Wczoraj Nate Diaz poinformował, że nie będzie walczył na gali UFC 244 z powodu poinformowania go o naruszeniu przepisów antydopingowych. Zawodnik zarzekał się, że jest czysty i nawet mięsa nie je czy suplementów, aby wyniki odbiegały od normy. Dziś dziennikarze ESPN poinformowali opierając się na źródłach bliskich USADA, że podejrzany specyfik, który nie pasował komisji to coś z rodziny SARM. Środki te zakazane są od 2008 roku przez WADA:
SARM ma potencjał by być niewłaściwie użyty jako środek polepszający dyspozycję w sporcie z racji anabolicznych właściwości, a także z racji stymulowania androgenowych receptorów w mięśniach. SARM-y są obecnie zakazane tak w czasie zawodów jak i poza nimi. Przykładami środków z rodziny SARM-ów jest Ostaryna.
Warto z tego względu przypomnieć, że za Ostarynę zawieszonych zostało już bardzo dużo zawodników, takich jak choćby Amanda Ribas, Nicco Montano, Sean O’Malley, Marvin Vettori, Thibault Gouti oraz Augusto Mendes. Ich zawieszenia zostały jednak zmniejszone z racji tego, że coraz częściej udowadniano, że specyfik ten był elementem suplementów, które brali. W przypadku Nate’a Diaza może jednak chodzić o coś innego gdyż zawodnik sam przyznał, że bierze tylko naturalne suplementy z pożywienia oraz żywi się marketach ze zdrową żywnością.
Nate Diaz w przeciwieństwie do zawodników wymienionych wyżej, nie został zawieszony przed UFC 244, zatem oficjalnie walka nadal może się odbyć. Inną kwestią jest to czy Diaz zechce zawalczyć, bo już na wstępie zaznaczył, że do walki nie wyjdzie, jeśli ta sprawa nie zostanie wyjaśniona przez UFC i USADA.
