Przegląd Kursów Betclic przed KSW 64. „Pudzian” bez problemów rozprawi się z „Bombardierem”?

Już w sobotę odbędzie się gala KSW 64, podczas której kibice zobaczą dziewięć pojedynków. Przed kolejnym wydarzeniem jednej z największych organizacji MMA na świecie przyjrzeliśmy się kursom Betclic i przygotowaliśmy przegląd najbardziej prawdopodobnych zakładów do wygranej.

⇒ Oferta powitalna dla nowych graczy! Cashback aż do 550 zł! Zarejestruj się, postaw swój pierwszy kupon i jeśli kupon okaże się przegrany, otrzymaj zwrot postawionej stawki!

Adam Tomasik (MMA 5-0-0) vs Oumar Sy (MMA 4-0-0)

Dobrze jest zobaczyć kolejny pojedynek w kategorii półciężkiej i chęć rozbudowania tej wagi. Zarówno z jednej, jak i drugiej strony będzie to remis, jednak na ten moment nie możemy zbyt wiele powiedzieć na temat tych zawodników. Dotychczasowi rywale Tomasika w dniach walki mieli łączny rekord 6-7-0, w przypadku Sy łączny rekord przeciwników wynosi 1-0-0. Obaj z pewnością będą chcieli pokazać się z dobrej strony, jednak trudno jest tu wytypować zwycięzcę. W przypadku tego starcia kierujemy się w stronę zakończenia przed czasem po kursie 1.20. Polak ani razu w swojej karierze nie słyszał punktacji sędziów, a tylko raz wyszedł poza pierwszą rundę. Podobnie jest w przypadku Francuza, który tylko w ostatnim starciu wyszedł do drugiej odsłony. Szykuje nam się ciekawe otwarcie gali KSW 64, które niemal na pewno zakończy się przez nokaut lub poddanie.

Daniel Rutkowski (MMA 12-2-0) vs Filip Pejic (MMA 15-5-2)

Po blisko rocznej przerwie do mieszanych sztuk walki powróci Daniel Rutkowski, który zdobył najwyższe trofeum kategorii piórkowej zarówno w organizacji Babilon MMA, jak i Fight Exclusive Night. W ostatnich walkach Polak pokazywał, że w klatce zachowuje się niczym profesor, który bez większych problemów dominuje kolejnych rywali. Chyba każdy spodziewać się tu będzie sprowadzania walki do parteru przez „Rutka”, a następnie konsekwentnego rozbijania rywala w parterze. Czy Chorwat sobie z tym poradzi? W poprzednich walkach zarówno Parnasse, jak i Szymański pokazywali, że jeśli ktoś dobrze radzi sobie z zapasami, to bez większych problemów sprowadzać będzie „Nitro” do parteru. A wszyscy wiedzą, jak dobry w tej płaszczyźnie jest Rutkowski. 32-latek prawdopodobnie nie będzie ryzykował w swoim debiucie pod szyldem KSW, dlatego też możemy spodziewać się jego pełnej dominacji na dystansie trzech rund, jednak skończenie w ostatnich minutach jest również możliwe. W każdym razie jego wygrana wydaje się być bardzo prawdopodobna, dlatego też dorzucamy jego zwycięstwo do sobotniego kuponu.

Mariusz Pudzianowski (MMA 15-7-0) vs Serigne Ousmane Dia (MMA 2-0-0)

Starcie, które może okazać się chybione, jeśli chodzi o rywala dla Polaka. „Bombardier” może okazać się groźny tylko z gabarytów, ale na to trzeba poczekać do soboty.

Po obejrzeniu powyższego nagrania, naprawdę trudno jest typować wygraną zawodnika z Senegalu. Jeśli materiał ten nie jest „zasłoną dymną”, to stójka „Bombardiera” jest naprawdę tragiczna. Trudno typować tutaj inaczej, jak wygraną Mariusza Pudzianowskiego przed czasem. Owszem, jeśli Dia rzuci się na „Pudziana” i w jakiś sposób sprowadzi go do parteru swymi legendarnymi, senegalskimi zapasami, to Pudzianowskiemu naprawdę trudno będzie mu wstać spod niego. Kwestia jednak również tego, jak wygląda kontrola w parterze „Bombardiera” i czy Pudzianowski również na to nie znajdzie sposobu w chwili zagrożenia.

Zapasy z Senegalu to jednak nie MMA. Tak doświadczony zawodnik, którym jest Mariusz Pudzianowski, nie powinien mieć żadnych problemów z odprawieniem wielkiego „Bombardiera”. Tym bardziej, że „Pudzian” będzie szybszy na nogach, zwinniejszy we wszelkich akcjach i z pewnością wygra szybko. Zwycięstwo Polaka w pierwszej rundzie po kursie 1.80 również wydaje się być interesujące, jednak ostatecznie idziemy w kierunku wygranej Pudzianowskiego przed czasem za 1.45. Wygrana zawodnika z Senegalu będzie jedną z największych niespodzianek w KSW w ostatnich latach, jednak wydaje się to naprawdę mało prawdopodobne.

Na co również warto zwrócić uwagę podczas stawiania gali KSW 64?

Wygrana Patryka Kaczmarczyka po kursie 1.90 wydaje się być ciekawa. Wskaźniki na Betclicu pokazują, że Roberta Ruchałę stawia aż 79 procent typujących, natomiast na Patryka Kaczmarczyka wskazuje zaledwie 21 procent osób. Zawodnik z Radomia wydaje się być jednak kompletniejszym zawodnikiem, jeśli chodzi o stójkę czy zapasy, bo wiadomym jest, że w parterze górować będzie Robert Ruchała. Starcie o tyle ciekawe, że jeden zawodnik będzie chciał utrzymać pojedynek przy wymianach, drugi natomiast będzie szukał parteru. Nie zdziwi mnie tutaj żadne rozstrzygnięcie, jednak początkowo podejrzewałem, że lekkim faworytem będzie właśnie Kaczmarczyk. Ostatecznie pojedynek ten odpuściliśmy, aby w pełni podziwiać go podczas sobotniej walki.

Powyżej 1.5 rundy w walce Przybysza z dos Santosem wydaje się być bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem. W starciu o pas z reguły pierwsza runda jest „zapoznawcza” i często zawodnicy oszczędzają siły na pozostałe cztery odsłony. Ostatnie walki również pokazały, że zarówno Przybysz, jak i dos Santos, są jednak zawodnikami preferującymi walkę dłuższą, w dystansie. Niewykluczone, że zobaczymy tutaj pełne pięć rund, dlatego też kurs na „powyżej 1.5 rundy” wydaje się być atrakcyjny.

Ryzykownym typem jest wygrana Sylwii Juśkiewicz z Karoliną Owczarz po kursie 3.05, w przypadku decyzji sędziów jest to aż 5.75. Bardzo zastanawiający jest wpis Owczarz z 27 września, w którym to podkreśliła swoje poważne problemy zdrowotne, w związku z którymi pojedynek odbędzie się w umownym limicie – „w ostatnim czasie nabawiłam się poważnych problemów zdrowotnych. Prawda jest taka, że to nimi powinnam się teraz zająć, ale nie wyobrażam sobie zawieść Was, moich super kibiców i nie wystąpić w moim rodzinnym mieście Łodzi. (…) Redukcja do wagi 52 kg mogłaby się skończyć dla mojego organizmu naprawdę tragicznie, a ja nie zamierzam w październiku kończyć kariery”. W jakiej formie zobaczymy więc Owczarz w sobotę? Tego nie wiemy. Cała sprawa brzmi jednak poważnie. Jeśli Juśkiewicz będzie w stanie poprowadzić walkę tak, jak zrobiła to Justyna Haba, to jest w stanie to wygrać. Kurs jest bardzo atrakcyjny, a wygrana może być niezwykle ważna.