Floyd Mayweather Jr. przed przejściem na sportową emeryturę wspominał, że zawsze chętnie powróci na super pojedynek, bądź też walkę pokazową. Amerykanin wystąpił nawet na sylwestrowej gali RIZIN, kiedy to pokonał Tenshina Nasukawę i zarobił pokaźną kwotę. Teraz okazuje się, że nie odmówiłby starcia rewanżowego z Conorem McGregorem, a świadczy o tym komentarz pod postem Irlandczyka w mediach społecznościowych, gdzie chwalił się końcem swojej przygody z MMA.
O ile się nie mylę, to chyba powiedziałeś Mike’owi Tysonowi, że pokonasz mnie w rewanżu? Teraz nagle odchodzisz. Myślałem, że chcesz pokonać najlepszego gościa. Cóż, ja będę czekał, jeżeli zechcesz wrócić.
Warto dodać do tego wszystkiego wywiad Floyda, którego udzielił w 9 maja portalowi Fight Hype. Poruszył tam temat pojedynków z zawodowymi bokserami oraz kwestię zarobków. Kwota, która interesuje na chwilę obecną popularnego sportowca to 600 milionów dolarów, takie pieniądze robią ogromne wrażenie.
Ja skończyłem z boksem. Tak w sieci krążą materiały z moich treningów, ale to tylko migawki z utrzymania mojej formy. Moje obecne życie jest wspaniałe, ale gdyby pojawiła się szansa na zarobienie 600 milionów dolarów, to czemu nie?
Nawet mój drugi pojedynek z McGregorem za taką kwotę byłby świetną rozrywką i biznesem. Nie będę się już bić z bokserami.
Cóż, być może rewanż Mayweathera z ”Notoriousem” byłby strzałem w dziesiątkę. Za pierwsze starcie Conor zarobił około 125 milionów dolarów, więc kolejna ekskluzywna oferta bokserska dla Irlandczyka może zdecydować o jego występie na ringu. Przypomnijmy także o rezultacie pierwszego starca. 26 sierpnia 2017 roku Floyd Mayweather Jr podczas gali w Las Vegas pokonał McGregora przez techniczny nokaut w 10 rundzie. Sędziowie punktowi tego pojedynku po 27 minutach punktowali 89-81, 89-82 oraz 87-83 na korzyść Amerykanina.
