Tom Aspinall twierdzi, że Stipe Miocic wypada z zestawienia z Jonem Jonesem, były mistrz reaguje

Nie można wypaść z nieogłoszonej walki. :korwinwhat:

Najpierw muszą ją ogłosić i dopiero wtedy Stipe będzie mógł legalnie wypaść.

Odpowiedz 28 polubień

Mimo że jestem w grupie nielicznych którzy chcą zobaczyć walkę JJ ze strażakiem, to to się robi żenujące :robertmakeup:

Odpowiedz 7 polubień

Mimo że jestem w grupie nielicznych którzy chcą zobaczyć walkę JJ ze strażakiem, to to się robi żenujące :robertmakeup:

Tez bym ją z zaciekawieniem obejrzał ale jakis rok temu conajmniej :lol:

Odpowiedz 9 polubień

Wszystko rozumiem, ale Tom niech nie zamienia się w żebraka o walkę z Jonesem... lepiej jakby mowil, że to walka o nr2 w dywizji i fałszywy pas... ludzie może podłapał by ta narracje i to Bones musiałby zabiegać o tą walke...

Odpowiedz 9 polubień

Gadanie nie pomoże Tomaszowi.
Rozumiem że jest wkurwiony, co łysy z Jonem odpierdalają, ale nie tedy droga, dla łysego to młyn na wodę tylko.

Odpowiedz 3 polubień

A co ma robić, jak nie gadać? Bronić kolejny raz tymczasowego? Musi sobie wykrzyczeć tą walkę i coraz więcej ludzi mówi że chcą zobaczyć Jonesa z Tomkiem a nie strażakiem. Bo inaczej Tomek pobije rekord obron strażaka, zanim Jones w ogole zawalczy.

Odpowiedz 6 polubień

A co ma robić, jak nie gadać? Bronić kolejny raz tymczasowego? Musi sobie wykrzyczeć tą walkę i coraz więcej ludzi mówi że chcą zobaczyć Jonesa z Tomkiem a nie strażakiem. Bo inaczej Tomek pobije rekord obron strażaka, zanim Jones w ogole zawalczy.

nie wykrzyczy, łysy tak się zaparł że koniec, chyba że ktoś kontuzje wyłapie, straszny burdel, Stipe też w chuja leci, po wypłatę i koniec, nie oszukujmy się, Bones zamiecie nim octagon

Odpowiedz 5 polubień

Mam nadzieję że dokładnie 0 osób kupi ppv na tą ,,walkę"

Odpowiedz 2 polubień

Mam nadzieję że dokładnie 0 osób kupi ppv na tą ,,walkę"

Ale przydałoby się aby sprzedaż była niska... tylko pewnie będzie narracja Dany że to walka GOAT vs. GOAT HW...
:siara:
i Amerykańscy Janusze wykupujący PPV mogą to niestety łyknąć... a zamiast najciekawszej możliwej walki w wadze ciężkiej dostaniemy ten odgrzewany i mocno już nieświeży kotlet... Bones vs Stipe :confused::żeco:

Odpowiedz 3 polubień

A co ma robić, jak nie gadać? Bronić kolejny raz tymczasowego?

Gadać, ale inaczej. Nie powinien już skamleć o tę walkę, tylko deprecjonować zestawienie Bones vs Stipe. Iść w narracje, że on jest najlepszym ciężkim na świecie, ale ze względów niezależnych od niego pas bez wartości od półtorej roku trzyma gość, który bał się Nigganu, boi się jego, ale za to nie boi się starszego pana na emeryturze. Zaś prawdziwa ciężka jest w innym miejscu, prawdziwy pas posiada on i mimo pojebanej sytuacji w dywizji jest gotów go bronić z każdym.

Odpowiedz 6 polubień

nie wykrzyczy, łysy tak się zaparł że koniec, chyba że ktoś kontuzje wyłapie, straszny burdel, Stipe też w chuja leci, po wypłatę i koniec, nie oszukujmy się, Bones zamiecie nim octagon

Ten pojedynek to Dana mówiący nam że my, fani, gówno wiemy, gówno dostaniemy i że śmieje się nam w twarz, bo wie że i tak zarobi ze sprzedaży tej gali.

Odpowiedz 1 Like

Po tym jak rudy postanowił zostać ćpunem i alkoholikiem, a ronda zebrała na cymbał, łysemu została ostatnia gwiazda dużego kalibru jeśli nie liczyć aleksa. Dana trzyma się kurczowo Jonesa jak dzieciak cycka.

Odpowiedz 2 polubień

[...] łysemu została ostatnia gwiazda dużego kalibru jeśli nie liczyć aleksa.

Tak, tylko jaki potencjał ma ta gwiazda? Gość był już na emeryturze, potem wymyślił sobie HW i po jednej walce w zasadzie chętnie by na tę emeryturę wrócił, ale nadarzyła się okazja zarobić jakieś dzikie miliony, to zrobi jeszcze jedną. Jak Stipe ogłosi kontuzję czy w jakikolwiek inny sposób wycofa się z tego zestawienia, Bones rezygnuje od razu. Czego tu się trzymać? Za to zestawienie z Aspinalem jest win-win, bo przy jednym werdykcie masz te swoją gwiazdę, przy innym masz drugą. młodszą i jaśniejszą. :fjedzia:

Odpowiedz polub

i Amerykańscy Janusze wykupujący PPV

Dobrze, że nie muszę kupować PPV wcale bo Cassius by mnie jeszcze Januszem nazwał :deniro:

Odpowiedz 1 Like

Dobrze, że nie muszę kupować PPV wcale bo Cassius by mnie jeszcze Januszem nazwał :deniro:

Ale jakby był wybór to co kolega by wybrał... :hi:
✓ Bones vs. Stipe
czy może jednak
✓ Bones vs. Tom
A pewnie w USA jest więcej John'ów MMA od UFC niż takich ekspertów jak

Odpowiedz 1 Like

Tomek dobrze robi. Tu nawet nie chodzi o wykrzyczenie sobie walki z Cocosem, ale o to, że jeżeli po ewentualnej wygranej ze Strażakiem Samem, Bones będzie chciał spierdolić na emeryturę, to w świadomości fanów pozostanie na zawsze fakt, że obsrał się przed Aspim. Im bardziej Tomek ciśnie po Cocolino (a ten "udaje, że nie słyszy"), tym bardziej jest win-win, czy wytarguje walkę z Bonesem, czy ten przed nim spyli :fjedzia:

Odpowiedz 1 Like

Ale jakby był wybór to co kolega by wybrał... :hi:
✓ Bones vs. Stipe
czy może jednak
✓ Bones vs. Tom
A pewnie w USA jest więcej John'ów MMA od UFC niż takich ekspertów jak

Spoiler content hidden.

Osobiście obejrzałbym strażaka najpierw, a potem Toma. Ale tak się nie stanie więc wolę Toma.
Kogo nie zestawią to zawsze trzymam kciuki za Bonego.

Odpowiedz 1 Like

Ból dupy Aspinalla zaczyna trochę męczyć.
Nawet nie trochę a bardzo.

Odpowiedz polub