Patrik Kincl OBRONIŁ pas OKTAGON MMA! Czech poddał Piotra Wawrzyniaka w trzeciej rundzie

Piotr Wawrzyniak przegrał w walce wieczoru gali OKTAGON 54, która 2 marca odbyła się w Ostrawie. Polak został poddany duszeniem trójkątnym rękoma przez Patrika Kincla, mistrza organizacji w kategorii średniej.

Piotr Wawrzyniak rozpoczął ofensywnie pierwszą odsłonę, szybko próbując zaskoczyć przeciwnika seriami. Polak swoimi akcjami zmuszał Patrika Kincla do przejścia do defensywy. Często dochodziło też do klinczu ze strony Wawrzyniaka, co dwukrotnie kończyło się nieintencjonalnym kolanem na krocze rywala. Polak był za to upominany przez sędziego. 

W dalszym ciągu Wawrzyniak od początku rundy starał się być bardzo aktywny w swojej ofensywie. W połowie odsłony Polak trafił rywala, który był przez chwilę naruszony. Wawrzyniak szybko do niego doskoczył, jednak starcie ponownie trafiło do klinczu, który Polak kontrolował do końca odsłony.

Piotr Wawrzyniak bardzo szybko przeszedł do klinczu pod siatką w rundzie trzeciej. Po blisko minucie zdołał nawet sprowadzić walkę do parteru, jednak Patrik Kincl odwrócił pozycję. Chwilę później to jednak Polak był z góry i zaraz znów przetoczenie, po którym Czech znalazł się na rywalu. Kincl świetnie pracował nad założeniem uchwytu, które się udało. Polak odklepał duszenie trójkątne rękoma.

Dla Patrika Kincla (MMA 28-10-0) była to czwarta walka pod szyldem OKTAGON MMA. W poprzednich starciach decyzjami sędziów pokonywał Samuela Kristofica i Karlosa Vemolę oraz znokautował w pierwszej odsłonie Alexa Lohorego. 

Wcześniej Czech walczył między innymi pod szyldem KSW, gdzie pokonał przed czasem Tomasza Drwala i Tomasza Romanowskiego, przegrał natomiast przez techniczny nokaut z Roberto Soldicem.

Piotr Wawrzyniak (MMA 12-6-0) tymczasowy tytuł OKTAGON MMA w kategorii średniej zdobył 29 grudnia 2023 roku na gali OKTAGON 51, przyjmując starcie na kilkanaście dni przed wydarzeniem i rozbijając w trzeciej rundzie Vlasto Cepo.

Wcześniej 33-latek zanotował cztery zwycięstwa pod szyldem BABILON MMA – dwukrotnie rozbił uderzeniami Adriana Błeszyńskiego, decyzją sędziów pokonał Tymoteusza Łopaczyka, natomiast przez nokaut w pierwszej rundzie pokonał Adama Łagunę.