Wczorajsza walka Tomasza Drwala jest do znalezienia na naszym forum Cohones.pl oraz jak zawsze na stronie MMAVideos.pl
Krótki wywiad jakiego Drwal udzielił po walce stronie Garnekmediablogspot
Tomasz Drwal: Ja też liczyłem, ale nic z tego nie wyszło. Od początku wiedziałem, że jemu nawet nie jest w głowie się ze mną bić. Dodatkowo, jak dwa razy mnie przewrócił na matę, to zacząłem za dużo myśleć i kombinować. Zabrakło luzu i dlatego walka nie była dobra, nie mogła się nikomu podobać. Mnie by się na pewno nie podobała, bo ja nie lubię mieć zapisywanych takich zwycięstw – nudnych wymęczonych na punkty. To była moja pierwsza walka z 21 które stoczyłem, która skończyła się na kartkach sędziów.
– Branch sprawiał wrażenie silniejszego, to on ciebie przesuwał, a nie ty jego…
TD: Tak było, Branch był naprawdę silny. Ja zamiast walczyć tak, jak mnie znają w MMA czyli agresywnie, zadając jednorazowo cztery, pięć ciosów, zadawałem dwa i niepotrzebnie coś kombinowałem. Uciekałem mu z ziemi pomimo to, że Dave ma czarny pas w jiu-jitsu i powinien mnie niszczyć, sędzia nas ustawiał jak za długo leżeliśmy, a ja tego też nie potrafiłem wykorzystać. Wszyscy widzieli, że to on unikał walki w stójce, ja się chciałem bić, ale porażka jest porażką. Trzeba ją przyjąć, choć zupełnie uczciwie powiem, że jak miałby w taki sposób wygrywać to dałbym sobie spokój z MMA. Dla mnie albo wygrywasz przez nokaut, albo zostajesz znokautowany. Nie ma innej drogi w MMA.
– W drugiej rundzie wyglądało na to, że walka może zostać przerwana po tym , jak Branch trafił ciebie palcem w oko. Sędzia Herb Dean przerwał walkę, nie wyglądało to, zbyt dobrze. Wszystko w porządku?
TD: Jest OK, choć przez kilkadziesiąt sekund nic nie wiedziałem. Nie chciałem robić zamieszania, jakichś cyrków, mogłem walczyć, to walczyłem. To nie wpłynęło na wynik walki, nie będzie to dla mnie wymówka. Przegrałem bo byłem w ciągu tych 15 minut gorszy. Branch walczył swoje MMA, a ja mojego akurat tego dnia nie umiałem pokazać. Zostanę kilka dni w Stanach, a później wracam do Polski potrenować z zapaśnikami. Trzeba się ciągle czegoś uczyć w MMA. Ja mam 28 lat i właśnie dostałem nauczkę z której zamierzam wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam wszystkich fanów MMA.
ech..
Tomek jakiś nie swój. Wydaję mi się, że był bardziej zachowawczy, żeby nie zgasnąć, bo widać, że z kondycją nadal średnio. Szkoda jednak, że nie zaryzykował, bo przegrał walkę w stylu „on nic nie robi, ja jeszcze mniej”. Mam nadzieję, że jeszcze dostanie szanse w UFC i znów będzie KO of the night;)
Walka na bardzo słabym poziomie
Bardzo nudna i słaba walka,rozumiem są gorsze dni,tylko by go nie wyrzucili z Ufc,bo jak widać walka się nie podobała publiczności tam zgromadzonej.
Wyglądało jak by się bał zadać ciosy! Z 20 zamachów zadał tylko 2 ciosy! Dobra ucieczka przed duszeniem. Słabo, ale mam nadzieje że będzie dobrze 😉
Tomek jakiś wolny… a szkoda bo przeciwnik też nie zachwycił…
Gdyby jeszcze coś pokazał i przegrał.. ale styl w jakim przegrał zwalnia go z UFC.. niestety.. Był słabiutki..
A na KSW najezdza….
dokladnie tak jak mowicie! jakby chociaz walka urywala du*e! a danka z silva wyrzucaja nawet po jednej przegranej jak zawodnik nie jest efektowny (nie mylic z efektywnym). a to juz 2 porazka.. bardzo zle to widze. To zdecydowanie nie byl dzien dla Tomka.
to chyba jedna z najnudniejszych walk jakie w życiu widziałem. Żaden z zawodników nie pokazał NIC, ale Branch chociaż próbował. Drwal może się powoli pakować i wracać do kraju, a Branch też raczej długo nie zagości w UFC.
Drwal jest wolny jak na wagę średnią, z kondycją też słabo. Póki był w miarę skuteczny starałem się nie zwracać na to uwagi, ale w walce z takim przeciwnikiem jak Branch Tomek powinien był spisać się lepiej. Kiepska praca nóg zamknęła mu drogę do efektywnego obijania Amerykanina. Umiejętności od niego moim zdaniem ma lepsze, zabrakło myślę pomysłu na ich wykorzystanie.
„A na KSW najezdza….”
To żeby wyrazić własną opinię na temat konkretnej organizacji trzeba wygrywać walki?
Dlaczego niektórzy myślą, że poza UFC można jeszcze tylko walczyć w Polsce!? jak były zawodnik UFC nie będzie miał problemu z robotą! W stanach jest kilka różnych organizacji, w których zarobi dużo więcej niż u nas.
Pewnie obaj wylecą z UFC po takim przedstawieniu.
Niektórzy chyba siedzą jeszcze w gimnazjalnej ławie.
Jeśli miano by wyrzucać po takich pojedynkach, to UFC szybko zaczęłoby się kurczyć.( ostatnio było wiele nudniejszych pojedynków)
Tomek się podniesie, taka przegrana to najlepszy test dla psychiki, zresztą porażki zawsze stanowią o psychicznej sile zawodnika. Zobaczymy jak teraz potoczą się Tomka losy. Ja myślę, że to charakterny gość, który podniesie się, przemyśli wszystko( być może nastąpiło przetrenowanie w okresie przygotowawczym) i wróci dużo lepszy w kolejnej walce, a czy w UFC, czy w jakiejś innej organizacji, to juz inna zgoła sprawa, a ja wróżyć z fusów nie zamierzam.
Niestety Tomek słabiutko mam nadzieje ze się odbuduje, co do zwolnienia z UFC to wszystko jest możliwe ale świat się nie kończy na zuffie.
słabo ale odbijesz sie do góry i będzie lepiej
co do oceny ksw przez tomka to rozbawił mnie na facebooku na jego koncie to Tomasz wybiera się na 14. edycja Konfrontacji Sztuk więc tomek chyba bedzie na ksw 😛
Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Ciężko będzie mu o utrzymanie się w UFC, bo niestety przegrał po bardzo słabej i nudnej walce. Miejmy nadzieję, że włodarze UFC zdecydują się dać mu jeszcze jedną szansę, bo do tego starcia Tomek zawsze „szedł na przód” i dawał miłe dla oka walki.
Na pewno mniejsze organizacje z chęcią zatrudnią byłego zawodnika UFC. Ciekawą perspektywą byłaby walka z Lombardem w Bellatorze, ale mam nadzieję, że Tomek nie obierze tej drogi.
Pytanie za co oni dostaja te czarne pasy jak w czasie walki nawet nie probuja konczyc przeciwnika, bo boja sie odslonic ma Tomek racje co do jednego musi ostro podszkolic zapasy najlepiej defensywne w stylu Icemena i robic swoje w stojce.
„Trzeba ją przyjąć, choć zupełnie uczciwie powiem, że jak miałby w taki sposób wygrywać to dałbym sobie spokój z MMA. Dla mnie albo wygrywasz przez nokaut, albo zostajesz znokautowany. Nie ma innej drogi w MMA.”
takich głupot mogby nie mowic…
Trochę mnie zaskakuje tryb myślenia Drwala, zwłaszcza ostatnio i nie mam już tutaj na myśli samej walki. Dziwnie gada, no ale cóż…
Co do walki to trochę to tak wygląda jakby sam na siebie nie bardzo miał teraz pomysł. Jakby próbował coś zmienić ale nie mógł się zdecydować co.
Ciekaw jestem jak dalej potoczą się losy Tomka za oceanem. Trzeba czekać cierpliwie, mam nadzieję że dostanie jeszcze jedną szanse i wróci do poprzednich taktyk.
Trzeba ją przyjąć, choć zupełnie uczciwie powiem, że jak miałby w taki sposób wygrywać to dałbym sobie spokój z MMA. Dla mnie albo wygrywasz przez nokaut, albo zostajesz znokautowany. Nie ma innej drogi w MMA
Troche się rozpędził Tomasz. To znaczy, że jak ktoś kończy walke poddaniem ten trąba:)
“Trzeba ją przyjąć, choć zupełnie uczciwie powiem, że jak miałby w taki sposób wygrywać to dałbym sobie spokój z MMA. Dla mnie albo wygrywasz przez nokaut, albo zostajesz znokautowany. Nie ma innej drogi w MMA.”
Faktycznie ten tekst mogl sobie Tomek darowac.
Ta jego wypowiedz ma dwa konce. Bo ktos teraz powiem ,ze ktos kto przegral przez werdyk w tej walce powinien tym bardziej sobie darowac przygode z MMA.
Mam nadzieje ,ze Tomek zacznie robic swoje … walczyc agresywnie i widowiskowo bo wtedy odnosi najlepsze rezultaty.
War Tomek
mały offtop: Arianne na tym zdjęciu wygląda bosko:)
a więc w dwa wieczory nasi zawodnicy przegrywają w podobnym stylu. Jak przegraną Damiana mogę zrozumieć – za duża różnica w fizyczności to Tomek mógł spokojnie tą walkę wygrać.
panowie kazdemu zdaza sie slabsza walka i tyle, dla Tomka to bylo teraz wiec nie ma co rozpaczac, miejmy nadzieje ze w nastepnej pokaze co ma najlepszego
trzymaj sie Tomek!!
a więc w dwa wieczory nasi zawodnicy przegrywają w podobnym stylu.
Jeszcze jak jutro przegra polska nadzieja MMA „Pudzian” to będzie narodowa tragedia;)
trzeba będzie krzyż pod atlas areną postawić ;]
Przeciwnik Drwala chciał wywracać go na plecy. Drwal był zbyt dobry i silny bo nagminnie na to pozwalać. O to najlepsza recepta na nudne 15 minutowe przepychanie. Ogólnie rzecz biorąc Drwal wypadł lepiej w swojej walce niż Grabowski, który fikał na ziemię co chwilę. Moim zdaniem Tomek nie zasługuje na zwolnienie z UFC, ale do czołówki nie dostanie się nigdy. Na tle stawki jest po prostu średni.
Podobne zdanie mam jak wyżej.
A ja bym nie powiedział, że Grabowski wypadł gorzej w swojej walce. Co by nie mówić, Konrad to jednak naprawdę utytułowany i sporo większy zapaśnik. Grabowski pokazał więcej ambicji – starał się jak mógł coś zrobić z pleców, a w stójce pomimo, że nie spędził tam dużo czasu pokazał więcej agresji od „agresywnego uderzacza” Drwala. Tomek całą walkę był jakoś bez wyrazu, a Damian przegrał w sposób o jaki wszyscy się bali – nie dał rady zdobywać punktów z pleców.