Taila Santos wierzy, że wygrała z Shevchenko na UFC 275, chce rewanżu z “The Bullet”

Taila Santos wierzy, że była lepszą zawodniczką w pojedynku z Valentiną Shevchenko na UFC 275. Brazylijka chciałaby okazję do natychmiastowego rewanżu z mistrzynią kategorii muszej największej organizacji MMA na świecie.

Santos postawiła ogromny opór Shevchenko na minionej gali UFC 275 w Singapurze. Brazylijka pokazała świetne przygotowanie do pojedynku z mistrzynią i dobrze wykorzystywała swoją siłę fizyczną. Ostatecznie przegrała przez bliską decyzję sędziowską. W rozmowie z MMA Fighting zawodniczka zdradziła, że uważa, że to ona powinna wygrać pojedynek na UFC 275 i chce rewanżu z mistrzynią.

Myślę, że wygrywałam walkę do czasu trzeciej rundy gdy moje oko było OK. Później obaliłam ją w czwartej rundzie. W ostatniej rundzie to ona mnie obaliła, ale to ja byłam górą w tym aspekcie przez 4 rundy. Myślę, że pierwsze trzy rundy powinny być moje. Nie oglądałam jeszcze walki, ale obalałam ją jeszcze w czwartej rundzie i kontrolowałam ją w parterze. Ona jednak szybko wstała.

Nie ma sensu walczyć z kimś innym jeśli biłam się już z Valentiną. Nigdy nie walczyłam 5 rund, a to była próba ognia. 5 rund z najlepszą zawodniczką na świecie, z mistrzynią. Jestem już przetestowana.

Santos (19-2 MMA) przed starciem z Shevchenko wygrała 4 walki z rzędu. 28-letnia Brazylijka w swojej karierze pokonywała m.in. Roxanne Modafferi czy Joanne Wood. 13 z 19 wygranych w przeszłości zdobywała przez skończenia przed czasem. Po przegranej z Shevchenko awansowała ona na 2. miejsce rankingu kategorii muszej UFC. Wyprzedzają ją tylko mistrzyni “The Bullet” oraz Katlyn Chookagian. Nie wiadomo czy największa organizacja MMA na świecie zdecyduje się na zorganizowanie natychmiastowego rewanżu pomiędzy Brazylijką i Shevchenko.