Menadżer Israela Adesanyi chciałby, aby zarobki zawodników MMA były jawne

Menadżer m.in. mistrza UFC, Israela Adesanyi, uważa, że zarobki zawodników MMA powinny być jawne. Według Tima Simpsona, działałoby to na ich korzyść jeśli chodzi o negocjacje z organizacjami.

Ostatnio sporo mówi się o zarobkach w MMA. Szczególnie głośno jest m.in. o sprawie Francisa Ngannou, który domaga się większych wypłat za walki w oktagonie UFC. Jednym z najgłośniej nawołujących o lepsze zarobki zawodników jest YouTuber oraz bokser, Jake Paul. Ten cały czas wypomina prezydentowi UFC to jak źle traktuje on swoich zawodników i wierzy, że należy się im większa część przychodów organizacji. W rozmowie z dziennikarzem Arielem Helwanim na temat zarobków zawodników oraz negocjacji z organizacjami wypowiedział się menadżer m.in. Israela Adesany, pracujący dla Paradigm Sports, Tim Simpson.

Uważam, że zarobki zawodników powinny być zawsze jawne. Nie mówmy tutaj nawet o Israelu Adesanyi czy Conorze McGregorze. Myślę, że gdyby zarobki zawodników UFC byłyby jawne to to sprawiłoby, że zawodnicy byliby bardziej zjednoczeni, mieliby wtedy też dźwignię negocjacyjną. Mi o to właśnie najbardziej chodzi – chcę żeby zawodnicy mieli przewagę negocjacyjną. Bardzo chciałbym wiedzieć ile inni zarabiają negocjując kontrakt dla kogoś innego niż Israel. Można byłoby podać wtedy wartościowe porównanie. Myślę, że to znacznie przyśpieszyłoby załatwianie wielu spraw.

Słyszałem argumenty, że zawodnicy nie chcą żeby pokazywać ich wypłaty, bo nie chcą żeby ludzie wiedzieli ile zarabiają. Słyszałem to, ale nie sądzę, że to krzywdzi Lebrona Jamesa, że ktoś wie ile on zarabia. Sportowcy sobie z tym radzą.

Według Simpsona, opinia każdego zawodnika jest ważna, lecz gdyby wypłaty za walki byłyby jawne to cały sport by na tym zyskał.

Menadżer wspomniał także, że negocjacje w MMA wyglądają inaczej niż w największych ligach sportowych na świecie jak NFL czy NBA. Według niego, w sportach walki poza sportowymi aspektami liczy się także sprzedaż biletów czy PPV. Dlatego też czasem byłoby ciężko porównywać do siebie zawodników, lecz w ostateczności jawne listy zarobków z pewnością ułatwiłyby negocjacje menadżerom. Warto oczywiście zaznaczyć, że wypłaty po niektórych galach UFC są publikowane przez komisje sportowe, ale są to tylko nieliczne komisje w USA.