Typowanie redakcyjne przed KSW 54: Gamrot vs Ziółkowski

KSW 54 typowanie redakcyjne

Już jutro gala KSW 54: Gamrot vs Ziółkowski. Sprawdźcie jak tę galę typuje nasza redakcja.

Przypominamy, że grając z MMARocks u TOTALbet, mamy szansę na aż 30 zł darmowego bonusu.

To jednak nie koniec atrakcji. Do odebrania są też bonusy: 4×5 PLN oraz 100% do 5 000 PLN. Warto zapoznać się z ofertą bukmachera.

Mateusz Gamrot vs Marian Ziółkowski

Jakub Madej: Ostatni krok „Gamera” w kierunku swoich marzeń. Czy będzie to łatwy krok? Wydaje mi się że nie, jednak Gamrot w sposób pewny zakończy kontrakt z organizacją KSW, dając tym samym znak wszystkim za granicą, że nadchodzi niepokonany zawodnik z Polski, który będzie chciał zawojować w największej marce MMA na świecie. Ziółkowski stanie przed niesamowicie trudnym zadaniem, które okaże się zbyt wymagającym testem dla niego. Oczywiście, że „Golden Boy” ma narzędzia, którymi jest w stanie zagrozić lub postawić opór mistrzowi KSW, jednak w sobotę widzę podobne rozwiązanie, jak w starciach Ziółkowskiego z Rębeckim lub Erbstem, czyli zwycięstwo Mateusza przed czasem.

Dominik Witek: Mateusz Gamrot ma zapewne tylko jeden cel – dostać się do UFC. Pcha go do tego niezwykła motywacja i wydaje mi się, że w Polsce jest na zupełnie innym poziomie. W starciach nie brakuje mu kondycji, myśli głównie o rywalu i widać, że nie potrzebuje podczas pojedynku walczyć o przetrwanie. To bardzo dynamiczny zawodnik, wszechstronny i poukładany. Bardzo dużo zyskał dzięki przygotowaniom do ADCC w USA i widać było to w walce z Normanem Parkiem. Nie ujmując absolutnie niczego Marianowi, ale z kimś takim nigdy nie walczył jak Gamer. Mateusz jest po prostu lepszy, szybszy i chce to udowodnić. Stawiam, że Gamrot nie wygra przed czasem, ale jednogłośną decyzją. W tym pojedynku będzie obalał i skracał dystans w umiejętny sposób, aczkolwiek absolutnie nie może lekceważyć Ziółkowskiego, który w dystansie potrafi zaskoczyć.

Jacek Łosak: Duża zmiana tuż przed nadchodzącym starciem sprawiła, że zacząłem patrzeć na Mariana Ziółkowskiego jako na większe zagrożenia dla „Gamera” niż Musaev. Ziółkowski pokazał w ostatnich pojedynkach, że walczy mądrze i potrafi korzystać ze swojego zasięgu. Z drugiej strony to Mateusz szykował się na pięć rund, a Marian tylko na trzy. Mateusz jest też bardzo zmotywowany do zakończenia współpracy z KSW bez porażki. Myślę, że starcie rozegra się na pełnym dystansie, ale ostatecznie pas pozostanie na biodrach „Gamera”.

Bartłomiej Zubkiewicz: Dla „Gamera” będzie to najważniejsza walka w karierze i wierzę, że to wpłynie pozytywnie na jego występ. Polak od dawna powtarza, że chce mierzyć się z najlepszymi na świecie. Wygrana z Marianem pozwoli mu na przetestowanie wolnego rynku, gdzie wiele organizacji MMA na pewno będzie zabiegać o jego usługi. Myślę, że jest to dodatkowa motywacja dla i tak już bardzo zdeterminowanego Gamrota. Dzięki temu zobaczymy najlepszą wersję „Gamera”, który pokona Ziółkowskiego przed czasem. Myślę, że Gamrot odprawi pretendenta przez TKO w mistrzowskich rundach.

Redaktorzy typujący Gamrota: Dominik Witek, Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Jakub Madej, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Ziółkowskiego:

Izuagbe Ugonoh vs Quentin Domingos

Bartłomiej Zubkiewicz: Jestem bardzo ciekawy debiutu Izu w MMA. Rywal jest oczywiście bardziej doświadczony i niebezpieczny – walka odbywa się w kategorii ciężkiej więc jego ciosy z pewnością swoje ważą. Myślę, że Izu dobrze odnajdzie się w klatce MMA. Ma ogromny potencjał jako sportowiec, warunki fizyczne oraz siłę, która pozwoli na udane występy w klatce KSW. Myślę, że Ugonoh znokautuje swojego rywala w debiucie w MMA i będzie czekał na dalsze wyzwania w klatce.

Jakub Madej: Domingos nie miał okazji mierzyć się z tak doświadczonym stójkowiczem, jakim jest Ugonoh. Będzie to przeskok o kilka poziomów w górę dla „Ruskova”, który według mnie trafi na betonowy mur, a tego nie uda mu się przebić. Widzę scenariusz, w którym Domingos rusza na zawodnika z naszego kraju, a „Izu” trafia mocnym sierpem w kontrze, którym uśpi rywala. 33-latek może okazać się świetnie dostosowanym zawodnikiem do mieszanych sztuk walki, a dzięki bardzo mocnej bazie stójkowej to będzie dopiero jego początek przygody z MMA.

Redaktorzy typujący Izu: Dominik Witek, Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Jakub Madej, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Domingosa:

 Michał Andryszak vs Michał Kita

Jacek Łosak: W tym pojedynku wszystko jest możliwe, ale jednak postawię na „Longera”, który chyba odzyskał dawną sprawność i motywację. Jak sam mówi, problemy zdrowotne odeszły w niepamięć i wróciła dawna chęć do walki. Wydaje mi się, że to starcie będzie symboliczną zmianą warty w królewskiej kategorii i to Michał Andryszak ponownie pokona Michała Kitę.

Jakub Madej: Nieco ponad trzy lata temu Andryszak poddał anakondą Kitę. Taki scenariusz może się już nie powtórzyć, bo „Masakra” z pewnością będzie ostrożny w klatce i będzie starał się dokładnie przemyśleć każdy swój ruch. Sposób na „Longera” wydaje się być prosty – daj mu się wystrzelać i skończ go, gdy już się zmęczy. No tak. Niby proste, ale najpierw trzeba przetrwać szarżę Andryszaka, który tylko trzy razy w swojej karierze wychodził do drugiej rundy. Kita jako weteran tego sportu może znaleźć sposób na przeciwnika, jednak jedyny rezultat, jaki widzę, to wygrana Andryszaka przez nokaut w pierwszej rundzie.

Krzysztof Kordys: Rewanżowe starcie obu panów za pojedynek z 2017 roku na Stadionie Narodowym, kiedy to podczas KSW 39 „Longer” poddał Kitę po nieco ponad minucie walki. Od tego momentu obaj walczyli z mieszanym szczęściem, jednak czas zdecydowanie bardziej będzie działał na niekorzyść aż o 12 lat starszego Kity. Obaj wejdą do klatki po szybkich i efektownych zwycięstwach przez nokaut, Andruszak pokonał ostatniego rywala w 9 sekund, natomiast Kita do odprawienia Pokrajaca potrzebował „aż” 37 sekund. Ciężko zakładać tutaj inny scenariusz niż ponowne skończenie przed czasem. Prawie każda walka Andryszaka kończy się w pierwszej rundzie, nieważne czy zwycięska, czy przegrana. Faworyzowany „Longer” od początku ruszy agresywnie do przodu, szukając kolejnego nokautu. Ten czas będzie decydujący dla losów pojedynku, Andryszak jeśli nie skończy szybko walki, to może się wystrzelać i opaść z sił. Nie skreślałbym tutaj doświadczonego Kity, który jeśli tylko przetrwa początkową fazę starcia, to może w kolejnych odsłonach pokonać zmęczonego rywala. Ta sztuka nie będzie jednak łatwa i najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wykonanie planu przez Andryszaka. Typuję, że młodszy z Michałów ponownie okaże się lepszy od „Masakry” i zanotuje pierwsze zwycięstwo w klatce KSW od 3 lat. Typ: Michał Andryszak przez KO, runda 1