Podopieczny Duane’a Ludwiga ma nadzieję na natychmiastowy pojedynek o tytuł mistrzowski kategorii koguciej UFC.
W drugiej połowie stycznia zakończyła się dwuletnia suspensja nałożona na T.J.’a Dillashawa przez Amerykańską Agencję Antydopingowa za wykrycie w jego organizmie niedozwolonej substancji (EPO) po ostatniej walce. 34–latek cały czas pozostaje w treningu, czekając na powrót do startów.
Mieszkaniec Kalifornii niedawno wziął udział w podcaście Real Quick with Mike Swick, w którym nie ukrywał chęci rywalizacji o najwyższe trofeum.
Jestem gotowy od razu walczyć o pas, jeśli nadarzy się taka okazja. Wiem, że Petr Yan chce tego pojedynku. Zobaczymy, co stanie się w walce ze Sterlingiem, przed nim ciężki test. Ja nie straciłem tego pasa. Wiele się spekuluje, czy Yan jest prawdziwym czempionem, bo tak naprawdę nie pokonał mistrza, więc chce tego pojedynku. Poza tym jestem teraz dla niego najbardziej atrakcyjnym rywalem.
Dillashaw ostatni raz w oktagonie był widziany, kiedy podejmował Henry’ego Cejudo w starciu o mistrzostwo wagi muszej. Finalnie nie udało mu się sięgnąć po drugi pas, gdyż został znokautowany w zaledwie 32 sekundy.
