcia dwóch prawdziwych wojowników. Ciężko obstawiać przeciwko któremukolwiek z nich – zarówno przez ich umiejętności, jak i wielki szacunek i sympatię, którą żywię dla ich obu. Jeśli jednak mam wybrać któregoś z nich, to jedynie z uwagi na długi okres pauzowania Czecha z powodu kontuzji barku, postawię na zwycięstwo Alexa Pereiry przez TKO w rundzie czwartej.

Sergei Pavlovich vs Tom Aspinall

Redaktorzy typujący Pavlovicha: Michał, Aleksander
Redaktorzy typujący Aspinalla: Jacek, Jakub

Jacek Łosak: W tej walce raczej nikt nie spodziewa się skończenia na pełnym dystansie. Obaj zawodnicy słyną z siły ciosu i posyłania rywali na deski. Obaj wszystkie walki w UFC wygrali przed czasem i tylko Aspinall raz musiał zaczekać na wygraną do drugiej rundy. Anglik wydaje się być w tym starciu bardziej przekrojowym zawodnikiem, który potrafi korzystać nie tylko z arsenału stójkowej. Wydaje się być również szybszy i bardziej dynamiczny. Ostatecznie więc postawię na Aspinalla, który wygra w pierwszej rundzie przez nokaut lub poddanie.

Mackenzie Dern vs Jéssica Andrade

Redaktorzy typujący Dern: Jacek, Michał, Jakub, Aleksander
Redaktorzy typujący Andrade:

Jakub Madej: Nie widzę kompletnie Jessici Andrade w tym zestawieniu. Ostatnie walki pokazały, że 32-letnia zawodniczka na najwyższym poziomie może już zbyt wiele nie pokazać. Dern co prawda ścisłą czołówką swojej wagi nie jest w moim przekonaniu, jednak jeśli uda jej się sprowadzić walkę do parteru to do ewentualnego poddania może być bardzo bliska droga. Typ: Mackenzie Dern przez poddanie w drugiej rundzie.

Matt Frevola vs Benoît Saint-Denis

Redaktorzy typujący Frevolę:
Redaktorzy typujący Denisa: Jacek, Michał, Jakub, Aleksander

Jacek Łosak: Obaj mają podobne doświadczenie i obaj w ostatnim czasie mają dobrą passę w klatce. Matt Frevola jest po trzech wygranych z rzędu, a w ostatniej walce pokonał przez nokaut Drew Dobera. Benoît Saint-Denis wygrał cztery pojedynki z rzędu, a w ostatnim boju zerwał skalp z Thiago Moises. Obaj potrafią zarówno poddać, jak i posłać rywali na deski. Wydaje mi się jednak, że lepszym zawodnikiem w tym zestawieniu jest Francuz, który dysponuje szerszym arsenałem umiejętności. Starcie zapowiada się na pojedynek, który nie powinien skończyć się na kartach sędziowskich. Postawię w nim na Saint-Denisa, który w drugiej rundzie wygra przez nokaut.

Aleksander Rupik: Ta walka ma ogromny potencjał. Matt Frevola od pięciu lat walczy pod sztandarem UFC – raz lepiej, raz gorzej: na 9 walk zwyciężył pięć, trzy przegrał i jedną zremisował. W tej chwili liczy się jednak jego seria trzech nokautów w pierwszej rundzie z rzędu, z czego ostatni przyszedł w walce ze świetnie dysponowanym weteranem Drew Doberem. Frevola ewidentnie złapał wiatr w żagle. Benoit Saint-Denis natomiast zadebiutował dwa lata temu, ma rekord 4-1 w UFC i serię czterech finiszów z rzędu – dwa poddania i dwa nokauty, ostatni przeciw Thiago Moisesowi. Francuz jest szybki, eksplozywny i moim zdaniem bardziej wszechstronny od Frevoli, choć pięć lat od niego młodszy. Na swoim koncie ma 12 finiszów na 12 zwycięstw, w tym trzy nokauty i aż dziewięć poddań. Ta walka na papierze jest bardzo wyrównana – drogą do zwycięstwa Frevoli niewątpliwie jest jak najszybszy nokaut, jednak obstawię Benoita Saint-Denisa przez TKO w drugiej rundzie.

Diego Lopes vs Pat Sabatini

Redaktorzy typujący Lopesa: Jacek, Michał, Jakub, Aleksander
Redaktorzy typujący Sabatiniego:

Michał Tkaczuk: Starcie dwóch finiszerów z wagi piórkowej, które zapowiada się bardzo ciekawie. Obydwaj zawodnicy to przede wszystkim grapplerzy, z tą różnicą, że bardziej wszechstronny jest Lopes. Wygrana może przybliżyć zwycięzcę do rankingu kategorii wagowej. Ciężko stwierdzić jaki może być przebieg walki, bowiem obydwaj nigdy nie przegrali przez poddanie, a zanotowali sporo wygranych w tej płaszczyźnie. Z tego może wyjść bijatyka w stójce, gdzie bogatszy arsenał ma Lopes. Moim zdaniem to właśnie on wygra ten pojedynek, natomiast stanie się to z udziałem sędziów punktowych.

Steve Erceg vs Alessandro Costa

Redaktorzy typujący Ercega: Jacek, Michał, Jakub, Aleksander
Redaktorzy typujący Costę:

Tabatha Ricci vs Loopy Godinez

Redaktorzy typujący Ricci: Jakub, Aleksander
Redaktorzy typujący Godinez: Jacek, Michał

Mateusz Rębecki vs Roosevelt Roberts

Redaktorzy typujący Rębeckiego: Jacek, Michał, Jakub, Aleksander
Redaktorzy typujący Robertsa:

Jakub Madej: Rywal co prawda wzięty na ostatnią chwilę, jednak w żadnym stopniu nie powinno się go lekceważyć. Nie mam wątpliwości, że Mateusz Rębecki wygra to starcie, jednak spodziewam się tu pełnego dystansu i wygranej Polaka na punkty. 31-latek ma wszystko, aby dominować, kontrolować, a nawet skończyć przed czasem Robertsa, uważam jednak, że zmiana rywala, niepewna sytuacja na ostatniej prostej przed galą sprawią, że zawodnik ze Szczecina będzie chciał ze spokojem poprowadzić to starcie. Typ: Mateusz Rębecki decyzją sędziów.

Michał Tkaczuk: Nie wiem czy to nie jest zmiana, która wyjdzie na lepsze Mateuszowi. Przeciwnik bowiem jest bardziej medialny i w organizacji UFC stoczył kilka walk, z których cztery wygrał. Sęk w tym, że Roberts od dłuższego czasu nie prezentował się dobrze pod szyldem amerykańskiego hegemona, a wzięcie pojedynku w zastępstwie kilka dni przed wydarzeniem z pewnością nie będzie ułatwieniem. Popularny „Predator”, podobnie jak Polak, jest zawodnikiem wszechstronnym. Różnica jest taka, że Rębecki jest lepszym zawodnikiem w każdej płaszczyźnie. Nie bez powodu „Chińczyk” jest największym faworytem na karcie UFC 295. Moim zdaniem passa zwycięstw Polaka będzie trwała. Stawiam na wygraną Rębeckiego przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.

Jacek Łosak: Mateusz Rębecki w ostatniej chwili dostał nowego rywala na walkę podczas UFC 295. Jego przeciwnikiem będzie były zawodnik UFC Roosevelt Roberts, który przy pierwszym podejściu do organizacji nie poradził sobie zbyt dobrze i został zwolniony po trzech pojedynkach. Teraz wejdzie w zastępstwie, więc trudno powiedzieć w jakiej będzie formie. Polak natomiast od dawna szlifował swoją formę w American Top Team i wydaje się, że jego nowy przeciwnik powinien być rywalem, który nie będzie ogromnym wyzwaniem. Oczywiście w MMA różnie bywa, ale postawię na szybkie zwycięstwo Mateusza, który wygra przez nokaut w pierwszej lub drugiej rundzie.