(Foto Daniel Herbertson / Sherdog.com) Jeden z kluczowych zawodników dla popularności UFC w Stanach Zjednoczonych Stephan Bonnar (MMA 15-8, UFC 8-7) ogłosił w tym tygodniu, że oficjalnie kończy karierę sportową. Finalista pierwszej edycji TUFa w swoim ostatnim występie na październikowej gali UFC 153 przegrał gładko z Andersonem Silvą. Bonnar takimi słowami pożegnał się ze swoimi fanami:
Wielkie dzięki dla wszystkich fanów UFC. Jedyne co chciałem, to dostarczyć wam trochę rozrywki. Mam nadzieję, że mi się to udało. Pokój, miłość i przemoc!
Bonnar mimo, że nigdy nie był czołowym zawodnikiem w największej organizacji na świecie, odegrał niezwykle ważną rolę w eksplozji popularności UFC w Stanach, która przypadła na rok 2005. Jego udział w pierwszym sezonie reality show The Ultimate Fighter oraz niezapomniana finałowa batalia z Forrestem Griffenm nie tylko uratowały organizację przed bankructwem, ale przyniosły jej niesamowity wzrost popularności i kilka dostatnich lat na rynku PPV.
The American Psycho ma w tej chwili 35-lat, a zawodowo walczył od 2001 roku. Na razie nie wiadomo czym Bonnar zajmie się po odwieszeniu rękawic do kołku.
„Saki versus Overeem, Kebabs verusus Horsemeat”
szkoda trochę, lubiłem Bonnara i liczyłem na trzecie starcie z Forrestem
Szacun – w największym dla tego słowa znaczeniu.
dla ścisłości mój pierwszy komentarz nie ma nic wspólnego z Bonnarem i przypadkowo znalazł się tutaj 😉
To jest chyba powód sportowej emerytury
Bonnar is the man! Sympatyczny i ma fajną osobowość. Pewnie jeśli tylko będzie zainteresowany, to UFC znajdzie mu jakieś ciekawe zajęcie. A jakby mial coś prowadzić z Forrestem, to w ogóle było mega ciekawe.
Edit: Ludzie to zwierzęta.. Wrzuciliście na fejsa info o końcu kariery Bonnara na fejsa, a ktoś bezczelnie klika 'lubię to', choć pewnie albo nieświadomie, albo z przyzwyczajenia.
ta taa… kolejne zakończenie a za kilka miesięcy wielki powrót…
Mam szacunek do tego gościa, sporo zrobił dla UFC. 😉
Szkoda, naprawdę dobry i zasłużony fighter.
Może jak kasa się skończy to wróci.
Wpadł na testach po UFC 153. Szybko go nie zobaczymy…szkoda.
Totalnie głupio wpaść na dopingu przy walce na koniec kariery.
szkoda. Już kij z tym dopingiem ale bardzocharakterystyczna postać i fajny fighter.
Tidżej w którejś Szczęce przewidział tą wpadkę dopingową 🙂
Trzeba sie przyzwyczaic ze odchodza zawodnicy ktorzy ksztaltowali ten sport. Odszedl Fedor, odejdzie BigNog, Spider. Ciezko to przebolec. Ale nadeszla era mlodych zawodnikow jak Jon Jones. Na pewno emocje beda nie mniejsze. Juz teraz kazdy sie jara kazdym pojedynkiem bonesa. MMA sie caly czas rozwija, a my jestesmy czescia tego, promujac to 🙂
podsumuwojuac MMA>boks
Jaka szkoda , liczyłem na trzecie starcie z Soszyńskim.
Dobrze zrobił
Koniec może nie aż taki fajny jak by chciał, ale i tak myśle że wróci za rok do MMA.
Ciekaw jestem czy Bonnar planował zakończyć kariere po pojedynku z Silvą czy właśnie ten pojedynek nasunął mu tą myśl. W każdym razie jakby chciał wrócić to nie wcześniej niż za 9 miesięcy. Swoje zrobił i nie bardzo widzę sens powrotu. Chyba tylko żeby wygrać walkę z jakimś średniakiem i zakończyć karierę zwycięstwem.
Bonnar spoko gość, szczególnie polubiłem go po filmiku z Forrestem przy kawce 😀
@GSP a Bonnar przypadkiem przed walką z Andersonem już nie mówił że idzie na emeryturę i go Dana ściągnął z ryb żeby zawalczył ?
@Wujek Gornik
Hmm możliwe choć ja o tym nie wiedziałem. Myślałem że poprostu miał brak planów na najbliższe walki i nagle Dana wyskoczył z propozycją walki z Silvą na kilka tygodni przed walką.