Przegląd Kursów Betclic przed UFC 268. Justin Gaethje vs Michael Chandler zakończy się przed czasem?

Już w sobotę odbędzie się gala UFC 268, podczas której kibice zobaczą czternaście pojedynków. Przed kolejnym wydarzeniem największej organizacji MMA na świecie przyjrzeliśmy się kursom Betclic i przygotowaliśmy przegląd najbardziej prawdopodobnych zakładów do wygranej.

>>> POPRZEDNIE PRZEGLĄDY KURSÓW BETCLIC

⇒ Oferta powitalna dla nowych graczy! Cashback aż do 550 zł! Zarejestruj się, postaw swój pierwszy kupon i jeśli kupon okaże się przegrany, otrzymaj zwrot postawionej stawki!

Justin Gaethje vs Michael Chandler
Wygrana na punkty: Nie

Propozycja, które jest bardzo prawdopodobna do sprawdzenia się. Justin Gaethje nie jest zawodnikiem, który pozostawia decyzję w rękach sędziów. W UFC walczy od 2017 roku, stoczył tam już osiem pojedynków i ani razu nie usłyszał punktacji wyczytywanej po walce. Tylko dwie decyzje w dwudziestu pięciu pojedynkach to bardzo wysoki współczynnik skończeń starć przed czasem (aż 92 procent). Ostatnie występy w dalszym ciągu pokazują, że jest to zawodnik stawiający przede wszystkim na rozrywkę dla kibiców, za co jest często nagradzany walkami i występami wieczoru. Chandler natomiast w swojej karierze pokazywał, że jest w stanie walczyć rozsądnie, doprowadzając do decyzji sędziów. Mało prawdopodobne jest jednak to, że wydarzy się to w sobotę z takim rywalem. Obaj zawodnicy pójdą na siebie narzucając sporą presję i niezwykle prawdopodobne jest to, że walka skończy się przed czasem.

Dustin Jacoby vs John Allan
Zwycięzca walki: Dustin Jacoby

Powracając do organizacji UFC w 2020 roku, Dustin Jacoby pokazał, że jest bardzo ciekawie walczącym zawodnikiem, wykorzystując szlifowane w ostatnich latach umiejętności stójkowe. W sobotę stoczy czwartą walkę pod szyldem UFC w tym roku – jest to niezwykła aktywność w wadze półciężkiej. Świetne warunki fizyczne (191 cm wzrostu i aż 198 cm zasięgu) sprawiają, że „The Hanyak” ma wszystko, aby poradzić sobie z najbliższym rywalem. John Allan pod szyldem UFC jeszcze niczym nie zachwycił. Narzędzia, które ma na Jacoby’ego to oczywiście sprowadzenia – Amerykanin aż dziewięciokrotnie był obalany przez Iona Cutelabę. Jeśli Jacoby sobie z tym poradzi, a jest na to bardzo duża szansa, to powinien ze spokojem wypunktować Allana, dopisując trzecią wygraną w tym roku.

Alex Pereira vs Andreas Michailidis
Wygrana na punkty: Nie

Oczekiwany debiut słynnego „pogromcy Israela Adesanyi” już w najbliższą sobotę. Ponownie podczas tego przeglądu pójdziemy w kierunku skończenia przed czasem. Pereira będzie z pewnością celował w znokautowaniu przeciwnika. Michailidis z kolei doskonale znając doświadczenie stójkowe rywala będzie chciał za wszelką cenę schodzić do parteru. Niewykluczone, że mu się to uda kończąc Brazylijczyka poddaniem, jednak jeśli Grek przegrywał, to wyłącznie przez nokaut. To starcie pokaże, czy „Poatan” jest w stanie występować w mieszanych sztukach walki na poziomie UFC, czy parter to będzie dla niego czarna magia, której trudno się nauczyć. W każdym starcie starcie ma ogromną szansę zakończyć się przed czasem. W walkach kickboxerów rzadko kiedy widzieliśmy decyzje sędziów, dlatego też wydaje się to być ciekawym wyjściem, które dokładamy do sobotniej propozycji kuponu.