(Fot. Keith Mills / Sherdog.com) Niepokonany Amerykanin Derek Anderson (MMA 11-0) będzie rywalem Marcina Helda (MMA 17-3, 1. w Rankingu PL) w półfinale rywalizacji w turnieju wagi lekkiej Bellatora. W drugiej połówce Brazylijczyk Patricky Freire (MMA 12-5) skrzyżuje rękawice z Derekiem Camposem (MMA 14-3). Oba pojedynki planowane są na galę Bellator 117, 18 kwietnia w Council Bluffs w stanie Iowa.
Zarówno Held jak i Anderson efektownie wygrali swoje ćwierćfinałowe starcia dzisiaj w nocy. Polak w niecałe dwie minuty odklepał Brazylijczyka Cavalheiro, natomiast Anderson znakomitym kolanem w stójce pozbawił przytomności Brandona Girtza.
Zawodnik z San Diego jest niepokonany w zawodowym MMA, a wśród jedenastu wygranych może poszczycić się czterema nokautami i sześcioma poddaniami. W swoim poprzednim występie w Bellatorze we wrześniu 2013 „The Barbaric” wypunktował innego półfinalistę turnieju Patricky’ego Freire.
bedzie ciezej niz z jansenem, ale wierze w to, held odpowiednio podszkolil obrone i poprawil cardio
Walka kolejnego rywala Marcina Helda – Dereka Andersona z dzisiejszej gali Bellator 113 przeciwko Brandonowi Girtzowi
http://www.dailymotion.com/video/k24BtNRCLStxBY6ek2S
*** kontakt: [email protected] *** Spis dostępnych walk ***
Ma niecały miesiąc. Tyle żeby odpocząć, zrobić gameplan i podtrzymać gaz. To jest spokojnie do zrobienia, choć łatwo nie będzie.
Held jeszcze zdobędzie pas Bellatora. Nie wiem kiedy, ale wiem, że to nastąpi. Jest tak szalenie perspektywicznym zawodnikiem, że nie mam co do tego wątpliwości. Anderson to tylko przystanek.
Miejmy nadzieje, że to zero zniknie z rekordu Andersona po walce z Heldem.
jakoś jestem spokojny o następną walkę
A ja właśnie nie Anderson może sprawić spory problem Heldowi.
Obejrzałem walkę Andersona i kilka rzeczy, które przychodzą mi do głowy to:
– mała agresja w stójce
– stójka głównie oparta na prostych kombinacjach i pojedyńczych ciosach
– słaba obrona przed obaleniami
Pierwszy raz widziałem go w akcji, więc nie ma co przesądzać, ale myślę, że przeciwnik jak najbardziej do zrobienia przez Helda. Polak ma jeszcze trochę braki w stójce, więc zawsze obawiam się agresywnych strikerów w jego walkach, bo istnieje możliwość, że się pogubi i coś wyłapie niepotrzebnego, ale Anderson jest raczej mało agresywny, więc będę spokojniejszy o Marcina.
Odpukać, ale wydaje mi się, że kolejna walka będzie w miarę łatwa dla Marcina i skończy się na jego korzyść.
WAR Held!
Anderson będzie ciężką przeprawą, ale czuję, że Marcin to ogarnie. Heldzik cały czas się rozwija i dodaje nowe atuty do swojej gry.
Wiem, że to niekoniecznie wyznacznik tego czy będzie łatwo czy nie ale tak samo jak brazylijczyk rekord zrobiony w większości na ogórach – 7 przeciwników miało ujemny bilans (1-3; 4-9; 0-2; 0-1; 0-2; 0-1 i perełka 0-14) i tylko 5 dodatni.
Amerykanin jest 7-8 cm wyższy od Marcina, zasięg równiez po stronie Andersona (ok.8 cm różnicy) Jak na zawodnika do 155Ibs Derek jest sporych rozmiarów, warunki fizyczne zdecydowanie na korzyść Amerykanina. Z drugiej strony długie nogi, you know what i mean
+1
Patrząc na dzisiejszą walkę z Gritzem
Na 12 walk, które stoczył 7 z nich toczył z zawodnikami z ujemnym rekordem bądź debiutantami
Oczywiście zwycięstwo po decyzji z Freire daje do zrozumienia, że nie mamy doczynienia z "nabijaczem" a z solidnym fighteterm. Lekko nie będzie ale jestem pozytywnej mysli.
Derek Anderson vs Patricky Freire
http://vk.com/video_ext.php?oid=179507140&id=166065077&hash=28a0469b1aa9687d&hd=2"
*** kontakt: [email protected] *** Spis dostępnych walk ***
Ale mu to kolano siadlo…
Jeśli Marcin nie nadzieje się na jakieś mocarno kolano i będzie w stanie sprowadzać walkę do parteru, to powinniśmy być o wynik spokojni.
jeśli Heldzik da radę sprowadzić Andersona do parteru to kolejna noga wróci do Polski 😉
Wiem, że Anderson jest niebezpieczny bo pokazał to w tej walce doskonale, jednak po obejrzeniu jego walki dostrzegam sporo minusów z jego strony. Najbardziej rzuca się w oczy, stosunkowa łatwość z jaką był obalany. Te warunki teoretycznie na plus dla niego, ale jeżeli połączymy to z łatwym obaleniem Helda to równanie wydaje się być oczywiste. To wszystko sprawia, że jestem jakoś dziwnie spokojny o Marcina i wierzę, że Anderson będzie tylko przeszkodą w drodze do celu. Marcin, win by sub na długiej kończynie Andersona 😀
Kornik powinien takie Kolano przyszykować na próbę sprowadzenia! ajj było by pięknie.
Held da radę!
Kolano jak malina:) – rywal trudny, ale do zrobienia!
Marcin idzie po pas 🙂
Kolano efektowne, ale przeciwnik jak najbardziej do porobienia się wydaje. Choć wypadałoby więcej walk Andersona obejrzeć, żeby nie zapeszyć…
Z jednej strony to rekord Andersona jest zbudowany na pięciu zawodnikach, którzy nigdy nawet nie wygrali, a kolejnych dwóch na ujemnym bilansie z drugiej wygrana na Pittbullem. Oby tylko to nie był kolejny Chandler.
Rywal łatwy do obalenia i w parterze tez sobie nie radzi jakoś super. Grunt to sprowadzić, ale lepiej przez klincz, bo może to się źle skończyć. Chodź podejrzewał że to kolano wyszło nie z refleksu a raczej przewidział to sprowadzenie. Tak czy inaczej Marcin musi uważać, ale rywal do zrobienia, wyczuwam zwycięstwo Helda.
Anderson ma niezłe warunki fizyczne, ale rekord chyba trochę nabity, więc liczę, że po walce z Marcinem zniknie zero na końcu u Dereka. Ale trzeba przyznać, że pięknie mu to kolano weszło, idealny timing i precyzja.
Mocny chłop, kolejny "prospect" z niezłymi warunkami. Ciężko będzie, w parterze też mocny, a widać, że klepać nie zamierza, więc Marcin musi łamać bez pytania, bo potem może już się okazja nie nadarzyć.
Nur w nogi omijając kolana, do ziemi typa i za girę. Taki gameplan.
Ten Anderson może i jest dobry,ale Held jest lepszy i wygra przez Held choke.
Nie będzie łatwo, ale jak Marcinowi uda się sprowadzić walke do parteru wtedy Derek dowie się jak to jest przegrać.
War Held!
Wydaje mi się że stylowo będzie pasował Heldzikowi. Marcin dzięki agresywnej stójce łatwo dojdzie do sprowadzenia rosłego, statycznie walczącego Amerykanina na ziemię. W parterze jak złapie tą długą nogę to już nie puści 🙂