Mamed Khalidov, który podczas KSW 55 w pięknym stylu pokonał Scotta Askhama, w tym roku ponownie pojawi się w klatce polskiej organizacji.
Na razie nie wiadomo kto będzie kolejnym przeciwnikiem Mameda Khalidova, mistrza KSW wagi średniej. Wiadomo natomiast, że Mamed powróci do klatki pod koniec tego roku. Dokładny termin, dobór rywala i miejsca walki zależy jednak do wielu czynników, o których powiedział Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW, w rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu WP Sportowe Fakty.
Mogę zapowiedzieć, że na koniec roku Mamed zawalczy. Mamy trzy scenariusze zależne od tego, co będzie działo się w Polsce i na świecie w drugiej połowie roku.
Przy okazji Lewandowski wspomniał o możliwej gali w Anglii lub w Chorwacji. Dodał też, że w kontekście rywali dla Mameda brane są pod uwagę cztery nazwiska – Scott Askham, Roberto Soldić, Anderson Silva i Tomasz Narkun. Jest też pomysł na przygotowanie eliminatora do walki o pas.
Czekamy na deklarację ze strony Mameda. Mamy, wydaje mi się, bardzo fajnie przemyślany promocyjny plan na jego najbliższe walki. Jest mistrzem w kategorii 84 kg. Chcemy, żeby Mamed bronił tego pasa. Jest pomysł, żeby zestawić jakichś zawodników, którzy będą pretendentami.
Martin Lewandowski dodał też, że teraz Mamed będzie walczył raz w roku.
Mamed w ostatnich latach nie miał najlepszej passy w klatce KSW. Najpierw, po latach dominacji, przegrał dwa razy z Tomaszem Narkunem. Następnie zmierzył się ze Scottem Askhamem, ale również w tym wypadku musiał uznać wyższość przeciwnika w klatce. W październiku roku 2020 Mamed zrewanżował się jednak Anglikowi nokautując go już w pierwszej rundzie pojedynku.
„Dodał też, że w kontekście rywali dla Mameda brane są pod uwagę cztery nazwiska – … Anderson Silva” Szkoda, że nie Jon Jones 🙂
Najchętniej zobaczyłbym Mameda z Andersonem Silvą, ale szanse na takie zestawienie są nikłe. Pojedynek z Soldiciem też brzmi nieźle 😉