Kolejne ciekawe pojedynki zostały dodane do karty gali Thunderstrike Fight League 10, która 12 listopada odbędzie się w Lublinie.
W pierwszym z ogłoszonych starć, Marek Wrzaszcz (0-0) skrzyżuje rękawice z Sebastianem Kujawiakiem (2-5). Walka odbędzie się w kategorii do 70 kilogramów.
Dla Wrzaszcza będzie to debiut w zawodowym MMA. Utytułowany zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu ostatnią walkę stoczył na gali MMA Pankration we Włodawie, gdzie już w pierwszej rundzie odprawił swojego rywala ciosami w parterze. To była jednak walka amatorska, a teraz przyszedł czas na zawodowy występ.
- Mój przeciwnik jest o wiele bardziej doświadczony w MMA niż ja. Cieszę się z takiego zestawienia, ponieważ zwycięstwo z takim przeciwnikiem będzie dla mnie bardzo cenne. Liczę na gorący doping swoich kibiców – powiedział Marek Wrzaszcz.
Dla Kujawiaka będzie to szansa na powrót na zwycięską drogę – ostatnie trzy starcia zawodnik z Łodzi przegrał kolejno z Andreyem Sucharewiczem, Sebastianem Kotwicą i Krzysztofem Kamińskim. Wcześniej Kujawiak przegrywał z Marcinem Wrzoskiem czy Tomaszem Terlikowskim.
Czwarty występ pod szyldem organizacji TFL odnotuje Sebastian Kotwica (5-2), który zmierzy się z Dawidem Gabarą (4-3). Walka zakontraktowana jest w umownym limicie do 68 kilogramów.
Do walki w Lublinie Kotwica przygotowuje się obecnie w klubie JacksonWink MMA. W ostatniej walce reprezentant Szkoły Walki Drwala szybko odprawił Michaela Vodovozova. Wcześniej Kotwica przerwał serię czterech wygranych z rzędu, przegrywając z Bartłomiejem Koperą.
Gabara w ostatnich walkach przegrywał z Arkadiuszem Medyńskim i Ilyasem Omarovem. Wcześniej jednak przed czasem skończył Tomasza Terlikowskiego oraz decyzją sędziów pokonał Łukasza Demczura.
Kotwica powinien ogarnąć, a Kujawiak jak się nie wwali w technikę kończącą, to powinien utrzymać walkę na nogach i wypunktować
Calkiem przyzwoita ta rozpiska jublileuszowej gali TFL, chociaz nie przypuszczam aby Gabara byl w stanie zagrozic Kotwicy.
A co to za umowne limity?
Właśnie, to już nie mogło być w lekkiej? Przecież i tak wrzucą na wagę więcej niż piórkowi.
no dokładnie , walka mogła by się odbyć w 70 jak już do 66 nie mogli zbić Panowie.. 😛 a co do Gabary to wątpię żeby jego styl stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla Kotwicy :mamed::DC:
Kotwica to spokojnie ogarnie.