Coloseum 12: Miasto Królów – relacja

Relacja naszego użytkownika Mateusza Smotera z piątkowej gali Coloseum w Krakowie.

W piątkowy wieczór, 30 listopada 2012 w Krakowie odbyła się kolejna, tym razem już dwunasta gala Coloseum zatytułowana „Miasto Królów”. Wydarzenie to miało miejsce w niewielkiej hali KS Korona przy ulicy Kalwaryjskiej. Podczas gali licznie przybyli widzowie (w szczytowym momencie około 90% zapełnienia hali) mogli obejrzeć  8 walk MMA, w tym jedną kobiet (o puchar prezesa Korony), jedną o puchar posła Janusza Lassoty oraz jedną o pas federacji Coloseum w wadze 93 kg.

Karol Czaja vs Damian Seweryn

Po krótkiej chwili badania dystansu Seweryn zaczyna od low Kicka, następnie zawodnicy przechodzą w klincz, Czaja obala przeciwnika i stara się zdobyć plecy. Bardziej aktywny zawodnik jujitsu Bytom próbuje zapiąć gilotynę, jednak bez efektu aby za kilkanaście sekund  obalić przeciwnika, zdobyć plecy i zapiąć ciasne duszenie zza pleców.

Daniel Orzeł vs Patryk Rogóż

Walkę dynamicznie rozpoczyna Rogóż niemal wbiegając w swego przeciwnika którego trafia przy siatce. Klincz, a następnie Rogóż obala i zdobywa dosiad uderzając przeciwnika kilkoma mocnymi ciosami z góry. Orzeł oddaje plecy,  Rogóż zapina trójkąt nogami w jego talii. Zawodnik Fightman Bochnia próbuje trójkąta rękoma, jednak nieudanie. Po chwili rozciągania swego przeciwnika i wypracowywania pozycji Rogóż zapina ciasne duszenie zza pleców zmuszając Orła do odklepania.

Filip Wolański vs Kamil Maroń

Zawodnicy zaczynają badawczo, mocny low Kick Wolańskiego.  Maroń zostaje posadzony ciosem Wolańskiego który idąc za ciosem wpada w klincz. Podopieczny Łukasza Chlewickiego podbiera nogę przeciwnika obalając go. Filip próbuje trójkąta nogami, który Kamil zrywa, aby za chwile mieć na sobie odwrócony trójkąt nogami Wolańskiego. Słychać głośny doping. Maroń zdobywa boczną, następuje przetoczenie w wyniku którego zawodnik Legion Team Tarnów zdobywa plecy i dusi rywala.

Kamil Tarnawski vs Marek Sikora

Błyskawicznie rozegrane starcie które wbrew pozorom zaczęło się spokojnie. Zawodnicy przez kilka sekund badali dystans. Tarnawski wystrzelił high Kick, Sikora częściowo przechwytując nogę obala i o ironio sam wpada w balachę na kolano.

Agnieszka Niedźwiedź vs Joanna Ogrodnik

Jedyny pojedynek kobiet na gali był także pierwszą walką która wykroczyła poza pierwszą rundę. Wymiana od pierwszych sekund starcia. Niedźwiedź trafia kilkoma ciosami, stosując także superman punche które trafiają celu. Kiki stosuje low Kicki na które z zawzięciem Agnieszka odpowiada prostymi.  Po jednym z ciosów Agnieszka Niedźwiedź potyka się, Ogrodnik zdobywa dosiad. Kiki obija rywalkę w parterze. Niedźwiedź wysoka garda, przykleja się do przeciwniczki powodując pasywność. Sędzia ringowy przenosi walkę do stójki. Po krótkiej wymianie w stójce akcja przechodzi w klincz przy siatce. Niedźwiedź obala, bijąc z góry. Kiki skręca się do balachy której nie udaje się dopiąć. Znów powrót do stójki. Wymiana, głównie ciosy proste, jeden z nich usadza Ogrodnik na matę.  Szybki dosiad i Niedźwiedź bije z góry trafiając kilka mocnych ciosów. Joanna Ogrodnik próbuję gumowej gardy, z której Agnieszka się wymyka i znów zadaje kilka mocnych ciosów z góry. Koniec rundy to próba skrętówki w wykonaniu Kiki, na którą Niedźwiedź odpowiada bijąc kilka młotków.

Druga runda zaczęła się bardzo zachowawczo, zawodniczki wydawały się mocno zmęczone. W stójkowej wymianie Niedźwiedź trafia kilka krytycznych ciosów sukcesywnie rozbijając rywalkę. Przy kolejnym trafieniu podłącza Ogrodnik i dobija w parterze. Sędzia Sławomir Cypel zmuszony jest przerwać pojedynek.

Andrzej Grzebyk vs Łukasz Nikołajczyk

Walka rozpoczęta agresywnie przez Grzebyka.  Klincz z którego zawodnik Legionu Team Tarnów obala, wypracowując odpowiednio pozycje boczną, półdosiad oraz dosiad. Grzebyk bije z góry, Nikołajczyk przetrwał jednak 2 serie takich ataków.  Zawodnik Lutadores Opole starał się wybronić, jednak czujny Grzebyk skręcił się do balachy poddając rywala.

Salim Touahri vs Zbigniew Żłobiński

Pierwsza walka zakończona w pełnym dystansie była także tą która najbardziej poruszyła zebraną publikę. Silny doping lokalnego bohatera z Grappling Kraków ożywił halę. Zawodnicy zaczęli spokojnie, wymierzając pojedyncze ciosy. Przestrzelony high Kick Salima zostaje wykorzystany przez Żłobińskiego który obala. Walka wraca na chwilę do stójki, Salim obala z klinczu przy siatce. Sędzia podnosi pojedynek za pasywność. Następnie Salim ponownie obala przeciwnika z klinczu przy siatce.

Druga runda zaczęła się od wymian w stójce. Touahri czaruje oponenta machając rękami. Złobiński okopuje przeciwnika zdobywając przewagę. Walka rozgrywa się w powolnym tempie. Po obaleniu przez Żłobińskiego sędzia kolejny raz podnosi walkę za pasywność. Pozostały czas rundy upływa głównie na klinczowej przepychance.

Po dwóch rundach sędziowe zarządzili trzy minutową dogrywkę.

W dogrywce Salim trafia pojedyncze, niegroźne ciosy w wolniejszym tempie. Po chwili rozkręca się wypunktowując cofającego się Żłobińskiego który nieudanie próbuje obalać. Salim zdobywa boczną, jest wyraźnie aktywniejszy. Po decyzji sędziów Salim Touahri wygrywa jednogłośnie na punkty.

Maciej Browarski vs Ireneusz Cholewa

Walka rozpoczęła się w powolnym tempie. Zawodnicy głównie badali odległość wyprowadzając pojedyncze ciosy. Browarski wyprowadza low Kicki na kolano Cholewy które z każdym ciosem staje się coraz bardziej opuchnięte i czerwone. Następnie zacięta wymiana, Cholewa obala przy siatce, Browarski próbuje dźwigni na nogę. Powrót do stójki, jeszcze jedno potężne kopnięcie Browarskiego na zakończenie rundy.

Drugie starcie to znów wymiany, głównie low Kick Browarskiego za proste Cholewy, który to zdaje się trafiać częściej. Browarski znów okopuje nogę wykroczną Cholewy, który co chwila spogląda na opuchliznę. Obalenie, Cholewa u góry w bocznej. Browarski z niekorzystnej pozycji próbuję założyć kimurę jednak przeciwnik wykazał się dobrą kontrolą tej płaszczyzny. Runda do końca upłynęła na wymianach w stójce i paru obaleniach z których znów podnoszono walkę do góry.

Trzecie starcie to bardzo konsekwentne i równe wymiany w stójce, niemal cios za cios. Browarski wciąż okopuje nogę Cholewie, który to odgryza się trafiając kilka prostych na twarz rywala. Przy kolejnych low-kickach noga Cholewy odskakuje do tyłu z charakterystycznym klaśnięciem, co wzbudza aplauz widowni. Pod koniec rundy zmęczony Cholewa próbuje obalenia, które kończy się na klinczu przy siatce.

Sędziowe zarządzili 3 minutową dogrywkę.

W dogrywce tempo walki było bardzo podobne do poprzednich rund. W klinczu Cholewa podbiera nogę i obala przeciwnika. Browarski zapina trójkąt nogami a Cholewa skręca się po nogę rywala. Po emocjonującej chwili obie próby poddania spełzają na niczym a Sławomir Cypel podnosi walkę do stójki. Ostatnie sekundy walki to chaotyczna wymiana.

Niejednogłośnym werdyktem sędziów zwycięzcą został Maciej Browarski.