Ekscytujące zestawienie w kategorii lekkiej dodane do rozpiski gali UFC 312

Borshchev zajebisty zawodnik do oglądania, nie przypominam sobie jego nudnej walki tylko powiedzieć o nim, że ma szklaną szczękę to nic nie powiedzieć. Nolan z kolei ogólnie dupy nie urywa, a jego głównym atutem jest bycie z Australii, a we wspomnianej w artykule walce nie potrafił nawet skończyć starszego brata Dominicka Reyesa, który ma wszystkie wady młodszego brata, a żadnych jego zalet, także dla dobra dywizji i mojego samopoczucia oby Wiaczesław nie dał się złapać na jakiś przypadkowy cios i wygrał dominującym splitem :bleed:

Szklaną szczękę to może mieć Jason Witt, Malcolm Gordon czy Matt Schnell. Borschev nigdy nie przegrał przez KO/TKO, jego gigantyczny minus to grappling, a czystko stójkowo to napierdala każdego. Wiemy, że to nie kickboxing, ale wystarczy spojrzeć na walki. Lllontop, który nie obala- win Hooper i Sadykhov, którzy mają dobry parter- lose. Władek by miał większe szanse z Fizievem niż jakimś jaśkiem top30, który ma dobry parter.

Odpowiedz polub

Szklaną szczękę to może mieć Jason Witt, Malcolm Gordon czy Matt Schnell. Borschev nigdy nie przegrał przez KO/TKO, jego gigantyczny minus to grappling, a czystko stójkowo to napierdala każdego. Wiemy, że to nie kickboxing, ale wystarczy spojrzeć na walki. Lllontop, który nie obala- win Hooper i Sadykhov, którzy mają dobry parter- lose. Władek by miał większe szanse z Fizievem niż jakimś jaśkiem top30, który ma dobry parter.

Ale oglądałeś te walki czy tylko na wynik patrzyłeś, bo Ci parterowcy Hooper i Sadykhov go ciężko w stójce podłączali i to nie, że się poślizgnął tylko w stylu Brzeskiego, a umówmy się wybitni stójkowicze to to nie są i ko/tko nie było tylko dlatego, że Borshchev jest mega twardy, wystarczy popatrzeć na to jakie obrażenia wynosił z obu tych walk. Z Llontopem, który rusza się jakby walczył w kisielu też był zresztą naruszony i jedną rundę w stójce przegrał. Zachowując odpowiednie proporcje to podobny przypadek jak Rico Verhoeven, który też lubi się zachwiać, ale szybko do siebie dochodzi tylko, że w MMA nie ma liczenia i chociażby z Hooperem Borshchev się o tym boleśnie przekonał, a że parter to jego pięta achillesowa to inna sprawa. Co do Fizieva to dla mnie jego stójka jest przereklamowana i technicznie uważam, że Borshchev by sobie z nim poradził, ale w końcu by go Fiziev trafił i byłoby po zawodach, a w drugą stronę o to skończenie byłoby ciężko. Może ze szklaną szczęką trochę przesadziłem, ale widać, że nie trzyma za dobrze ciosu, więc nawet z dużo gorszymi strikerami będzie miał problemy, ale może też przez to te jego walki są takie ciekawe i oby ubił placka Nolana

Odpowiedz polub

Ale oglądałeś te walki czy tylko na wynik patrzyłeś, bo Ci parterowcy Hooper i Sadykhov go ciężko w stójce podłączali i to nie, że się poślizgnął tylko w stylu Brzeskiego, a umówmy się wybitni stójkowicze to to nie są i ko/tko nie było tylko dlatego, że Borshchev jest mega twardy, wystarczy popatrzeć na to jakie obrażenia wynosił z obu tych walk. Z Llontopem, który rusza się jakby walczył w kisielu też był zresztą naruszony i jedną rundę w stójce przegrał. Zachowując odpowiednie proporcje to podobny przypadek jak Rico Verhoeven, który też lubi się zachwiać, ale szybko do siebie dochodzi tylko, że w MMA nie ma liczenia i chociażby z Hooperem Borshchev się o tym boleśnie przekonał, a że parter to jego pięta achillesowa to inna sprawa. Co do Fizieva to dla mnie jego stójka jest przereklamowana i technicznie uważam, że Borshchev by sobie z nim poradził, ale w końcu by go Fiziev trafił i byłoby po zawodach, a w drugą stronę o to skończenie byłoby ciężko. Może ze szklaną szczęką trochę przesadziłem, ale widać, że nie trzyma za dobrze ciosu, więc nawet z dużo gorszymi strikerami będzie miał problemy, ale może też przez to te jego walki są takie ciekawe i oby ubił placka Nolana

Respekt przed próbą obalenia powoduje, że ręce nisko, kark inaczej usztywniony i łatwo wyłapać weselniaka. Nawet Kebab usadził MC, co nigdy by się nie wydarzyło w walce tylko stójkowej. A Nolana uśpił Motta, którego Borschev by usadził (imo) jak placka. Dla mnie Władek przez TKO i to na spokojniaku.

Odpowiedz 1 Like

Respekt przed próbą obalenia powoduje, że ręce nisko, kark inaczej usztywniony i łatwo wyłapać weselniaka. Nawet Kebab usadził MC, co nigdy by się nie wydarzyło w walce tylko stójkowej. A Nolana uśpił Motta, którego Borschev by usadził (imo) jak placka. Dla mnie Władek przez TKO i to na spokojniaku.

Ale ja też uważam, że Borshchev to bierze, bo tak jak mówiłem technicznie kikboxerem jest zajebistym i może przesadziłem z tym jak słabą ma szczękę, ale w tej wadze to jak on potrafi zatańczyć po ciosach to też nie jest normalne i jakby to się raz zdarzyło przeciwko zapaśnikowi to jeszcze ok mogę to zrzucić na karb przypadkowego luja, ale o ile Sadykhov ma parę w łapie tak Hooper już nie (może akurat trafił w punkt na czubku głowy), a Władek padł jak rażony prądem, więc po prostu z sympatii do niego obawiam się znowu walki, w której dominuje, a daje się przypadkowo trafić i zbiera niepotrzebne obrażenia, ale w kwestii oceny jego umiejętności się zgadzamy, pozdro :conorsalute:

Odpowiedz 1 Like