Daniel Torres zwycięzcą pojedynku z Maxem Cogą na gali KSW 56 w Łodzi. Pochodzący z Brazylii zawodnik pokonał Niemca przez niejednogłośną decyzję sędziów punktowych.
Zawodnicy rozpoczęli pojedynek spokojnie, w pierwszej minucie nie oglądaliśmy wielu uderzeń. To Coga był stroną wywierającą presję, Niemiec próbował osłabić rywala niskimi kopnięciami i zamknąć go przy siatce. Max trafił w końcu prawym sierpowym, po którym zanurkował po obalenie. Torres dobrze bronił się przed sprowadzeniem z klinczu. Coga starał się wynieść Daniela, jednak nieskutecznie i akcja wróciła do stójki. Torres zaatakował celną kombinacją, zawodnik pochodzący z Brazylii zaczął coraz chętniej wyprowadzać uderzenia. Coga nie odpuszczał, napierał do przodu i odważnie szedł na wymiany z przeciwnikiem. Torres złapał rytm i z upływem czasu to on był skuteczniejszym zawodnikiem. Coga obalił rywala w końcówce rundy, ale nie skontrolował Daniela na ziemi.
Max wywierał presję i cały czas dążył do zamknięcia Torresa pod siatką. Daniel zdołał się przedostać na środek klatki, gdzie zawodnicy wymienili kilka ciosów. Brazylijczyk bił celnie z dystansu, jednak Coga stale zagrażał Brazylijczykowi mocnymi sierpowymi. Niemiec ruszył do zwarcia, Torres zaatakował duszeniem, ale nie udało mu się dopiąć techniki i akcja przeniosła się do stójki. Coga napierał na Daniela, jednak ten kilkukrotnie skontrował kolanem na korpus. Max ponownie obalił rywala tuż przed końcem rundy, Torres złapał gilotynę, ale druga odsłona po chwili dobiegła końca.
Niemiec błyskawicznie ruszył do ataku po rozpoczęciu ostatniej odsłony. Coga agresywnie nacierał w stójce, Torres zanotował nieudaną próbę sprowadzenia. Brazylijczyk podkręcił tempo widząc zmęczonego rywala, ze strony Torresa padło kilka celnych kombinacji. Max został zepchnięty do defensywy, jednak ciągle pozostawał aktywnym w wymianach. Niemiec szukał obalenia, Daniel z łatwością wybronił próbę rywala. Brazylijczyk punktował kolejnymi akcjami w stójce, w tej płaszczyźnie zawodnicy pozostali do końcowego gongu. Po trzech rundach interesującego starcia sędziowie niejednogłośnie zadecydowali o wygranej Daniel Torresa.
65,8 kg: Daniel Torres pok. Maxa Cogę przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 30-27)
