Khabib Nurmagomedov chwali Charlesa Oliveirę, cieszy się życiem poza karierą

Khabib Nurmagomedov jako jeden z najlepszych zawodników MMA w historii w październiku 2020 roku zakończył karierę po zwycięstwie na UFC 254. Co prawda Dana White próbował namówić Rosjanina do powrotu, jednak bezskutecznie — Nurmagomedov po swoich słowach wypowiedzianych w wywiadzie, nie zmienił decyzji.

Charles Oliveira w 2021 roku został nowym mistrzem wagi lekkiej UFC, kiedy pokonał przed czasem Michaela Chandlera. Brazylijczyk jest bardzo obiecującym zawodnikiem i mógłby namówić Nurmagomedova do powrotu, aczkolwiek na to się nie zanosi. Khabib za wszelką cenę chce doprowadzić swojego przyjaciela — Islama Makhacheva do mistrzowskiej pozycji, a sam już nigdy nie znajdzie się w klatce.

Kiedyś był czas Khabiba, teraz jest czas Charlesa – mówi Khabib dla ESPN – na pewno nie wrócę na walkę z Brazylijczykiem, nawet jeżeli ten gość pokona wszystkich w wadze lekkiej. Cieszę się jego zwycięstwami, bardzo lubię go oglądać. Przez lata wykonał fantastyczną pracę.

Na chwilę obecną zbudował solidną passę 8 zwycięstw, większość pojedynków wygrał przed czasem. Uważam, że Charles jest w swojej najlepszej formie fizycznej i psychicznej od lat.

24 października byłem na szczycie. Nie było na ten moment lepszego zawodnika w całym UFC ode mnie. Rozbiłem każdego rywala, który stanął na mojej drodze. Nie dbam już więcej o swoją karierę, zakończyłem ją. Wiem, że byłem jednym z najlepszych zawodników w całej historii.

32-letni Rosjanin przejmuje rolę trenera i prowadzi jednostki treningowe w AKA. Wiemy, że w przygotowaniach do walk pomaga on od wielu lat Islamowi Makhachevowi, którego namaścił na kolejnego mistrza kategorii lekkiej UFC. Aczkolwiek, pomaga on także młodym zapaśnikom w przygotowaniach na uniwersyteckie mistrzostwa w USA.