Potworne rozcięcie Kane’a Mousaha na gali Bellator MMA

Kane Mousah – zawodnik wagi lekkiej Bellator MMA minionej nocy doznał dużego rozcięcia nad lewym łukiem brwiowym. Anglik podczas wydarzenia w Londynie przegrał swoją walkę z Davym Gallonem przez jednogłośną decyzję.

Kane Mousah pomimo potwornego rozcięcia nad lewym łukiem brwiowym zdołał przewalczyć pełen dystans z Davym Gallonem podczas Bellator 267 w Londynie. Zawodnik od pierwszej rundy musiał zmagać się z kontuzją, która z pewnością wpłynęła na jego występ. Do rozcięcia doszło po ataku Gallona łokciem, którym trafił czysto.

Davy Gallon Vs. Kane Mousah.#Bellator #Bellator267 #ThatsBone pic.twitter.com/6sG3zifVT3

— Morning Kombat ɴᴏ ᴄᴏɴᴛᴇxᴛ (@MMA_No_Context) October 1, 2021

View this post on Instagram

A post shared by Kane Mousah (@kanem14)

Po starciu Kane w swoich mediach społecznościowych wysłał wiadomość do fanów.

Prawdziwy charakter poznaje się w ciężkich chwilach. Nikt nie zdołał mnie jeszcze złamać, a sam nigdy się nie poddam. Dziękuję wszystkim za świetne wsparcie z hali. Następnym razem odniesiemy zwycięstwo.

Kane Mousah w swojej zawodowej karierze wygrywał 13 razy, a przegrywał 4 razy. Zawodnik z Manchesteru przez ponad rok walczył w organizacji ACA, a od 2019 roku zasila szeregi Bellatora. W swoim debiucie w organizacji Scotta Cokera pokonał on Mateusza Piskorza jednogłośną decyzją. Następnie ze zmiennym szczęściem prezentował się w oktagonie, wyciągając na kartach punktowych niejednogłośne decyzje sędziowskie.