Robert Whittaker o swojej aktualnej sytuacji, zaprzecza doniesieniom o walce z Khamzatem Chimaevem

Były mistrz kategorii średniej UFC, Robert Whittaker, czeka na rozwiązanie w pojedynku mistrzowskim pomiędzy Alexem Pereirą i Israelem Adesanyą, do którego dojdzie w ten weekend na UFC 287 w Miami. „The Reaper” zaprzeczył, że otrzymał ofertę na walkę z Khamzatem Chimaevem.

Robert Whittaker miał w lutym tego roku zmierzyć się z Paulo Costą, ale nie doszło do ich pojedynku przez nieudane negocjacje Brazylijczyka z UFC. Później Costa dogadał się z organizacją, ale widocznie zrezygnowali oni z planów na zestawienie z „The Reaperem”. W rozmowie z „MMArcade Podcast”, Whittaker wypowiedział się na temat swojej aktualnej sytuacji.

Ktoś mówił, że Khamzat Chimaev zaoferował mi walkę i ją odrzuciłem. Nigdy nie dostałem takiej oferty i to tyle. Nigdy mi tego nie zaproponowali.

Czekam i oczywiście, że pytam o walki w międzyczasie. Rozmawiałem z UFC i pytałem ich co się dzieję. Komunikacja jest taka: „Poczekajmy co wydarzy się z tą walką o pas mistrzowski”. Nie dostałem żadnego kontraktu na walkę z Chimaevem w konkretnym terminie, nie było czegoś takiego.

32-letni Whittaker (MMA 24-6) to były mistrz kategorii średniej UFC, który w ostatnim pojedynku pokonał zawodnika czołówki tej dywizji, Marvina Vettoriego, przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych. Miało to miejsce na historycznej, wrześniowej gali UFC w Paryżu. Tym samym Australijczyk udanie powrócił do klatki po nieudanej próbie odzyskania pasa w pojedynku z Israelem Adesanyą na UFC 271 w lutym 2022 roku. W przeszłości wygrywał z m.in. Kelvinem Gastelumem, Darrenem Tillem czy Jaredem Cannonierem. 14 z 24 zwycięstw zdobywał przez skończenia przed czasem.