Niebawem może dojść do największej walki w historii wagi ciężkiej. Starcie Anthony’ego Joshuy z Tysonem Furym jest blisko finalizacji.
Anthony Joshua oraz Tyson Fury od kilku miesięcy próbują ustalić warunki w sprawie walki. Za wszystkim tak naprawdę stoi Eddie Hearn, który w tym momencie jest najlepszym promotorem na świecie. Według doniesień obaj pięściarze znają już datę i lokalizację hitowego boju, co zgadzałoby się z tym, że panowie w sieci zaczęli publikować nagrania z sali treningowej.
W jednym z nagrań mistrz organizacji WBC w wadze ciężkiej wygląda znakomicie. Na ostatniej gali Matchroom Boxing Fury był gościem wydarzenia i twierdził, że nie trenował w ziemie, a odpoczywał. Czyżby kłamał? Zobaczcie jak wygląda jego szybkość na treningu.
Fury (30-0-1 BOKS) nie walczył w ringu od lutego 2020 roku, kiedy to pokonał Deontaya Wildera przez TKO w 7. rundzie pojedynku. Był to rewanż za niezwykle wyrównane starcie z grudnia 2018 roku, które zakończyło się remisem. Fury wygrywając z Wilderem zdobył pas mistrzowski WBC. Przez wielu specjalistów uważany jest on za najlepszego obecnie boksera kategorii ciężkiej na całym świecie.
Co ciekawe mistrz organizacji UFC w ostatnim czasie wyraził chęć starcia z Tysonem Furym. Oczywiście ”Król Cyganów” w swoim stylu odpowiedział zawodnikowi z Kamerunu, sugerując, że ten nie ma z nim najmniejszych szans. Nie da się porównać osiągnięć Tysona Fury’ego oraz Francisa Ngannou. Pod względem sportowym Brytyjczyk jest zupełnie na innym etapie rozwoju kariery. Fury już na ringach amatorskich zdobywał wyróżnienia w międzynarodowych imprezach. W 2015 roku zakończył panowanie Wladimira Klitschko, a następnie został mistrzem organizacji WBC, pokonując Deontaya Wildera przez nokaut. Teraz szykuje się na pojedynek z niezwykle mocnym Anthonym Joshuą. W ringu są niewielkie szanse, aby Francis Ngannou pokonał znanego Tysona Fury’ego.
