Alexander Volkov nie dał najmniejszych szans Alistairowi Overeemowi w walce wieczoru gali UFC Vegas 18. Rosjanin już w drugiej rundzie pojedynku sięgnął po zwycięstwo po kombinacji prawego prostego i lewego sierpa. Tak naprawdę „Drago” mógł starcie zakończyć znacznie wcześniej, ale jak zawsze walczył zachowawczo i nie wdawał się w otwarte wymiany.
1 Runda: Volkov już w pierwszych sekundach zmusił Holendra do obrony i schowania się za podwójną gardą, ale Rosjanin nie wykorzystał tej szansy i odpuścił. Następnie walka toczyła się w dystansie, gdzie było mało aktywności, a Alistair pozostawał w kontrze. Overeem trafił dwoma konkretnymi sierpowymi, ale Alexander jakby tego nie odczuł. Po chwili były kickbokser wyprowadził celnie cios podbródkowy, ale w szarży zainkasował lewego sierpowego i znalazł się na macie, jednak wstał po siatce, ratując się z opresji. Ostatnia minuta przebiegła pod dyktando Volkova, który był bliski zwycięstwa przed czasem, gdyby tylko podkręcił tempo.
Knockdown or did Volkov just catch Overeem off balance?
— MMA mania (@mmamania)
2 Runda: Na otwarcie drugiej odsłony Reem zaatakował głowę swojego rywala wysokim kopnięciem, ale ten odpowiedział serią celnych ciosów. Nos Holendra został rozbity, krwawił, a Alistair coraz częściej chował się za podwójną gardą. Po nieco ponad minucie Overeem był skończony, chwiał się po każdym ciosie, a jego twarz zalała krew. W końcu Volkov dopadł do prawym prostym i lewym sierpowym – w efekcie tego ostatni bieg Alistaira po pas wagi ciężkiej UFC się skończył.
If you told me two years ago that Volkov would be able to hurt and finish Overeem like this, I’d have called you crazy
— MMA mania (@mmamania)
أليكساندر فولكوف يهزم أليستر أوفريم بالضربة القاضية في الجولة الثانية ..
— UFC Arab (@UFC_Arabs)
Co dalej z karierą Overeema w sportach walki? Holender powinien zdecydowanie zakończyć swoją przygodę i odpocząć. W kolejnych walkach oczywiście ten mógłby odprawiać średnich rywali w wadze ciężkiej, w końcu ta nie jest dywizją, w której znajdziemy wielu dobrych zawodników. Alistair już jest legendą i nie powinien psuć swojego wizerunku szczególnie, kiedy naraża się na poważne rozcięcia i kontuzje jak dzisiaj.
Kneeling in the cage after their fight, and shared words of encouragement 🤝
— ESPN MMA (@espnmma)