„Moja przyszłość jako sportowca jest niepewna” – Gordon Ryan robi przerwę od startów

Znamienity grappler, Gordon Ryan, zawiesił sportową karierę ze względu na problemy zdrowotne.

Popularny „Król” – jak sam mówi – już od dłuższego czasu cierpi na dolegliwości żołądkowe, które powodują u niego nieustanne mdłości. Pomimo wielu prób podjęcia leczenia, nie był w stanie zażegnać problemów.

Przypadłość nie przeszkodziła mu w podpisaniu kontraktu z organizacją ONE Championship, pod szyldem której miał zadebiutować w sierpniu w boju na chwyty z legendarnym Shinyą Aokim. Pod koniec maja miał zawalczyć także na FloGrappling.

Teraz okazuje się jednak, że 25–latek nie będzie w stanie wystąpić na tych wydarzeniach. Ostatnio w mediach społecznościowych poinformował, iż odwołuje zaplanowane konfrontacje oraz wycofuje się z zawodowego sportu na czas nieokreślony.

To najtrudniejszy post, jaki kiedykolwiek pisałem. Mój żołądek nie chce już ze mną współpracować. Większość z was już wie – to ciężka walka, która toczy się od trzech lat, odkąd antybiotyki przeciwko gronkowcowi zniszczyły mi żołądek. Teraz robię sobie przerwę od startów. Nie mogę obecnie odpowiednio trenować ze względu na moje problemy żołądkowe.

Co więcej, jeśli spełni się najczarniejszy scenariusz, to możliwe, że już nigdy nie zobaczymy go w akcji.

Z biegiem czasu ten problem stawał się gorszy. Moja przyszłość jako sportowca jest niepewna, jednak jako trenera jest już ukształtowana. Miałem startować co miesiąc do października, ale wycofałem się ze wszystkich występów. Nie planuję wracać, dopóki nie wyzdrowieję, o ile w ogóle.

Ryan – mimo młodego wieku – jest już powszechnie uznawany za jednego z najlepszych zawodników BJJ No-Gi wszech czasów. Amerykanin to między innymi trzykrotny zdobywca tytułu mistrza świata ADCC, czyli najlepszej ligi grapplingowej. Na co dzień trenuje pod okiem wybitnego szkoleniowca, Johna Danahera. Sporo mówiło się o jego możliwym debiucie w MMA, lecz teraz nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek do tego dojdzie.

View this post on Instagram

A post shared by Gordon King Ryan (@gordonlovesjiujitsu)