Gala KSW 53: Reborn odbędzie się już 11 lipca i będzie drugim w historii wydarzeniem organizacji, które odbędzie się w studiu telewizyjnym. Pierwszym była gala KSW 38. Brak tysięcy kibiców na trybunach powoduje jednak nieco inny odbiór samego wydarzenia. Organizacja pracuje więc na tym, aby pokazać coś specjalnego fanom przed telewizorami.
W rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu , Maciej Kawulski, jeden ze współwłaścicieli organizacji KSW powiedział:
Musieliśmy podejść indywidualnie do sformatowania takiego mniejszego wydarzenia. Mam na myśli pracę kamer na małej powierzchni, sposób pokazywania walki. Chcemy dać fanom poczucie, że są częścią wielkiej gali, że w pewnym sensie znajdują się w tej masie ludzi, która siedzi na hali. Stąd pojawią szerokie plany i inne zabiegi, które mają pokazać walki w dość nowy sposób.
Kawulski dodał również, że w przypadku gali w studiu ciężar budowania napięcia w zasadzie w całości spadnie na zawodników.
Bez wielkiej hali, kibiców, cały ciężar budowania emocji spocznie na zawodnikach. Mając do dyspozycji światła, wszystkie efekty, możesz nieco podkręcić publiczność. Tutaj te możliwości ograniczą się w zasadzie do pięści zawodników. Zastanawiam się, czy ten stek bez dodatków będzie tak samo smaczny.
W głównych walkach wieczoru gali KSW 53: Reborn kibice zobaczą trzecią odsłonę pełnego emocji i kontrowersji starcia pomiędzy niepokonanym mistrzem Mateuszem Gamrotem a tymczasowym czempionem Normanem Parkiem oraz powrót do kategorii lekkiej Borysa Mańkowskiego, który podejmie byłego posiadacza pasa wagi piórkowej, Marcina Wrzoska.
Zobacz również: KSW 53 NA ŻYWO – Jak oglądać gale, kiedy, walki, bilety, data, zawodnicy
