Dillon Danis (1-0-0) już w piątek zmierzy się z Maxem Humphreyem (3-2-0) na Bellator 222 w Madison Square Garden. Amerykanin mimo jednej walki w MMA jest bardzo znany dzięki Conorowi McGregorowi. Zawodnicy związani są stałą współpracą od momentu, w którym Irlandczyk przygotowywał się do rewanżu z Natem Diazem. Danis zbudował popularność także dzięki bójce z Khabibem Nurmagomedovem po UFC 229. Zawodnik udzielił wywiadu portalowi MMAJunkie, w którym nawiązał do swojego rekordu oraz poziomu sportowego.
Mój przeciwnik rzuca mi wyzwanie swoim doświadczeniem. Ma razem 16 walk amatorskich i zawodowych. Uważam, że każdy ma więcej doświadczenia ode mnie. Każdy uwielbia gadać, że jestem jak gość z rekordem 15-0, bo mam popularność, ale tak naprawdę walczyłem tylko raz. Doświadczenie to jedyne co ma Max, ale to nie wystarczy.
Jestem na innym poziomie niż wszyscy. Nie ma nawet jeden osoby, która mogłaby się równać ze mną i moim sprytem. Zamierzam walczyć do tego czasu, aż nabędę doświadczenia i pewnego dnia zabiorę pas.
Mimo że „El Jefe” uważa się za osobę na innym poziomie sportowym, wyższym niż ktokolwiek inny to nie chce podejmować pochopnych decyzji w swojej karierze i nie chce się z nią spieszyć.
Widzę gości, którzy startują za szybko. Weźmy Aarona Pico jego walka na Bellator 222 będzie ciężka, wraca po nokaucie. Ile on ma lat? 23? Ostatni nokaut na nim źle wpływa na mózg. Nie powinien był dać się znokautować.
Nie znam go i nie mam nic do niego. Po prostu mówię, że w MMA musisz być mądry. MMA to nie zapasy, nie jiu-jitsu to całkiem co innego. Musisz być gotowy na wszystko.
