Pechowo zakończył się pojedynek wieczoru na gali Bellator 215. Starcie Matta Mitrionego (13-6) z Sergeiem Kharitonovem (29-7) trwał zaledwie 15 sekund – Amerykanin przypadkowo kopnął Rosjanina w krocze, po czym walka została przerwana. Jak się okazuje, „The Paratrooper” zmaga się z problemami po pechowym kopnięciu.
Więcej informacji na temat stanu zdrowia Kharitonova podał Ariel Helwani.
Sergei Kharitonov został zwolniony z lokalnego szpitala w Conneticut ostatniej nocy po tym, jak Matt Mitrione kopnął go w krocze, co zakończyło walkę rezultatem bez rozstrzygnięcia. Dziś rano poczuł on jednak ponownie ból i dyskomfort i ponownie został przyjęty do szpitala. Po kolejnych badaniach lekarze stwierdzili, że nie doszło do żadnego krwawienia wewnętrznego. Według źródeł organizacji Bellator, w wyniku kopnięcia u Kharitonova pojawiły się hemoroidy, dlatego też lekarze postanowili podać mu leki przeciwbólowe.
Od razu po walce pogromca Fedora Emelianenko przeprosił swojego przeciwnika z gali Bellator 215 oraz wszystkich kibiców.
Nie mogę wyrazić, jak bardzo przykro jest mi z powodu wszystkich, którzy zapłacili za to, aby zobaczyć walkę pomiędzy mną a Sergeiem. To byłaby świetna walka. Oczywiście to nie było zamierzone, to była najgorsza możliwa sytuacja. Sergei, jest mi naprawdę przykro. Przepraszam, jak tylko mogę.
Mitrione wyraził również ogromną chęć do ponownego zmierzenia się z Kharitonovem.
Jeśli Sergei będzie na to chętny w przyszłości, jeśli będzie w stanie to zrobić i z jego ciałem będzie wszystko w porządku – mam nadzieję, że nie doszło do żadnego rozerwania jądra – jednak jeśli będzie mógł to zrobić ponownie, to oczywiście jestem w stu procentach chętny na walkę. On jest osobą, z którą naprawdę chcę walczyć w takiej sytuacji. Myślę, że wszyscy zasługują na to. To byłaby świetna walka.
Bellator 215: wyniki – faul kończy walkę Mitrione vs Kharitonov (WIDEO)
