„Skończę go w drugiej rundzie” – Robert Whittaker o walce z Kelvinem Gastelumem

W walce wieczoru wydarzenia UFC, które odbędzie się 17 kwietnia, dojdzie do niezwykle ciekawie zapowiadającej się konfrontacji w czołówce wagi średniej między Robertem Whittakerem i Kelvinem Gastelumem. Były czempion udzielił ostatnio wywiadu dla portalu MMA Junkie, w którym wypowiedział się na temat nadchodzącego pojedynku.

Sądzę, iż będę dla Gasteluma nie do przejścia. Moja stójka jest zbyt dynamiczna. Mam wystarczający arsenał. Może kilka razy próbować mnie obalić, ale w mojej opinii to zadziała na jego niekorzyść. To pojedynek pięciorundowy, a zapasy są bardzo męczące.

Myślę, że skończę go w drugiej rundzie. Jestem teraz najlepszą wersją siebie. Jestem też niezwykle szczęśliwy, a szczęśliwy Rob, to bardzo niebezpieczny Rob.

Warto zaznaczyć, że Amerykanin meksykańskiego pochodzenia wziął to starcie w zastępstwie za niezdolnego do stanięcia w szranki Paulo Costę.

Zawodnicy mieli zmierzyć się ze sobą już ponad dwa lata temu, lecz popularny „Żniwiarz” musiał wycofać się na dzień przed walką ze względu na poważne problemy zdrowotne. 30–latek we wspomnianej rozmowie stwierdził, że przez wcześniejsze odbycie całego obozu przygotowawczego pod Gasteluma ma dogłębnie przeanalizowany jego styl.

Whittaker (MMA 22-5) jest obecnie na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Ostatni raz w oktagonie był widziany w październiku ubiegłego roku, kiedy to pokonał Jareda Cannoniera przez jednogłośną decyzję sędziów. Aktualnie jest sklasyfikowany na drugiej pozycji w rankingu.