USADA złapała kolejnego zawodnika na stosowaniu suplementów, które zawierają ostarynę. Thibault Gouti zaakceptował 6-miesięczne zawieszenie od agencji dopingowej za wpadkę dopingową. USADA przeprowadziła test w marcu tego roku.
Zawieszenie Goutiego wynosi jedynie 6 miesięcy ponieważ zawodnik skontaktował się z USADA oraz dostarczył im suplement, który stosował. W składzie była wymieniona ostaryna, lecz ten zorientował się dopiero po wzięciu odżywki. Mógł on otrzymać zawieszenie na rok czasu.
USADA kupiła inne opakowania tego samego suplementu, gdzie znaleziono zakazane substancje. Agencja dodała odżywkę do listy ryzykownych odżywek, a za kooperację Gouti otrzymał skrócony wymiar kary. Zawieszenie zawodnika trwa już od kwietnia więc będzie mógł on wrócić do klatki w październiku tego roku. Gouti (12-4 MMA) nie ma najlepszego bilansu w oktagonie UFC – na 6 walk, zdołał on wygrać tylko jeden pojedynek. Mierzył się z m.in. Sagem Northcuttem czy Nasratem Haqparastem. 10 z 12 walk Francuz wygrywał przed czasem.
Innymi zawodnikami, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji byli m.in. Josh Barnett, Jon Jones, Sean O’Malley czy Amanda Ribas.
Czegoś nie rozumiem. Gość ma rekord w UFC 1-5 (jedyna wygrana z jakimś plackiem, który ostatni raz walczył 2 lata temu i którego już zdążyli wywalić) plus jedną porażkę na TUFie. Po co go nadal trzymają w ogóle (większość wylatuje po 2 porażkach, maks. 3)? Jedyny powód, jakbym miał zgadywać to że go trzymają dla kogoś, kogo chcą podpromować, żeby miał łatwą wygraną. Ale zawsze można przecież zgarnąć jakiegoś innego lokalnego placka tam, gdzie gala ma się odbywać, który weźmie każdą walkę na każdy termin za sporo mniej kasy, byleby tylko "być w UFC". A jego wygrane przed czasem były głównie z lokalnymi franko-belgijskimi plackami o rekordach takich jak 3-5, 0-1, 0-5, 10-10 itd.[quote]"Przegrał z m.in. Sagem Northcuttem czy Nasratem Haqparastem."[/quote]Poprawiłem.
"Rok czasu" no zawodowym dziennikarzom to nie przystoi, oj nie