O negocjacjach kontraktowych Tito Ortiza (15-6-1) pisaliśmy już dokładnie siedem razy ale teraz, po raz pierwszy, możemy się podeprzeć informacją prasową Affliction, którą opublikowano na Bloodyelbow. Dołączy on do znanej z komentowania gal M-1 na HDNet pary Jimmy’ego Smitha i Sean’a Whelocka. Oczywiście nie jest to wiadomość, na którą wszyscy liczyli i zastanawiam się czy Ortiz z zestawem słuchawkowym naprawdę wydatnie pomoże swoim pracodawcom ale telenowela wokół jego osoby urosła już do takich rozmiarów, że dobrze jest słyszeć o jakimkolwiek rozstrzygnięciu. Ewentualne kontrakty jako fighter muszą poczekać bo, po pierwsze, Ortiz jest po operacji pleców i według najbardziej optymistycznych doniesnień najwcześniej do walki wróci na przełomie kwietnia i maja, a po drugie i tak do czerwca związany jest klauzulą zabraniającą mu występów zawartą w jego starym kontrakcie z UFC.
Co to oznacza dla prób powrotu Ortiza z powrotem do UFC? Najprawdopodobniej ten most został właśnie spalony, przynajmniej na najbliższe kilka miesięcy. Dla przykładu – John McCarthy ostatnio powrócił do sędziowania ale, zapewne przez jego krótką przygodę w Affliction, nie widzimy go znów w Oktagonie.
komentowanie jeszcze zniose , ale jak wroci do ringu to chyba nie :S
Powiedzcie mi jedno, bo już długo chodzi mi to po głowie. Czy Ortiz to murzyn lekki albinos czy biały z rysami twarzy murzyna ?
Meksykański gringo którego przodkowie przekroczyli bramy nieba tzn Ameryki 😀
jak przeczytalem tytul, to pomyslalem: 'affliction uratowane’. bo nie ma co ukrywac, ze mimo iz ortiz ostaje od czolowki sportowo, to jednak nikt w stanach tak jak on nie przyciaga publicznosci (jest brock, ale nie o tym teraz chcialem pisac). fedor, arlovski, lindland, ortiz, to by pewnie byl tylko 'dodatek’ do ortiza. jesli ktos ma watpliwosci – prosze spojrzec na ogladalnosc zenujacej pod wzgledem sportowym walki ortiz vs. najniebezpieczniejszy czlowiek na ziemi.
ps. czy to nie jest tak, ze sedziow wybiera stanowa komisja sportowa i organizacja nie ma nic do gadania? przynajmniej teoretycznie, to ufc i tak pewnie wiekszosc komisji ma w kieszeni.
UFC raczej nie ma komisji w kieszeni ale prawdopodobnie zgłosiło że nie chce mieć go u siebie na galach z powodu konfliktu interesów. Niestety dla Big Johna, wygłosił on po swoim odejściu kilka negatywnych opinii na temat UFC i ci mogą to teraz sprzedać komisji że ów znany sędzia ma do nich jakiś osobisty żal i jego sędziowanie nie będzie takie jak powinno. Tylko sobie gdybam ale tak właśnie bym widział tą sytuacje dopóki McCarthy nie dogada się z Daną Whitę.
A co do Ortiza to mam wrażenie że Affliction dało mu naprawdę duże siano za to komentowanie, byle tylko było o nich głośno przed ich galą 🙂